22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mrozik]

Witam. Interesuje mnie to ile trwa u nich hartowanie noża (czy trzeba czekać miesiącami czy może robią z dnia na dzień), ile to kosztuje za kg. stali (chodzi mi głównie o D2)? I czy podjął by się ktoś odebrania odemnie paczki i zaniesienia do VIS'u? Oczywiście za wynagrodzeniem. Pozdrawiam Mrozik

[budo_navyseal]

Ja mam pytanie takze do VIS'u Czy ktos tam hartował N690

[budo_kubek]

Hartowanie idzie szybko.
D2 robią co drugi dzień.
We wtorek o godzinie 15,00 oddałem dwa nożyki do obróbki a dzisiaj ( czwartek ) o 8,00 rano odebrałem gotowe sztuki. Twardość wyszła 60 HRC, gość sprawdzał przy mnie.
Nożyki są o długości 19,5 cm i 21,0 cm. Zapłaciłem 20pln.
Jedna uwaga, dłuższy z noży jest jak gdyby lekko wygięty ( nie leży równo na płycie traserskiej ).

[budo_golmen]

z N 690 to możemy mieć problem - ale mam takiego pomysła coby zapytnąć Miszewskiego komu z tzw. poważnych klientów szprzedał N 690 , potem tam zadzwonić i zapytać gdzie hartowali i jaką ilość.
N690 to jednak w porównaniu z D2 niezły egzotyk.

[budo_gab3d]

Narazie problemu jeszcze nie ma, ale sporo osob o to pyta B.Miszewski mowil ze raczej nie bedzie problemu. Dowiem sie jeszcze dokladnie i dam znac. [chyba ze ot przeczyta i sam cos podpowie]

[budo_navyseal]

Jedna uwaga, dłuższy z noży jest jak gdyby lekko wygięty ( nie leży równo na płycie traserskiej ).

Ja własnie boje sie ze noz sie wygnie :? Jedym z sposobow aby nie wygioł sie tak sa "sidła". Czy ktos stosował ta metode na N690 albo na inne stale ?

[budo_melonmelon]

bodajrze bataki na d2
i tu kawał jedne mu rozerwało, drugie chyba pogieło
moze sie spytacie fachmanów od hartowania o hartowanie izotermiczne, nie powinno giąć, a jak zegnire to uwaga:
STAL O TWARDOŚCI 60 HRC TEŻ DA SIĘ WYGINAĆ PO HARTOWANIU IZOTERMICZNYM czyli dla was prostować

pozdro

[budo_ciulkwens]

ogolnie rzecz biorac to da sie prostowac w trakcie zachodzenia przemian fazowych, czyli po wyjeciu z kapieli przy chartowaniu izotermicznym lub przed koncem odpuszczania (tylko wtedy chyba mniej)
wlasnie se poczytalem ksiazke o stalach lozyskowych bo chce sie na nowy material przerzucic, wynotowalem se troche teorii ale nei chce tego pisac przed weryfikacja w praktyce

PS
cos mi sie zdaje ze przy wyjmowaniu z kapieli chlodzacej to jeszcze ta stal nie ma 60 HRC bo jak zrodla podaja ma wtedy "wyjatkowo niska wytrzymalosc" co jest przeciwienstwem wysokiej twardosci, no i jeszcze duza plastycznosc, co wlasnie umozliwia prostowanie

dupa/\
albo w trakcie hartowania izotermicznego labo tuz po wyjeciu z kapielki przy hartowaniu stopniowym
tak mialo byc

[budo_kubek]

Melonmelon, czy chcesz powiedzieć, że jak go położę na kowadełko i z lekka przypietruszę młoteczkiem, to nie pęknie?? Jeśli tak, to ratujesz mi masę czasu, jaki zajęło mi RĘCZNE piłowanie i szlifowanie, że o polerowaniu nie wspomnę.
Właśnie, może nie powinienem polerować przed hartowaniem??

[budo_navyseal]

Polerowanie raczej po hartowaniu :roll: , bo tak bedzie trzeba zebrac warstwe zgorzeliny

[budo_ciulkwens]

polerowanie nie zaszkodzi w niczym a im lepiej wykonczona powiezchnia tym mniejsze ryzyko pekniec...(choc to bedzie przerost formy nad trescia)
a z tym mlotkiem to bym nie przesadzal. wystarczy wsadzic w imadlo, scisnac pomiedzy dwoma prostymi plytami itp, naprawde lekko idzie, w rekach bys wygial, tylko jeden warunek, przemiana (martenzytyczna) musi jeszcze trwac!

[budo_tlim]

Melonmelon, czy chcesz powiedzieć, że jak go położę na kowadełko i z lekka przypietruszę młoteczkiem, to nie pęknie?? Jeśli tak, to ratujesz mi masę czasu, jaki zajęło mi RĘCZNE piłowanie i szlifowanie, że o polerowaniu nie wspomnę.
Właśnie, może nie powinienem polerować przed hartowaniem??

Tylko te prostowanie to po odpuszczaniu.

