30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sorata]

3/4 odpowiedzi tutaj to : "co sie wypowiadasz jak glowno wiesz o sprawie" , masz racje glowno wiem o sprawie i glowno wiem o tej calej sytuacji , zreszta tak jak wiekszosc ludzi ktorzy nie sa zawodnikami, trenerami a jedynie widzami i fanami MMA

dlatego jako ten ktory glowno wie PYTAM i oczekuje odpowiedzi , oraz mam nadzieje ze moja glowniana wiedza na temat P.Radlinskiego sie troche poszerzy , poto jest forum zeby zadawac pytania, ja zadalem pytanie - "Co dalej z galami Pana Radlinskiego" - odpowiedzi nie orzymalem , poniewaz Panowie z shidokan polska ZAMIAST odpowiedziec na pytanie wola bronic swojego senseia i rzucac obelgi

I szczerze wydaje mi sie ze Wy , ludzie z Shidokan'u tez brzydko mowiac GLOWNO wiecie o sprawie bo watpie zeby Pan Radlinski wszytsko Wam dokladnie opisal/opowiedzial


Moje pytanie wciaz brzmi CO DALEJ Z GALAMI PANA RADLINSKIEGO

[budo_administrator]

Sorata moze gdybys inaczej sformulowal pytanie uzyskal bys inna odpowiedz.

[budo_wrezz]

No właśnie.

Tu chodzi sorata o to, że zadając pytanie stwierdziłeś jednocześnie, że Federacja Bushido jest do dupy, zawodnicy Federacji Bushido są do dupy, zagraniczni zawodnicy nie chcą gadać z Federację Bushido, gala Federacji Bushido będzie do dupy i mało kto wogóle zechce ją obejrzeć. I to wszystko "na pewno" i stąd dramatyczne pytanie "Co dalej". Nie dziw się więc przepełnionym emocjami wypowiedziom osób związanych z Federacją Bushido i Mariuszem Radlińskim.

Dlaczego nie napisałeś np. Takiego postu:

Obserwuję polską scenę MMA, zarysowujący się na niej podział i ostrą konkurencję pomiędzy MMA Polska i Federacją Bushido. Ciekawi mnie przyszłość tych organizacji. MMA Polska planuje cykl imprez Olimp MMA-Sport w oparciu o zawodników klubów MMA Polska, Zawodnikom tym, stanowiącym w tej chwili czołówkę polskiego MMA, zakazano udziału w imprezach Federacji Bushido. Co w tej sytuacji planuje Mariusz Radliński? Gdzie zamierza szukać, reprezentujących odpowiednio wysoki poziom, zawodników do swoich imprez? Czy Mariusz Radliński nie obawia się, że coraz ostrzejszy konflikt wpłynie negatywnie na jego dobre dotąd stosunki z zagranicznymi federacjami MMA?

Pozdrawiam.

[budo_sorata]

nie obrazilem ani Radlinskiego , ani ludzi z jego federacji , ani samej federacji, oraz nie mialem takiego zamiaru zeby kogos obrazic

nawet nie mialem zamiaru robic nowego tematu , napisalem 1 post , jakis moderator zrobil z tego osobny topic :roll:

[budo_saudade]

WREZZ, dzięki za głos rozsądku (i chyba niestety wołającego na puszczy)

Do Soraty-ależ oczywiście Pan Radliński nie dzieli się ze mną, ani przpuszczam z innymi szczegółami dotyczącymi swej działalności, toteż jestem przeciwnikiem prowadzenia takich dyskusji na forum, tym bardziej,że nikt z obecnych tu wie co najwyżej niewiele.

I tyle

[budo_pwl]

Jezus Maria ludzie, opanujcie się... przecież tego już nie da się czytać.

Wchodzę od czasu do czasu na forum MMA, żeby się dowiedzieć, co tam nowego w polskim i nie tylko polskim światku. No a zaczynam mieć wrażenie, że o ile na świecie wszystko toczy się swoim życiem, a nawet są akcenty optymistyczne w rodzaju startu Nastuli w Pride, o tyle posty o polskim MMA zaczynają przypominać sejmową komisję śledczą.

