Rękojeść Frostsa
Napisano Ponad rok temu
Mam takiego taniego Frostsa z plastikową rękojeścią. Myślę, żeby go z tego plastiku obedrzeć i zrobić mu coś w to miejsce z ładnego drewna. Czy ktoś próbował takich zabaw? To znaczy chodzi mi o usuwanie tej plastikowej rękojeści, jak sie do tego zabrać? A, no i sprawa zasadnicza, jeżeli komuś się udało - jaki długi jest trzpień? Od tego zależy, czy w ogóle warto sobie zawracać głowę.
Wdzięczny będę za pomoc :-) .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Szycie ręczne
- Ponad rok temu
-
Futeral do noza skladanego - z czego robic?
- Ponad rok temu
-
Pomysły inż. Schtruntza
- Ponad rok temu
-
Wyostrzenie i konserwacja katany
- Ponad rok temu
-
nordic style knife
- Ponad rok temu
-
Jakie drewna sa najmocniejsze??
- Ponad rok temu
-
Chce zrobić proce!!!Prosze o wejście!!!
- Ponad rok temu
-
Juz widać koniec
- Ponad rok temu
-
chlorek żelazowy
- Ponad rok temu
-
Trzy samoróbki
- Ponad rok temu