Łuk
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mam dwa łuki robione przez znajomego rusznikarza. Ramiona z laminowanego włókna szklanego a majdan z dębu(1) i iroko(2). Po dwóch latach udaje mi się czasem trafić w cel.
Kiedyś miałem jeszcze Bisoka ale niestety go pekłem.
Napisano Ponad rok temu
Daj spokój, nie wiesz jak łuk się robi?
ehhh....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Idziesz do lasu, znajdujesz leszczyne, wycinasz odpowiedni pret, robisz naciecie z obu stron na cieciwe, zakladasz cieciwe i uzywasz. To przepis najprostszy.Chce zrobić łuk prosze o rady.
Jak chcesz cos "more sophisticated" to czeka cie duzo, duzo czytania, zapalu, prob i bledow.
Najlepiej przeszukaj "frehe", tam byl caly dzial poswiecony lucznictwu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Custom Bows by Mister Rogoziński, Podkowa Leśna.
Leworeczny dębowy to mój, praworęczny w irokko Anki. Bez karwasza nie podchodź.
Urywa ręce.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie mam dynamometru więc swoich nie mierzyłem. (zamiast podnosić za włosy lepiej zmierzyć jaki cięzar potrzebny jest do naciągniecia w pionie cięciwy o 28 cali od pozycji wyjściowej).
Tak na oko to mi wychodzi, ze jeden ma max 30 drugi max 50-55 funtów. (Porównywałem z bloczkowymi, wiec trudno ocenić).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Łuk to piękna i szlachetna broń, ale niestety nie wybacza błedów. Krzywe naciągnięcie, przeciągnięcie czy strzał na pusto szybko uczą szacunku i w najlepszym wypadku zostawiają paskudne ślady na łapach.
Druga sprawa to "paradoks łuczniczy":
Dwa lata temu zamówiłem komplet 95 cm strzał z promieniem z buczyny, naturalnymi lotkami i toczonym myśliwskim grotem.
Skończyło sie na paskudnej bliźnie pod okiem bo strzała po przeleceniu metra rozlatywała się w powietrzu na drzagi. Z całej serii oddałem tylko trzy strzały - potem wolałem nie ryzykować trwałego kalectwa i strzały oddałem.
PS: KENZO - oczom nie wierzę - rocznik 1930? W takim razie serdecznie witam weterana na forum! Twoje posty o woskowaniu i oliwieniu to był kawał dobrej roboty.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
chce kto pochwe?
- Ponad rok temu
-
Palenisko extremal
- Ponad rok temu
-
Rękojeść Frostsa
- Ponad rok temu
-
Szycie ręczne
- Ponad rok temu
-
Futeral do noza skladanego - z czego robic?
- Ponad rok temu
-
Pomysły inż. Schtruntza
- Ponad rok temu
-
Wyostrzenie i konserwacja katany
- Ponad rok temu
-
nordic style knife
- Ponad rok temu
-
Jakie drewna sa najmocniejsze??
- Ponad rok temu
-
Chce zrobić proce!!!Prosze o wejście!!!
- Ponad rok temu