Pare slow o stazu z Tamura sensei w Budapeszcie...
Napisano Ponad rok temu
na temat samej podrozy (chociaz dalsza, dluzsza i po gorszych drogach niz np. do Belgii, Holandii, Luxembourga...) nie bede sie specjalnie rozpisywal... w kazdym razie bylem o czasie na stazu..
Staz rozpoczal sie treningiem w sobote o 10.00-12.00 dla osob w hakamach...
ta czesc stazu utkwila mi najbardziej w pamieci... sensei BARDZO mocno w pokazywanych technikach (kokyu ho, irimi nage czy tez ikkyo - wszystko z uchwytu gyaku hanmi) nawiazywal do pracy z bokken... az tak mocnego odnoszenia sie do pracy z bokken jeszcze na stazach z sensei nie widzialem.. w KAZDEJ technice na tym treningu bylo to baaardzo mocno podkreslone... a wykonanie przez sensei w odpowiednim kierunku i wlasciwym dla sensei timingiem, szybkoscia i kontrola po prostu scinalo z nog jak kloda delikwenta ktorego sensei wzial w obroty... i nie mialo to zadnego znaczenia jak wielki czy szybki byl "delikwent"... - im wiekszy i szybszy tym szybciej z bardzo bliska poznawal tatami.. a ruch sensei byl taki precyzyjny i z taka kontrola wykonywany ze nie pozostawial zadnych innych mozliwosci reakcji... oprocz padu.. hehe... w takich treningach dopiero widac jak wielkie znaczenie ma intensywna praca z bokken... i ile jeszcze przed uczestnikam stazu pracy (i tym ktorzy po prostu tego chca..) zeby tylko probowac nasladowac Tamura sensei...
Nastepne treningi ( w sobote po poludniu 2 godzinny i w niedzile rano 3 godzinny) byly juz prowadzone w "zwyczajny" dla sensei sposob... juz tylko czasami nawiazywal do cwiczen z bokken (wiadomo ze osoby ktore cwicza krocej nie zawsze maja zajecia z bokken..i nie zawsze moglyby probowac wykorzystac prace z bokken w technikach bez niego..)..
Jak zwykle mozna bylo sie wyszalec na tatami ze studentami aikido z wielu krajow Europy (z Czech, Slowacji, Austrii, Ukrainy, Rumunii, Izraela... i z innych krajow pewnie tez..ale pewnie nie wszystko zarejestrowalem-jesli chodzi o narodowosc...)
z Polski bylo razem 5 osob... z 2 klubow aikido...
Oczywiscie byly tez egzaminy... i jak zwykle na Wegrzech zdawalo mnostwo osob.. w tym jedna osoba z Polski- gratulacje dla P.K.-> yodan
Napisano Ponad rok temu
Coraz krotsze te relacje i takie jakies bezosobowe.....interesuje mnie twoje wlasne odczucia podczas cwiczenia, a nie same ogolniki!!!!! :twisted: :twisted:
Kto to jest P.K.??? 8)
no i tradycyjnie, dawaj jak najwiecej zdjec, pliz?
Napisano Ponad rok temu
potem juz na nastepnych treningach (na tym zreszta tez...ale efekty przyszly pozniej..) tak se dalem "w palnik" ze sensei jak przechodzil obok to sie tylko smial...
Ja to w czasie treningu nie mialem czasu na "odczucia"... hehehe
"P.K." znasz doskonale.... byl u Ciebie w Belgii z Romkiem Hoffmanem chyba przez kilka tygodni... mam nadzieje ze bez trudu rozszyfrujesz ten skrot...hehe
jesli chodzi o fotki z treningu..to niestety nie mialem nikogo znajomego zeby posadzic na trybunach i zeby fotki pstrykal..
moze cos mi sie uda z bankietu wygarnac... chyba ze jakies podesla mi organizatorzy...
pozdro..
Napisano Ponad rok temu
P.K. - to Piotr Kirmiel....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Problemy z Budojo.
- Ponad rok temu
-
Złotów, staż, egzamin, BOKKEN
- Ponad rok temu
-
Takemusu Aiki
- Ponad rok temu
-
prosba
- Ponad rok temu
-
Kongres sztuk walki.
- Ponad rok temu
-
Seminarium z sensei Hiromichi Nagano 6 DAN IYAF
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś o tym słyszał?
- Ponad rok temu
-
Staż z Pascalem Durchon - 9 IV 2005
- Ponad rok temu
-
Staż z Vetter sensei
- Ponad rok temu
-
Czy Polska ma prawdziwych artystow wojennych?
- Ponad rok temu