Sorata, piszesz, że nikogo nie obraziłeś i nie miałeś takiego zamiaru. Ok, dlaczego zatem wszyscy wypowiadający się dotąd w tym temacie odczytali twój post jako prowokacyjny i nastawiony negatywnie do p. Radlińskiego? Dlaczego nie mogłeś napisać takiego postu, jak zaproponował tutaj WREZZ? Poza tym jak inaczej mam rozumieć zdanie "Litewscy napewno wiedza co sie w polscie dzieje i z kim sie zadawac a z kim nie. "? Przecież nawet przy maksymalnej ilości dobrej woli trudno to odczytywać inaczej niż jako stwierdzenie, że "z p. Radlińskim nie należy się zadawać".

Ostatnio z kumplami mieliśmy ciekawą dyskusję, jeden z nich rzucił dość prawdziwą niestety opinię: "nawet jeśli kiedyś na świecie wszystkie MA zleją się w jedną, będzie jeden kraj, gdzie będzie różnych MA od groma - Polska. A nawet jak będzie jedna MA, to będzie milion federacji". Ta konstatacja chyba dość boleśnie ma się też do całego problemu związanego z polskim MMA. Jakoś na świecie ludzie potrafią sobie wytworzyć instrumenty działania w takich sytuacjach - jak przeciwnik gra ostro, ale uczciwie, to się próbuje przedstawić lepszą opcję, jak gra nieuczciwie, to się z nim idzie do sądu. Dlaczego u nas tak nie można?

Mam wrażenie, że zamiast organizować coraz to lepsze imprezy MMA, uczestnicy tego całego spektaklu koncentrują się na udowodnieniu "publiczności", że to "nasze imprezy MMA są fajne", a "tamci to oszuści i podłe świnie". Jeśli zorganizujecie dobre imprezy MMA, to jakie znaczenie ma to, że "ten drugi to świnia"? Przecież jeśli wasze będzie lepsze, to ludzie was będą chcieli oglądać i u was startować. I tyle. A jeśli przeciwnik zacznie pogrywać nieczysto, to spotkacie się w sądzie. Tak się dzieje w cywilizowanych krajach. A jeśli chcemy mieć MMA w Polsce, to musimy przynamniej pod tym względem zachowywać się cywilizowanie, bo inaczej staniemy się jednym wielkim pośmiewiskiem.

I nie, nie jestem zwolennikiem strony X czy Y, nie trenuję u nikogo z szerokiej listy dramatis personae ani nie planuje startować w żadnych zawodach MMA. Po prostu chciałbym kiedyś móc obejrzeć z przyjemnością walki polskiego MMA podobnie, jak teraz oglądam np. filmiki z Pride czy UFC. Bo jak chcę sobię obejrzeć jedną wielką kłótnię, to włączam telewizję i śledzę obrady sejmu...

[budo_sorata]

Ok, dlaczego zatem wszyscy wypowiadający się dotąd w tym temacie odczytali twój post jako prowokacyjny i nastawiony negatywnie do p. Radlińskiego?

wszyscy ktorzy wspolpracuja, trenuja , znaja P.Radlinskiego


co do mojego pytania , to wlasnie oto tu chodzi , pytam co dalej z galami P.Radlinskiego bo oto tu chodzi zeby gal bylo wiecej a nie mniej

[budo_adamd]

wszyscy ktorzy wspolpracuja, trenuja , znaja P.Radlinskiego

Nie znam, nie wspolpracuje, nie trenuje u MRada, a warszawski shidokan przyszedl do mnie a nie ja do niego. Trenuje u Pawla Drozdziaka, i nie zapowiada sie zeby to sie mialo zmienic, niezaleznie od tego jak sie bedzie nazywac to co robimy. Bylo Hoenkai, ok. Jest shidokan - dobrze. Bedzie PADRUFIS* , tez bede chodzil.

Po tym naszkicowaniu mojej sytuacji (czyli czlowieka ktorego jebie co sie stanie z shidokanem), chcialem Ci Sorata powiedziec ze Twoj post byl zdecydowanie agresywny i obrazliwy.

Pozdrawiam,
AdamD

* PAweł DRoździak Ultimate FIghtin' Style :wink:

[budo_isengrim]

Sorata - mam wrażenie ze usłyszysz tu wszystko, tylko nie odpowiedz na postawione pytanie.

[budo_adamd]

A myslisz ze w tej chwili jest ktos kto wie co bedzie?

[budo_pwl]

wszyscy ktorzy wspolpracuja, trenuja , znaja P.Radlinskiego

Nie współpracuję, trenuję u ani nie znam p. Radlinskiego. Po prostu staram się czytać twoje posty obiektywnie i przedstawiam ci swoją opinię jako człowieka, który w tym konflikcie nie stoi po żadnej ze stron...