48 odpowiedzi w tym temacie

[budo_alx]

Mini Socom
perfekcyjnie wykonany,mały,lekki ale jednocześnie taki "taktyczny"
no i klika tak ślicznie

[budo_jawor]

Myślałem o sentymencie i użyteczności jako związanych ze sobą wartości. Po tym jednak co piszecie to musiałbym chyba podzielić na ,,antyki'' , ,,nowożytnie i ,,szczególne pamiątki'' tak jak Piter pisze o swoich.
Weź tu teraz człowieku wybierz JEDEN :roll: z w/w grup

[budo_vince]

Wszystko wskazuje na to, ze moze to byc Spyderco Manix - im dluzej go nosze tym bardziej jestem nim zachwycony. Cholernie tez zaluje, ze pozbylem sie swojego Shadow3, to byl chyba najwygodniejszy fixed, jaki mialem, obiecalem go sobie jeszcze kiedys sprawic.

[budo_jawor]

No proszę, tak niewinnie się zaczęło, a tworzy się lista ulubionych nożyków i odpowiedzi na porady ,,JAKI WYBRAĆ'' . Bardzo cenne uwagi

[budo_qlfi]

jako że jestem bardzo początkujący to na pewno mój pierwszy 'poważny' nóż. maly victor od stryja na urodziny za gówniarza, oraz mój pierwszy porządny obecny EDC para-mili

ciekawe co będę mówił jak się namnożą, ostatnio pachnie mi fallkniven :twisted:

[budo_vince]

oraz mój pierwszy porządny obecny EDC para-mili

o tak, Paramilitary to kawal swietnego noza, nie popelnij mojego bledu i go nie sprzedawaj.

[budo_wardog]

Mini Socom.Jak na razie bezapelacyjnie.Do samego końca.Mojego lub jego.

[budo_piotr żbikowski]

Tylko jeden???!!!
Sibert Pocket Rocket..
Ale Emersona SOFCK tez bym nie oddał

[budo_freeze]

U mnie dwa. MT LCC Ltd. Edit. i MOD Hornet. Oba egzemplarze znane ze zdjęć na Budo.

[budo_raffii]

...........A1

[budo_seiken]

Tak itemat zawsze sie znajdzie na "nozowym "forum
Co ja..........
Mad Dog ATAK ( jest juz ze mna z 13 lat ?) i nie zamierzam z nim sie rozstac ,Mad Dog mini Shrike ( bez komentarza) , MAd Dog Panther ( kto to trzymal w reku wie dlaczego) , MAd Dog Pymy ATAK ( malu twardy skurwysyn) , Microtech SOCOM i SOCOM elite -Brend grind- ( tego nie miec w kieszeni to zbrodnia , Spyderco Civilain ( tak jak moja zona lubie go , no i ma charakter) ,Senenza ( nie nosze ale nie sprzedam) , Recat sifu ( to co chlopaki lubia najbardziej) , Lightfoot FCF ( ideal noza do samoobrony) , Heron subhilt fihter (moze kiedys sobie kupie za niego Mustanga 1959) , Spyderco Police ( moj noz # 2 ..nie wieme moze z 16 lat temu),Strider AR ( majac 240 funtow wagi to trzeba miec) ....
aj , Bud Nealy Pesh Kabz ( bo ma wszystko) , Busse BM ( bo nie moge go zniszczyc) ,z tych co sie wacham ......Hoosom , Blackwood ,Faust , Foster,Kenefick.............to chyba tak na tyle

[budo_lukaszki]

no tak, a miał być jeden... teraz inni boją się odezwać. szczególnie zadroszczę tego Full Contact Figtera.... a jak się do niego ma Torrent? bo od kiedy zwróciłeś na niego moją uwagę też nie daje mi spokoju....

[budo_nix]

nie oddam Victorinox'a - dostalem kiedys od dziewczyny na to piekne importowane swieto jakim sa walentynki, ale nie tylko z tego powodu, po prostu duzo razem przeszlismy...

