BM Monochrome i Camillus BKT-11
Ale jestem happy!!
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Oczywiście większą część nocy spędziłem na przerabianiu domu na trociny... :twisted:
Wrażenia:
Obydwa są śliczne! Jakość wykonania Benchmade'a, nawet w tak tanim nożu powala. I ten klik, przy zaskakiwaniu frame lock'a...Chyba się zakochałem!
Geometrię ostrza mają podobną, minimalnie szersze i grubsze ostrze ma Necker, który, nawiasem mówiąc, bardzo się dopomina o oplot na rękojeści. Oczywiście już go dostał i teraz jest pełna rewelka.
Necker, co mnie trochę zdziwiło, jest ostrzejszy niż Monochrome (obydwa golą), ale właściwości tnące są po stronie BM'a. Sprawdzone już na paluchach...
Coś jest w tym stwierdzeniu, że nowy nóż musi się napić krwi właściciela...
Na razie nie używałem ich do cięższych prac, bo nie mam dobrej ostrzałki. Kupiłem co prawda Gatco Tristep, ale nie umiem na niej nawet małego kuchenniaka z nierdzewki naostrzyć...
![:oops:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/oops.gif)
Podsumowując nożyki są genialne, Monochrome jako EDC, Necker jako backup w terenie, ew do cięższych prac. Sprawia BARDZO solidne wrażenie.
Mam już w planach kolejne maleństwa... Chyba będzie to BKT-7, ale jeszcze nie mam 100% pewności. M21-04 też mi się podoba...
Zdjęć nie daję, bo nie mam swoich (brak cyfrówki boli).
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)