26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_smieszek]

elo ;] wlasnie obejzalem film na HBO pt"PODPISANY PONIEDZIALEK ; Od Kołyski aż po grob" ;];] w ktorym zobaczylem walki w klatce;] a wniej Tito Ortiz, Mark Coleman..i jeszcze kilku innnych znanych zawodnikow..;];] jestem ciekaw czy udział w filmie to czysta przyjemnosc czy tez brak finansow?;]

[budo_chrzanek]

scena z ich udzialem trwa moze 30 s. wszyscy sa rozwalani przez jednego zoltego goscia

[budo_zly]

tito ortiz chcial zrobic karieke filmowa a coleman jak zwylke, ma bachorki do wykarmienua

[budo_severe]

Jeśli pozwolicie ze sie przyczepie do szczegółów - Colemana tam nie było, natomiast Tito, Randy i Chuck jak najbardziej. Tito to się chyba specjalnie skoksował pod tę role bo wygląda jak czołg a tak wogóle ..... to strasznie plugawa ta ich klatka, ale zgodnie ze scenariuszem to miały byc nielegalne podziemne walki i chyba stad tak wyraźnie odczuwane pismackie "zezwierzęcenie" .

[budo_hmjf]

Hehe Sapp to ma cały epizodzik w Elektrze. Do twarzy mu w tym warkoczu

[budo_marcholt]

ta? a co mi powiecie o głównej roli basa ruttena w "eliminatorze"?
jakoś nie filmowo wychodzi tam balacha w jego wykonaniu... że o upie nie powiem ))
a sam Bas, chociaz to niezły zgrywus, to racej na miejsce Jackie Chana (o Jet'cie Li nie wspomnę).
bas pojawił się też jako żły charakter w jednym odcinku takiego serialu który leciał (nie wiem czy jeszcze leci) na tv4, o dwóch gliniarzach (czarnym i takim grubszym azjacie). Pod koniec każdego odcinka pokazują nieudane lub smieszne sceny z planu. I pokazali jak Bas ubrany w pełny kombinezon AT z kaskiem i kamizelką, oraz z UZIpistol tańczy jak M.Jackson moonwalka i spiewa "macho macho men" village people.
Więc dla niego samego występowanie to chyba raczej przyjemność, choć z pewnością kasą także nie pogardzi...

[budo_księżyc]

A wie ktoś cos konkretnego na temat filmu "No rules"??? bo na Sherdogu już dawno był trailer ale filmu ani widu ani słychu.. chyba że źle szukam jeśli coś wiecie dajcie znać.
pozdrawiam

[budo_mradu]

scena z ich udzialem trwa moze 30 s. wszyscy sa rozwalani przez jednego zoltego goscia

taaa jak ja uwielbiam cos takiego. a potem kinowi onanisci sztuk walki podnieconymi glosami stwierdzaja ze "taki Jet Li to by ich wszystkich rozwalil" ...

[budo_zales]

Czytałem wywiad z Jetem w amerylańskim wydaniu mens healtha - była ta poruszona kwestia jego "nieśmiertelności w filach" - jak sam powiedział, pewnie pokonał by go przeciętny bandzior - wiec jet zna swoje umiejętności/ albo to fałszywa skromnośc)

[budo_robaq]

Kiedyś Jet musiał też być niezły... ponoć 4x Mistrzostwo Chin w Wu Shu.

[budo_novocaine]

scena z ich udzialem trwa moze 30 s. wszyscy sa rozwalani przez jednego zoltego goscia

taaa jak ja uwielbiam cos takiego. a potem kinowi onanisci sztuk walki podnieconymi glosami stwierdzaja ze "taki Jet Li to by ich wszystkich rozwalil" ...

podobno sam jet w materialach dodatkowcyh mowi, ze z zadnym z tych zawodnikow nie wytrzymalby 10 sekund.

[budo_shannar]

Bas Rutten in King of Queens(10MB)...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

:wink:

[budo_marchew]

Nie wiem jak w materialach, ale czytalem w wywiadzie jak mowi, ze "Ci goscie sa niesamowici, chcieli zeby sceny wygladaly realistycznie, mowia, uderz mnie z calej sily, nic mi sie nie stanie, nie musisz markowac" i podobno byl tym faktem zadziwiony i troche przerazony, ze ich to absolutnie nie rusza. Stwierdzil, ze oni sa profesjonalistami w tym co robia, a on w tym co robi i nikt nie klocil sie, ze jest inaczej.

To Wesley Snipes krecac ktorys z filmow (bodajze Champion) mial stycznosc z zawodowymi bokserami. A ze Snipes troche trenuje to poprosil jednego z nich o rundke. Skonczylo sie przerwa w zdjeciach bo Snipes musial obita buzke wyleczyc.

[budo_sanjuro yojimbo]

A w "Skarbie narodów" (to kicha taka niezła ) zagrał duuużą :wink: rolę gangstera sam Oleg Taktarov. Do tego jest to, jakby nie było, rola mówiona. Oleg wygłasza jedno zdanie. Sapowi, na ten przykład, nikt mówionej roli nie powierzył... :wink:

[budo_dusza]

scena z ich udzialem trwa moze 30 s. wszyscy sa rozwalani przez jednego zoltego goscia

taaa jak ja uwielbiam cos takiego. a potem kinowi onanisci sztuk walki podnieconymi glosami stwierdzaja ze "taki Jet Li to by ich wszystkich rozwalil" ...

... ale jet li nie jest idiota i w jednym z wywiadow obalił ten mit mowiac ze nie mialby ochoty wchodzic do klatki z zadnym z zawodnikow z ktorymi pracowal na planie filmu.... :-)

[budo_mradu]

men, ja wiem ze on idiota nie jest. problem w tym, ze wielu jego fanow nie przyjmuje faktow do wiadomosci

[budo_sanjuro yojimbo]

...ale jet li nie jest idiota i w jednym z wywiadow obalił ten mit mowiac ze nie mialby ochoty wchodzic do klatki z zadnym z zawodnikow z ktorymi pracowal na planie filmu.... :-)

A może jest po prostu bardzo skromnym facetem, jak na mistrza kung fu przystało?
Albo nie lubi stosować przemocy? :wink:

[budo_watson]

mirko w "crocop story" mowi, ze jego fascynacja sztukami walki zaczela sie od ktoregos z filmow z van damem, a na pytanie czy pokonal by van dama odpowiedzial ze nigdy w zyciu... ten van damme to muzi wymiatac 8O

[budo_mradu]

taaa szkoda tylko ze van dam nigdy nie wygral zadnego, nawet stanowego turnieju w swojej sztuce walki.

[budo_combat]

Mirko się nabijał przecież. Tak trudno ironię wyczuć? 8O