Ame agaru, 7 samurajow... i inne filmy..
Napisano Ponad rok temu
w gali byl na dvd film - siedmiu samurajow... kupilem..
troche sie meczylem ogladajac go (3,5godz) i jest "taki sobie".. o wiele bardziej podobal mi sie Ame agaru Kurosawy (nie tylko chodzi o kolor;) ). moze dlatego ze w Ame agaru bylo "indywidualne podejscie", a tutaj bardziej "grupowe"..
a tak w ogole to jak uszeregowalibyscie n/w filmy?
ja tak:
1. ostatni samuraj (zakonczenie watpliwe, ale ogolnie OK)
2. ame agaru
3. zatoichi
4. siedmiu samurajow (chociaz to film innej klasyi w ogole)
5. kill bil 1 (a KB 2 na szarym koncu)
to sa te ktore ostatnimi czasy ogladalem.. oczywiscie chodzi o miecz!!
kiedys zaczalem ogladac "sobowtor", ale niedalem rady - pozno byl.. a i akcja sie nie kleila.. dawno temu zasnalem na siedmiu samurajach - teraz zrozumialem dlaczego
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Tak na marginesie - "Ame agaru" nie jest filmem Kurosawy - na podstawie jego scenariusza film reżyserował T. Koizuumi.
Pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
Jak i według mnie tak samo filmy Kurosawy to arcydzieła i ciężko je porównywać, wspaniała kreacja postaci, zdjęcia, fabuła, klimat i duch to są rzeczy których próżno szukać w większości produkcji o tej tematyce. Jeśli patrzysz wyłącznie na sztukę władania mieczem to mogło Ci się nie podobać ale jeśli patrzysz na Japonię samą w sobie to wtedy Kurosawa jest mistrzem (choć dla mnie i w pierwszym przypadku też tak jest)
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Ja osobiście polecam Yojimbo i kontynuacje Sanjuro, chociaz to drugie juz pozostaje w cieniu pierwszego. Ukryta Forteca rowniez jest godna uwagi. Z takich sentencjonalnych bardziej to właśnie Sobowtór i Rashomon, a jak ktos lubi Szekspira to Tron we krwii.
A co do Nie-Kurosawskich filmów to ciekawą pozycją jest Twilight Samurai. Raczej dla fanow japonskiej kultury niz nawalanki i krwistej sikawki
Ostatni Samuraj i Kill Bill mozna skomentowac tylko tak, ze... smieszne byly :wink:
Napisano Ponad rok temu
Mi sie podobaja jego filmy nazwijmy to obyczajowe bardziej niz histroyczne, Wysmienity "dersu Uzala", "dodeska den" czy "zly spi spokojnie"
Z samurajskich polecam zdecydowanie tworczosc innego rezysera Kobayashi.
"Harakiri" (orginlna wersja 8 godzinna "Samurai Rebelion" naprawde kawal dobrego kina choc walk malo.
Kurpsway zapadl mi w pamiec "Sanshiro sugata" czyli saga o judo. Kazdy adept sztuk walki powinien go obejzec.
Napisano Ponad rok temu
1. siedmiu samurajow
2. ame agaru
3. ostatni samuraj
4. zatoichi
5. kill bill (wybaczcie, ale zupelnie nie podzielam entuzjazmu wiekszej czesci kinomanow do tego filmu, dla mnie byl po prostu kiepski...)
bardzo lubie kino kurosawy, choc mialam okazje obejrzec jedynie niewielka czesc jego filmow
bardzo podobal mi sie roshomon - jak na razie jest to moj faworyt. straz przyboczna jest zabawna a tron we krwi mnie rozwalil...
co do twilight samurai, to sciagnelam go sobie z netu jakis czas temu jako film kurosawy, wiec to ze nie-kurosawski-on-on ci to dla mnie nowosc - z tym ze jeszcze nawet nie zaczelam go ogladac. a niedawno obejrzalam sobie obie czesci sugata sanshiro (judo saga) - kapitalne... i popieram twierdzenie, ze kazdy adept sztuk walki powinien go obejrzec
Napisano Ponad rok temu
POCZYTAJ TROCHE A POTEM ZASTANOW CO DO TEMAT.
SERDECZNIE POZDRAWIAM, BEZ ZLOSCI
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Roznica polega na zapisie i pochodzeniu obu slow. Jedno to zapis Chinski teglo slowa (Seppuku, bardziej wykwintna i dostojna nazwa na okreslenie tej czynnosci)
drugi wyraz (Harakiri to potoczne uzycie w zapisie japonskim) Notabene zapis jest identyczny roznica polega na przestawieniu znakow.
Jesli chcesz dowiedziec sie wiecej polecam lektore: "Jack Seward, Hara-Kiri: Japanese Ritual Suicide "
Lub zajrzec tu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
A na powaznie to wyrezyserowal go Yoji Yamada, film polecam jak najbardziej.
Tak btw, muzyka z Yojimbo rowniez zasluguje na wyroznienie :wink:
A co do harakiri - tak czy siak efekt jest taki sam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ot, to wszystko :wink:
A co do samego rytualu, to koledzy juz sprostowali, nie bede nic dodawal.
Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
no i nie mozna go podpinac pod tak plytki rozwarzania :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Druga cześć już jest dużo słabsza, ale też można obejrzeć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Właśnie popłakałem się ze śmiechu.... :D
- Ponad rok temu
-
Dlaczego chcę się bić na miecze? ( zapytanie z freha.pl)
- Ponad rok temu
-
Szabla pojedynkowa???
- Ponad rok temu
-
Zaje...fajny bokken:)
- Ponad rok temu
-
shirasaya a iaido
- Ponad rok temu
-
Tatami Omote
- Ponad rok temu
-
Sygnowanie głowni katany
- Ponad rok temu
-
Atak na dłoń.
- Ponad rok temu
-
Katori Shinto Ryu
- Ponad rok temu
-
Tępy miecz - niebezpieczeństwo
- Ponad rok temu