[budo_lukaszki]

jedyny nóż który w tej chwili mam i nigdy się nie pozbęde to Ontario Marine COmbat - dla wielu to badziewie, ale jest moim pierwszym porządnym nożem, mam go już z 10 lat i jakoś się nie chce zepsuć, poza tym wzruszenie mnie ogarnia kiedy przypominam sobie, że nosiłem go codziennie w plecaku do liceum :? a i przepraszam Cynika że czepiałem się jego Shadow III, że niby za duży na EDC :-)

[budo_xaos]

nie oddam Victorinox'a - dostalem kiedys od dziewczyny na to piekne importowane swieto jakim sa walentynki, ale nie tylko z tego powodu, po prostu duzo razem przeszlismy...

Znaczy - z nożem czy z dziewczyną? ;]

[budo_domr]

Victorinox i LCC - bezapelacyjnie, ex equo w zależności od zastosowania

[budo_jawor]

.............. a miał być jeden :twisted: .Ciezko wybrać jeden, nie

[budo_rejs]

MD Arizona Hunter z przyzwyczajenia i sentymentu. Odzyskałem go po stracie i pewnie jeszcze raz bym kombinował jak go zdobyć. Choć użyteczność jego w mieście jest zerowa. Dlatego na drugim miejscu jest Sebenza. Nóż IMHO brzydki jak kupa ale nie posiadający żadnych udziwnień.

Na jednym to nigdy sie nie kończy. NIe na tym forum.

[budo_kubuś puchatek]

Mnie za glupio :roll: . Nie mam zadnego "historycznego" noza, wszystkie albo sprzedalem, albo komus dalem. Bo wiem bedac samemu czasami obdarowanym jaka to przyjemnosc dostac noz...

Zreszta czesto pozbywam nozy pod wplywem impulsu, np. mam faze "pacyfistyczna", to taka dolegliwosc przedstarczego mozgu.

W sumie z zadnego noza nie bylem nadzwycaj zadowolony (powtarzam nadzwyczaj...). Wciaz szukam...

Do niektorych znowu powracam - np. kupilem sobie ostatnio znowu (poprzedniego sprzedalem) MOD Razorbacka. To takie male gowienko, prawde powiedziawszy nawet nie zbyt wygodne, ale dla mnie ma jakas charyzme, a jego brzydota mnie jakos wciaga i lubie sobie na niego popatrzec.
Chyba tego juz nie sprzedam...

Nie chce sie rozstac z balkiem BM42, choc ja NIE UMIEM nawet KRECIC! Ale zawsze mi lepiej, jak go sobie obejrze - wydaje mi sie taki prosty, solidny i niezniszczalny.

Czekam na kolejny noz. Moze to bedzie ten? Choc to nie skladak, a skladak jednak potrzebny w codziennym zyciu...

Z Lightfoot FCF chetnie bym sie zapoznal... :wink: Przypomina mi Commandera Emersona, ktorego bardzo lubilem... Moze jak jakis sie pojawi jakis z secod hand, to kto wie...

Mysle o jakims duzym niezniszczalynm folderze - moze balk Szabo? Moze Sifu?
Extrema Ratio Nemesiss, na ktorego temat nie moge powiedziec zlego slowa, choc mi imponowal kazdego dnia, zupelnie mi nie lezal w mojej raczynie i... juz go nie mam.

Kreci mnie pare "sprezyn", ale tyle bylo pod ich adresem krytyki. Nawet teraz na akucjach jest jeden dosyc charyzmatyczny i podobno nic sie w nim nie psuje...

K_P

[budo_kangoo owner]

.......... albo komus dalem. Bo wiem bedac samemu czasami obdarowanym jaka to przyjemnosc dostac noz...

Zreszta czesto pozbywam nozy pod wplywem impulsu, np. mam faze "pacyfistyczna", to taka dolegliwosc przedstarczego mozgu. ..............

K_P

Gdyby Cię to kiedyś jeszcze napadło śłużę adresem na priv.