Chce odniesc sie do walki Temila.Po pierwsze Temil nie powinien wogole wychodzic do walki w takim stanie z tak wymagajacym przeciwnikiem.Nie jest mozliwe w MMA aby zawodnik toczyl trzy ciezkie pojedynki w miesiacu.Po walkach w angli i niemczech(2 tyg przed warszawa) Temil wyszedl na ring w Warszawie z uszkodzonym kolanem,zlamanym nosem i naderwanym uchem.Ogladalem walke i przecieralem oczy ze zdumienia,ze wogole jeszcze stal na nogach po bombach.Mozna powiedziec,ze jego decyzja o podjeciu walki w takim stanie byla idiotyzmem ale ja uwazam,ze jak juz wyszedl i walczyl to fakt dotrwania do konca pojedynku jest sukcesem.I do tych wszystkich co krytykuja Temila obejrzyjcie jeszcze raz jego walke.Temil podjal walke pomimo wszystkiego i za to nalezy mu sie szacunek, ktorego nie okazala mu publicznosc z prawej strony ringu.Siedzieli tam w wiekszosci kryminalisci z Lodzi, ktorzy upajali sie tym,ze on przegrywa.Przyjechali tam by dopingowac jednego ze "swoich" ale niestety Drwal byl bezlitosny dla niego i zakonczyl pojednynek w przeciagu niespelna minuty.Zycze wszystkim zawodnikom takiego ducha walki jakiego ma Temil.
Pozdrawiam w imieniu Vale Tudo Team Łódź !!
coz ci sie pokrecilo, drwal walczyl z tomczykiem chyba a temil z biskupem, i przegral przez decyzje. drwal wygral przez balache.