[budo_melonmelon]

2 rzeczy
ja pisałem o hartowaniu izotermicznym, po nim właściwie zdajesie mozna nie odpuszczać
tam jest leko inna struktura (bajnicik się pojawia) i on jest bardziej "plastyczny" od martenzytu
tak więc można prostować detale mające wysoką twardość po hartowaniu izotermicznym (bez przesady ale się da)

hartowanie zwykłe
niewielu z was używa gorącej kapieli (fluid, sól, gorący olej) do hartowania narzędzi
jeśli kąpiel chłodząca ma jakieś 155-180 st nie mamy hartowania izotermicznego ino martenzytyczne, schładzamy w niej detal aż bedzie miał taką temp. w całej masie
jak detal ma taka temperaturę (155-180) to przemiana w nim nie zaszła do końca, ale często zdążył się już wygiąć
przemiana nie zaszła do końca, mamy kupę austenitu szczątkowego, mięciutkiego i milutkiego, tak więc parząc sobie paluszki możemy lekuchno podprostować detal, następnie schłodzić go do temp pokojowej (najlepiej do 80st. C) umyć i odpuścić

pozdro

edit

niestety właściwą temperaturę dla konkretnej stali trza ustalić na podstawie ctpc i ctpi dla niektórych moze to być z powodzeniem 80-100 st. C , podobnie te druga temp. też zeleży od gatunku stali

[budo_golmen]

bodajrze bataki na d2
i tu kawał jedne mu rozerwało, drugie chyba pogieło
moze sie spytacie fachmanów od hartowania o hartowanie izotermiczne, nie powinno giąć, a jak zegnire to uwaga:
STAL O TWARDOŚCI 60 HRC TEŻ DA SIĘ WYGINAĆ PO HARTOWANIU IZOTERMICZNYM czyli dla was prostować

hartowanie z przemianą izotermiczną... słyszałem kiedyś o chłodzeniu w ciekłym ołowiu, ale to chyba fest nieciekawa historia dla amatorów, a jak to jest z tymi kąpielami chłodzącymi Melon - strzel jakimiś konkretami, albo podaj jakieś dobre tytuły do przeczytania, bo czuje sie kompletnym lajkonikiem...

[budo_melonmelon]

kilka warunków

hartowanie izotermiczne czyli w stałej tem.
hartujemy wtedy bodajrze na bajnit który jest miekszy od martenzytu (ale bez przesadny nadaje się) i bardziej od niego plastyczny
UWAGA
po hartowaniu bajnitycznym nie ma co odpuścić

hartowanie izotermiczne tylko wtedy gdy na to pozwala wykres ctpc i ctpi

stal nc11lv tu widać że zakres wystepowania przemiany bajntycznej zaczyna się po 15 godzinach - se można odpuścić
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

tu się da jak widać łh15 się da na czerwono

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

przemianę bajnityczną robim w zakresie 500-200st C (OGÓLNIE!!!!! właściwą się ustala dla danej stali) gdy dyfuzja pierwiastków metalicznych jest zamrożona a dyfuzja węgla jeszcze przebiega

teoria

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

w przypadku stali wysokostopowych trza zapomnieć o przemianie bainitycznej, lepszym sposobem jest szybkie podchłodzenie do tem. trochu wyższej od Ms dla danej stali i schłodzenie spokojne do temp otoczenia
zysk - mamy napręzenia hartownicze ale nie mamy naprężeń cieplnych
przy powolnym studzemiu w dybach dyb nam nie rozwali

jak wykonać
trza mieć ośrodek chłodzący o ściśle określonej temp.
olej (uwaga na samozapłon)
sole stopione
ośrodek sfluidyzowany
piec

pozdro

[budo_ciulkwens]

chyba to demperatury odrobine NIZSZEJ od Ms??

[budo_melonmelon]

w przypadku stali o większej trwałości austenitu (co poniekture nawet kilka godzin) np. nc11lv schładzamy powyżej Ms I TRZA WYRÓWNAĆ TEMP W CAŁEJ MASIE!!!!!!!! niestety to może trawać nawet godzinę i dłużej (zależy od ośrodka chłodzącego i grubości stali)i se możemy prostować , wyginać takie tam, natępnie schłodzić powoli do temp. pokojowej i mamy nawet kupe czasu na odpuszczanie (operujemy cały czas na austenicie)
w przypadku stali o mniejszej trwałości austenitu, schodzimy trochu poniżej Ms, dobrze by było w całej masie (tyz to trochu zajmuje) zaczynamy przemianę, zostawiamy ja (NIE ZA DŁUGO, BO ZJEBIEJY) w tej tem. , prostujemy i schładzamy do temp pokojowej spokojnie i odpuścić operujemy na odrobinie martenzytu (zależy od Ms i naszej temp. posredniej) i austenicie

to się nazywa bodajrze hartowanie stopniowe

wszystko jest ctpc i ctpi niestety one są podsawą dla hartmanów

pozdro

edit
dobrze jest mieć kontrolerów, dzieki temu muszem uważać by pierdół nie pisać

[budo_hartowniś]

Panowie mam problema z hartowaniem izotermicznym żeliwa sferoidalnego. Mam do wyboru: albo hartować to izotermicznie ale proces za dlugi i nie moge zrobic tego u mnie na piecach objetościowych albo poprostu zahartować i wysoko odpuścić. Odlew nie ma podcięć więc mogę spróbować ale czy warunki wytrzymałościowe tego żeliwa będa zbliżone? Ma ktoś może jakieś inne propozycje? Mam tego problemu sporo bo okolo 500kg miesięcznie a hartowanie izotermiczne u kooperantów w zasadzie nie wchodzi w grę bo chcą za dużo kasiurki.

[budo_melonmelon]

a daj jakieś szczegóły na meila
gatunek, wymagane własności czy na wskroś??
może rysunek, może sie cos wymysli
pawelchrzestekMAŁPA.wp.pl

pozdro

[budo_hartowniś]

z tym meilem cos jest nie tak.... nie moge nic wysłać. O @ wiedzialem a czy jakieś jeszcze zagadki sa?