Selektywne rozhartowywanie
Napisano Ponad rok temu
Jeden z moich znajomych wyrabia noże, maczety i temuż podobne w sposób dość dziwny (wg mnie), acz skuteczny (wg znanych mi użytkowników jego wyrobów). Mianowicie kupuje zahartowany płaskownik o wymiarach możliwie zbliżonych do oczekiwanego produktu, a następnie wycina z niego kształt, chłodząc miejsce cięcia sprężonym dwótlenkiem węgla. Pozostałe procesy również na zimno, z chłodzeniem - by uniknąć rozhartowania. Nie wiem skąd ma dostęp do takiego sprzętu - grunt że ma
Moje pytanie jest tu następujące - czy dałoby się rozchartować (lub choć odpuścić) tylec i trzpień klingi, by były w miarę elastyczne, jednocześnie zachowując nienaruszony hart krawędzi tnącej?
Mile widziane byłyby opisy jak uskutecznić to przy użyciu minimalistycznych technik - wiadomo, że dla jednej klingi (jeśli ją u niego zamówię) warsztatu budował nie będę... Na obróbce stali uczciwie mówiąc znam się kiepsko - niby teorię jakąś znam, ale z praktyką nijak... więc upraszam o opisy w miarę przystępne ("narzędzie to co wiecie" na mnie nie podziała )
Jedyny mój pomysł to zanurzenie krawędzi tnącej w chłodziwie i punktowe / powierzchniowe rozgrzewanie tylca. Tyle że stal jest niezłym termoprzewodnikiem - więc rozgrzanie tylca do odpowiedniej temperatury mogłoby być trudne lub wręcz niemożliwe...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i tak dla prostych stali wyrazny spadek twardosci moze sie zaznaczac juz powyzej 200 stC
tak wiec wystarczyc moze palnik i wanienka z woda jak masz jakas nieskaplikowana weglowke lub 440ke to jest prosta sprawa
powiedz co za stal to ma byc i po co chcesz zmiekczyc trzpien??
czy li tylko dla latwiejszego wiercenia otworkow czy moze chcesz uzyskac super performance blade?? he?
Napisano Ponad rok temu
Potrzebna będzie duża wanna z wodą, znacznie większa od ostrza, żeby się szybko nie nagrzało. Ale jak już wszyscy wspomnieli, przewodnictwo cieplne stali może w ogóle uniemożliwić ogrzanie do jakiejś wysokiej temperatury... Możnaby jeszcze spróbować w oleju - wtedy większe szanse.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co do oleju to nie rozumie, olej gorzej odbiera cieplo od stali wiec wieksze ryzyko rozhartowania, przeciez caly myk polega na tym zeby miec duza roznice temperatur no nie?
peknie nie peknie, pewnie ze moze peknac jak w kazdym przypadku obrobki cieplnej,
obczaj se na stronce mad doga na przyklad, on tam ma zwykla brytfanke z woda
Napisano Ponad rok temu
najprostsze
klinga jednostronna - se mozna uciąć ciulika tylko jedną stroną
podejrzewam że kcemy odpuścić tą stronę bezpieczną dla ciulika
mamy 2 przypadki
1. stal konstrukcyjna
myslę se że odpuszczacie w masie do max 350 st. C (bez konkretów bo takie było pytanie)
zagrzać palnikczkiem (najlepszy acetylen-tlen z płomieniem obojetnym lub lekko nawęglającym - końcówka do spawania) temp. ma nie przekroczyć 650 st. C (wg wykresu odpusczania se macie określić żądaną wartość re, rm, z, a u) po zagrzaniu chłodzić w oleju lub wodzie
2. stal narzędziowa - jak wyżej ale jeśli temp. odpuszczania ponad 400 st. C to można chłodzić w powietrzu
pozdro
edyta
wg wykresików (jak mamy) wybieramy se temparature odpuszczania, podnosimy o jakie 30-50st. C i grzejemy tak ze 30-60s powinno wystarczyć (proponowane są kolory nalotowe na stali - proszę se znaleść tego samego autora topic "(...) są tacy co kują miecze")
w razie potrzeby raczej warto zagrzać raz jeszcze niż grzać dłuzej
pomysł z zanurzeniem w cieczy jest dobry (olej odpada, woda powinna byc oki mały dodatek -szczypta- soli kuchennej lub lepiej jakiejś zasady -tyż szczypta- uwaga na rozpryski - żrące na gorąco- okulary, zel unimilu na ręce, no w ostateczności avonu jakiś ochronny)
jak ktoś posiada to bierzemy wykres odpuszczania do udarności/przewężenia/wydłużenia danej stali i sprawdzamy czy nie ma jakichś minimów (oznaczających kruchość w danej tem) i jeśli wystepuje w przypadku 1 KONIECZNIE CHŁODZIĆ SZYBKO
pozdro
edyta 2
trochu niewyraźnie napisałem
klinga w trakcie grzania zanurzona do połowy w wodzie (część niebezpieczna dla ciulika w dół) i grzejem palnikiem
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Noże, nożyki, damasty i damaściki.
- Ponad rok temu
-
Bulatowy scramasax
- Ponad rok temu
-
Fixed EDC czyli Skalpel
- Ponad rok temu
-
Gwóźdź
- Ponad rok temu
-
ochrona przed korozją
- Ponad rok temu
-
2 pytanka do melona
- Ponad rok temu
-
Japonka - co to takiego?
- Ponad rok temu
-
Czy resor z "Stara" sie nadaje....
- Ponad rok temu
-
Resorak - final showdown. Koniec.
- Ponad rok temu
-
Wszystkiego najlepszego
- Ponad rok temu