28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_combat]

Nie, no skąd. A to że średnia wieku (aktywnych na ringu) thaibokserów w Tajlandii nie przekracza 30 lat - to pewnie u nich genetyczne

Masz jakieś dane konkretne, czy tak sobie wymyśliłeś / usłyszałeś legendy? Też słyszałem te bajeczki, ale niestety nie znalazłem nigdzie ich potwierdzenia ( mit )

A po drugie: gdy zawodnik walczy od szóstego roku życia, strasznie obijając się w formule full contact to nie ma się co dziwić! Obojętne czy to MT, boks, kick... Niekoniecznie zgon, ale wiele urazów i przedwczesna emerytura.

Nie chodziło mi tutaj o kontuzje tylko raczej o obicia ,na które sobie chyba nie będe mógł pozwolić.

Dalej nie rozumiem. OBICIA? :roll: Nie spotkałem. Wszystko przechodzi po góra 2 dniach (uda).

Jedynyn kopnięciem którym możesz nadwyrężyć sobie kolano jest dollyo chagi, ale pod warunkiem że ktoś jest debilem i kopie na luźnym kolanie.

Heh, tam gdzie trenowałem wiele, zbyt wiele było kopania w powietrze. I potem leczyłem kolana.

[budo_ira]

Pierwsze informacje i materiały trafiły na początku lat '90-ych z Tajlandii. Jak sam zauważyłeś formuła full contakt zwłaszcza dla najmłodszych nie jest najzdrowsza. Ale tak wygląda MT czy tego chcesz czy nie. Albo to robisz, albo ćwiczysz na cwierć gwizdka. Tylko czy to MT jest nadal czy jakaś rekreacja (w porównaniu z tym co robia w Tajlandii).
Zastanawiam się dlaczego nigdy kolan nie leczyłem, mimo że kopanie w powietrze występuje cały czas. Napisałem ci od czego mozna nadwyrężyć kolana, żeby trzeba było leczyć to musiałeś kopać mimo bólu - ale psychiczni są wszędzie. Przy odpowiednim napięciu mięśni stawy zostaja całe. Więc to że kopanie w powietrze rozwala stawy to kolejna bajka. Źle wykonane cwiczenie rozwaliło ci kolana, a nie samo kopanie w powietrze. Taka jest różnica. To że ktoś tego nie potrafi zrobić (to całkiem spora grupa ludzi) to nie znaczy że wszyscy.

[budo_combat]

Hmm, kopanie w powietrze niszczy stawy - to chyba proste. A poza tym nie ma to sensu z punktu widzenia skuteczności i metodyki (chyba, że dla początkujących, w celu nauczenia). Wydaje mi się, że wykonywanie w powietrze np. 70 powtórzeń dollyo (końcówki) nie pozostaje obojętne dla zdrowia. Nie wiem czy źle robiłem - wszyscy tak trenowali. Nie robiłem mimo bólu- kumulacja urazów następowała przed wakacjami - no i potem leczenie.

Fakt jest faktem. Obecnie nie mam problemów z kolanami, tam miałem - proste.

Albo to robisz, albo ćwiczysz na cwierć gwizdka. Tylko czy to MT jest nadal czy jakaś rekreacja (w porównaniu z tym co robia w Tajlandii).

Na tej zasadzie to można powiedzieć że 99% sportów walki to podróby, bo ... zawodowcy trenują 5x więcej i ciężej.

[budo_ira]

Kopanie w powietrze - to ćwiczenie samej techniki. Więc nie niszczy stawów, to chyba jasne. I fakt pozostaje faktem - po kilkunastu latach nadal mam całe kolana. Więc fakt pozostaje faktem i można jedynie dochodzic przyczyn takiego stanu. Dlaczego tobie po kilku latach kopania wysiadły kolana, a mi po kilkunastu nie. Obaj kopaliśmy w powietrze, więc logicznie rzecz biorąc nie jest to czynnik różnicujący.

[budo_felipe]

A my baaaaaaaaardzo rzadko kopiemy w powietrze. Jeśli już to powli i z napiętymi mięśniami by chronic kolana. Tudzież symulacje kopnięć samym kolanem bez wyprostu. A tak to kopiemy w packi, makiwary i siebie. A packi są nakładane na ręcę (takie łapy) co by opór dawało przy kopaniu i większa realistyka jest

[budo_xaimoon]

To nie trenowanie wyskoku niszczy kolana ? Tzn. kopanie w powietrze też mi troche zniszczyło kolana (na shotokanie, nie nad tkd), ale inni trenujący nie narzekali na ból w kolanach albo problemy z nogami. Pozatym ja mam pewną wade kolan nabytą przez to, że za szybko urosłem w zbyt krótkim czasie (ok. 20 cm przez rok nie cały).

Combat chodzi mi raczej o uderzenia kolanami okrężnymi na nerki, na które dużą uwage zwracalismy na treningach. Pare innych powodów uniemożliwia mi trenowanie MT w tej chwili.

[budo_mate]

W klubie TDK w ktorym trenuje raczej nie ma problemow z kolanami po pierwsze dlatego ze mniej kopie sie w powietsze niz w kk ktore trenowalem poprzednio, a po drugie ze srednia wieku jest duzo nizsza niz w klubie kk. Mysle ze to wlasnie wiek cwiczacych jest tu kluczowym aspektem bo czas pokaze co komu wyjdzie na zdrowie :wink:

[budo_mate]

Bylbym zapomnial : Ira - chodzilo mi o to ze w MT z tego co wiem to kopie sie o wiele mniej w powietrze niz w TDK a co za tym idzie, wiecej w worki tarczwe i partnerów.

[budo_zlotyelf]

A ja mówie, że all zalezy od sekcji ; )

XaiMoon --- dobra decyzja TKD poza podziałami ! [ jest to wypowiedz o charakterze zartobliwym ]