56 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kamboras]

Sorry za dubla ( nie ma edycji ), załapałem że to już ponad 14 dni minęło .... gdzie miał się pojawić to już się pojawił.

[budo_akme]

Zesz ku&^%$^&%$!!!
Bede sie rozgladal...
Chyba do jakiegos mojego sasiada z Ursynowa szedl...

[budo_golmen]

czy gdyby paczka miała powiedzmy 60x40x20 - to trudniej ją zaje()ać ?
sorry za takie dywagacje, ale próbuje ustalić wszelkie metody zabezpieczenia przed kradzieżą.
jak wysyłałem razorbacka za pobraniem priorytetem (też nieubezpieczony) i szedł 3 dni, to też srałem w gacie... no bo w końcu następnego dnia powinien dojść.
...ale to był nóz za rynkową cene max 450 PLN, a taki kastom to juz chyba kuriera by trza brać - ale czy oni też nie ukradną jak wygodne?
Jeśli więc niewygoda miałaby byc utrudnieniem, to może słać paczki wielkości telewizorów...

[budo_liczmistrz]

Jezeli uzyjesz firmy kurierskiej to oni nie moga sobie pozwolic na kradziez. Chodzi mi tu o jakas renomowana firme z wyrobiona marka. Co prawda placisz ale za jakosc i bezpieczenstwo.
Z poczta jest inaczej. Byl taki dokument, ze zmusza sie listonoszy do nadgodzin za friko, wiec pewno oni kradna by sobie doboric...

[budo_freeze]

Trzeba przez cały czas pozostawac w kontakcie ze sprzedawcą. We wtorek 22 marca wysłano do mnie priorytetem charge'a XTi. POwinien być w czwartek 24. Przyszedł w sobotę 26, ale nikt mi go nie awizował. Zaniepokojony dopiero w następny czwartek (31.03) polazłeem na pocztę i wykłóciłem się. Sprawdzili kilkaset zapisów i okazało się, że jest. Gdybym nie poszedł - odesłaliby go z powrotem. Dalej - wczoraj mniałem dostać paczkę priotytetową (ubezpieczoną) z Poznania - nie ma jej jeszcze dzisiaj w centrali w Warszawie. Nie warto korzystać z poczty lkepiej dopłacić te głupie 10 zł i wysłać kurierem. Roberto - bardzo współczuję. Gdybym gdzieś trafił - dam znać ofkors. Jeśli trzeba będzie - nawet kupię od złodzieja - pewnie burak nie będzie nawet znał wartości i wystawi za psie pieniądze. Potem bandytę zamknę.

[budo_administrator]

Jezeli uzyjesz firmy kurierskiej to oni nie moga sobie pozwolic na kradziez.

widac ze nie masz doswiadczenia, a tylko Ci sie wydaje.
Uzycie firmy kurierskiej nie gwarantuje niczego- wiem z doswiadczenia (telefony komorkowe)

[budo_vince]

widac ze nie masz doswiadczenia, a tylko Ci sie wydaje.
Uzycie firmy kurierskiej nie gwarantuje niczego- wiem z doswiadczenia (telefony komorkowe)

no tak, ryzyko jest zawsze, ale za sprawa kuriera jest o wiele mniejsze. Ze swojej strony polecam DHL, mialem raz sytuacje nieciekawa (zly wpisany kod miasta, paczka poszla na 2 koniec Polski) z ktorej ten kurier wywiazal sie bez problemu (prosba o przekierowanie, paczka po 2 dniach doszla do celu bez doplaty z mojej strony, choc wina w zlym kodzie ewidentnie byla moja).

[budo_dvorkin]

Uroczyście obrzucam złodzieja klątwą :

"oby sobie do końca życia nie podymał a ponadto niech się publicznie obsra po czterykroć"

a tak na marginesie to nawet jak nóż gdzieś wypłynie to będzie można sprawcę co najwyżej cmoknąć w ..... .
Bo jak rozumiem prawowity właściciel papierów też już nie ma.

Co nie zmienia faktu, że też będę miał baczenie

pozdrawiam Tomek

[budo_m.o.d.]

Krew się w człowieku gotuje po usłyszeniu takiej histori.

Wyrazy współczucia Roberto.

Pomyśleć, że jakiś ............. będzie takim nożem ziemniaki obierał, albo tym podobne rzeczy robił - bo przecież fajny "kucheniak" mu się trafił.

