Cieszy mnie ze cwiczycie wlasnie tak. 8)hmm, nie moge sie z tym zgodzic, u nas wyglada to troche inaczej. sa 3, nazwijmy to, "poziomy szybkosci"....
Jednakoz, juz sama technika ciecia bokenem shomen uchi, niestety, dyskredytuje wasz system jako system walki bronia. Nie bierz tego osobiscie, ale popatrz z punktu widzenia technicznego.
Robicie zamach taki, ze boken uderza cwiczacego w tylek :roll: 8O To po pierwsze tworzy tak wielkie otwarcie z przodu, ze przeciwnik robi proste tsuki na poziomie segan, czy tez w gardlo i jest po zawodach. Zadne inne techniki nie sa potrzebne. To jest bardzo wielki blad.
Konczycie shomen zgarbieni, z tak dziwnie usytuowanymi biodrami do tylu, to jest kolejny wazny blad. Pokazuje to ze cialo nie jest uzyte efektywnie jako calosc do wytworzenia mocy ciecia. Zadna szkola miecza tak nie tnie. Zawsze plecy sa proste a cialo przesuwa sie do przodu, bo to ciezar ciala wytwarza moc ciecia.
Nie wiem czy wiesz, ale Saito sensei, dopiero na pocz lat 90tych tak zmienil cwiczenie jo, zeby nie mozna bylo przeciac mieczem jo. Przedtem, przez tyle lat po prostu blokowal poziomo za pomaca jo ciecie bokenu 8O Oznacza to, ze w ogole nie traktowal jo i bokenu jako BRONI, a tylko jako dwa kawalki drewna ktore pomagaja zrozumiec techniki aikido.
Takich przykladow jest mnostwo.
Nie mowie ze do aikido wasz system kijow jest nie przydatny, przeciwnie. Ale bron to to nie jest.