48 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jawor]

To se daliście . Swoją drogą ciekaw jestem czy każdy ma jakiś nóż którego nie oddałby ,,za skarby świata''. Z powodów sentmentalno użytkowych ma się rozumieć :twisted:
Muszę raz jeszcze...........ta sebcia rewelacja

[budo_dark]

To se daliście . Swoją drogą ciekaw jestem czy każdy ma jakiś nóż którego nie oddałby ,,za skarby świata''. Z powodów sentmentalno użytkowych ma się rozumieć :twisted:
Muszę raz jeszcze...........ta sebcia rewelacja

Hm...widzialem dzis lochse Pitera...mimo ze traktuje ta sebenze jako cos genialnego to....chetnie ja wymienibym na lochse. To juz bylby ostatni przystanek w skladanych nozach, takie to cudo 8) choc i teraz poprzeczka jest juz bardzo wysoka

[budo_piterm]

jawor, ciekawy w sumie temacik się z tego off-topicu zrobił, więc pozwoliłem sobie go wydzielić. No i ciekaw jestem jakie będą odpowiedzi

[budo_-wój-]

Strider SmF.
Mam go niecałe 2 miesiące i po prostu zakochałem się w nim.
Wygryzł Amphibiana z funkcji EDC maskotki :wink:
Pzdr.
-wój-

[budo_rybak]

Ze dwadziescia pare mam


A tak serio, to nie wiem. Pinnacle pewnie, Grippi i chyba 720. Ciezko mi sie na jeden zdecydowac.

[budo_el primo]

UMSa..chodzi ze mną wszędzie niemalże...po początkowym zdziwieniu juz sie znajomi przyzwyczaili, poklikali i teraz często gęsto słyszę - możesz na momencik podać nożyk? W kieszeni go wogóle nie czuję, chodzi gładko, tnie jak marzenie, trzyma sie świetnie...jak na razie idealny miejski EDC...

[budo_blacha]

ciekawe co ja bym odpowiedział

-wój- plissss men - miesiąc masz loco damastowego - wrzuć coś na budo.

[budo_smoke]

no ja chyba to samo co Blacha ...
może dlatego, że tylko emkę mam chwilowo ...
ale już mam coś następnego na oku ...

[budo_cynik]

Na razie najpowazniejszym kandydatem jest Leaner Street... Ale to osadze dopiero jak uzbieram szekli na kydex od Pitera...

[budo_kangoo owner]

Różne noże łaziły ze mną przez prawie całe moje życie , jest jednak jeden ,którego nigdy się nie pozbędę . Jest to 10 calowe bowie "no name" z jakiejś nierdzewki . Dostałem je dawno temu od brachola ,który w tamtych ciezkich czasach wydał na nie więcej niż wynosiła jego pierwsza wypłata w pogotowiu ratunkowym . Nóż ma czubek wielokrotnie wyginany i prostowany ,jest niezbyt ostry i chyba nigdy nie był . Troszkę go odrestaurowałem i wisi sobie przy łóżku . Mam do niego wielki sentyment (wycieczki , rybki , wyjazdy pod namiot ) i ni hu hu go nie oddam za żadne skarby . Sentymentalny K.O.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_glus]

Jak na razie Camillus CUDA EDC, już wygryzł Gripa Rittera z kieszeni , Kapitalny nożyk "z zębem" (nie, to nie serrated tylko recurve).

[budo_gosc84]

Ja nieoddałbym ani niezamienił bym na żaden inny pare nozyków Viktorinox solider letherman Wave ( uwielbia go cła rodzinka ) a Najwieksza sympatią daże Swiss tech key nierozstaje sie z nim i jest mi co róż pomocny a jego kamuflaz to cudo.

[budo_jawor]

Dzięki Piter. Mam kupe roboty i kurde nie mogę się oderwać od BUDO. Z kikudziesięciu................ 8O które mam to oczywiście SEBENZA . Każdy z nas wie, że nie ma idealnego noża, ale kazdy z nas szuka i tak jakiejś kwintesensji i ideału

[budo_pecado]

Heh, miałem nadzieje, że będę pierwszy sentymentalny, ale KO mnie uprzedził.
Tym niemniej pomiędzy Wasze "ferrari" wprowadzę mojego dużego fiata - Wz. 55, absolutnie ukochany, z którym niejedno się robiło.
Nowe noże - przychodzą i odchodzą. W staruszku szybciej molekuły się poluzują niż go oddam

[budo_cynik]

Piter a ty co - Lochsa?

[budo_piterm]

Piter a ty co - Lochsa?

Bynajmniej... Lochsa jest for-sale tak na marginesie. Ale wracając do tematu, to zdecydowanie będzie to UDT'2000 (mój pierwszy poważny nóż) i Microholic's HALO2 z wiadomych względów.

[budo_żwirek]

CQC7 8)


ale ja już z tym to nudny jestem... :wink:

[budo_wojtas13]

MT SOCOM ELITE TACTICAL, idzie na emeryturę, poszedł do serwisu, a potem do sakiewki i cieszyć oko.

[budo_arschschmerzen]

Moja osa. Mój brat jest starszy ode mnie i zawsze mnie lał. Rąbnąłem go kiedyś rękojeścią od osy w łeb i od tamtej chwili załatwia spory polubownie

[budo_pecado]

Buachachachachacha!! :-)
Jako starszy brat mojej szalonej siostry zakonotuję to sobie na wszelki wypadek