Przyłączam się do klątwy.

[budo_dark]

cholerny pech...NIGDY nie podaje wartosci na pace jak cos wysylam. Z tego wlasnie powodu.

[budo_alx]

A ja myślę,że jeśli naprawdę ma coś się wyjaśnić
to modowie jak najszybciej powinni ten wątek gdzieś schować albo
przenieść w niebyt ponieważ :
- kto miał go przeczytać już go przeczytał a kozik jest dość charakterystyczny
- nadzieja na to że złodziej sprzeda go gdzieś za bezcen jest bezzasadna-wszak wartość fantu
miał na paczce podaną
- no i na koniec zgadnijcie co sie pojawi jak wpiszecie sobie w googlach "Frigault" ?
jak się delikwent TU dostanie to raczej nóż wypieprzy niż go spróbuje sprzedać
A jak się ten znak ostrzegawczy usunie to może się cwanieczek ujawni kidyś.
Tak sobie pomyślałem.

[budo_vince]

przelecialem 3 pierwsze strony po wyszukaniu w google, nie podalo odnosnika do tej strony.

Mysle, ze dobrze bedzie jak sobie powisi pare tyg. Im wiecej userow o tym przeczyta tym lepiej, bo tym wieksza szansa na ew namierzenie noza.

[budo_alx]

ale przeszukaj tylko polskie
wyniki są 4
w tym budo i guns.com.pl
ludzie są podli ale niekoniecznie bezmyślni
pozdrawiam Alek

[budo_vince]

Roberto, jak bedziesz chcial, zebym zdjal temat dla dobra sledztwa, daj znac.

[budo_seiken]

Z tego co wiem od Ricka takie noze sa 3 , ja mam jeden , 2 sa Polsce.Wiec jezeli ktos sie ujawni to latwo go bedzie namierzyc.Ja jednak mysle ze noz przywlaszczyl sobie jakis dupek na poczcie i zakonczy swoj zywot jako , nozyk na grzyby.

[budo_liczmistrz]

widac ze nie masz doswiadczenia, a tylko Ci sie wydaje.
Uzycie firmy kurierskiej nie gwarantuje niczego- wiem z doswiadczenia (telefony komorkowe)

Masz racje, nigdy nie uzywalem firm kurierskich, aczkolwiek, jak zreszta zaznaczylem chodzilo mi wylacznie o [b]renomowane[/url] firmy kurierskie. Np. miedzynarodowe czy co. Jezeli9 ktos dba o swoja marke to nie moze sobie pozwolic na plame.

[budo_piterm]

jest jeszcze jedna możliwość... że paczuszka spadła komuś podczas sortowania za jakąś szafkę i znajdzie się podczas sprzątania za pół roku. I odeślą... tak też bywa!

[budo_roberto]

Dziekuję wszystkim za zainteresowanie tematem.

Vince jeśli mozesz to zostaw ten temat niech powisi.

Seiken ...myślę podobnie jak Ty, że paczke obskoczył jakis pocztowiec . Zresztą nieoficjalnie dał mi to do zrozumienia naczelnik poczty....

Piotr gdyby było tak jak mówisz.... ale juz straciłem nadzieję

[budo_argasiu]

nie ma co rezygnowac jesli bardzo ci zalezy na odnalezieniu kozika albo zlodzieja to musisz wydeptac sciezki na poczte tzn pogadaj z ludzmi z sortowni na poczcie gdzie wysylales (albo tam do kad wyslales) zeby dobrze poszukali moze wlasnie gdzies ta paczka lezy w zakamarku a jesli to mozliwe to poszukaj z nimi latarka w zeby na kolana i szukac nie sciemniam ja sobie tak wychodzilem ze przesylki na poczcie odbieram bez kolejki na tylach poczty prosto z magazynu przychodze pytam czy jest cos dla mnie i jak jest to odbieram
mozesz poprosic naczelnika poczty zeby podal ci dokladna trase jak szla paczka na takim kwicie jest napewno napisane czy taka przesylka zostala przekazana dalej czy nie

[budo_akme]

NIGDY nie podaje wartosci na pace jak cos wysylam. Z tego wlasnie powodu.

Ale czy podanie wartosci nie rowna sie ubezpieczeniu paczki?
Bo tak to chyba funkcjonuje. Podajesz wartosc, czyli ubezpieczasz i w razie czego mozesz domagac sie zwrotu kasy...