12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tenlis]

Kupiłem niedawno nóż firmy Muela, model nazywa się TANTO (stal 440) i jest z serii "Mulea Tactical Knives"... Jednak pojawiło się w końcu pytanie czym naostrzyć taki nóż gdy się stępi? Jeżeli znacie jakieś dobre metody ostrzenia i ostrzałki dostosowane do tego typu noży to chętnie was wysłucham bo jestem w tym temacie żółtodziobem

POZDRAWIAM!

[budo_jumbo]

http://www.forum-kul...showtopic=67088

[budo_tenlis]

No dobra, ale jak mam dostosowac ostrzałkę do noża? Już troche czytałem o ostrzeniu noży ale nigdzie nie padła nazwa TANTO i nie wiem do jakiej grupy zakwalifikować ten nóż... Pomóżcie mi cos dobrać

P.S. Jak już napisałem, jestem w tym temacie laikiem i chciałbym jakiegos wprowadzenia dla tego konkretnego modelu

[budo_wysz]

[...]nigdzie nie padła nazwa TANTO i nie wiem do jakiej grupy zakwalifikować ten nóż... Pomóżcie mi cos dobrać [...]

Do grupy tanto.
Generalnie - ostrzysz tak jak każdy inny nóż, z tym, że geometryczny czubek ostrza traktujesz jako druga krawędź tnacą, czyli ostrzysz na dwa razy. Dowolną oszczałką.

BTW - a dlaczego tanto? :wink:

[budo_tenlis]

Dlaczego Tanto? W sumie to dlatego, ze pytalem sie dwoch kolegow, ktorzy w tym troche siedza i powiedzieli mi ze Tanto to bylby dobry wybor, bo tani i dobry... ale juz nie potrafia mi konkretnie odpowiedziec na pytanie o ostrzenie

[budo_wysz]

Wiekszość ludzi którzy zaczynają na poważnie interesować się nożami zaczyna od takiego wyboru. Muela z niewiadomego powodu ma wysoką rangę w środowiskach harcerskich i militarystycznych. A tanto w dodatku wygląda bardzo bojowo i groźnie.

Rozumiem twój wybór, ale:

Niestety - szybko zobaczysz, że nóż fajnie wygląda na pasku, ale do mało czego się przydaje. Spróbuj przygotować nim sobie śniadanie - tak dla testu. Prawda, że niewygodnie? To taktyczny przebijak kompletnie nieużytkowy dla zwykłego zjadacza chleba, a jeśli juz chcesz się zawodowo zajmować przebijaniem kamizelek kuloodpornych i pruciem na pół karoserii wozów strazackich - to zainwestuj w Stridera.

Chyba, że jeszcze się nie zaraziłeś nożoholizmem - polecam przejrzenie tego forum, [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i jeszcze paru innych ostrych miejsc w sieci :wink: i podziękuj kolegom.

pozdrawiam
wysz

[budo_tenlis]

Ten nozyk glownie potrzebny jest mi w terenie do robienia szalasow, rabania kolkow i podobnych czynnosci... Nie bralem go z powodu walorow estetycznych i wygladania przy pasku... a tak od czasu do czasu zrobi sie nim sniadanie

Jestem w harcerstwie, jak napialem i faktycznie u nas najpopularniejsza marka jest Muela, ale to moze dlatego ze nie jest taka zla i jest tania

POZDRAWIAM!

[budo_heimdall]

Ten nozyk glownie potrzebny jest mi w terenie do robienia szalasow, rabania kolkow i podobnych czynnosci... Nie bralem go z powodu walorow estetycznych i wygladania przy pasku... a tak od czasu do czasu zrobi sie nim sniadanie
Jestem w harcerstwie, jak napialem i faktycznie u nas najpopularniejsza marka jest Muela, ale to moze dlatego ze nie jest taka zla i jest tania
POZDRAWIAM!

Polecam opchnąć tę Muelę kolegom z drużyny, dołożyć 100-200 zł i zainwestować w BK 7 lub SRK:


To są właśnie noże do "robienia szalasow, rabania kolkow i podobnych czynnosci...", w dodatku mają znacznie praktyczniejszy profil głowni - jedyna zaleta tanto to wytrzymałość czubka i destrukcyjność ran jakie można nim zadać (pchięcia&cięcia "zębem" geometrycznego załamania).
Ale w terenie i zwłaszcza przy robieniu żarcia znacznie lepiej sprawdzi się ciągła krawędź tnąca...
pzdr
Heimdall
ps: Co do SRK lojalnie ostrzegam, że jesli lubisz mieć nóż wypolerowany na brzytwę, to będziesz musiał zmienić orginalną pochwę na coś z kordury lub kydex od PiteraM. Fabryczna pochwa jest z jakiegoś zytelo-podobnego szajs-tworzywa które z powodu mikrowłókien szklanych tępią krawędź przy gwałtownym wkładaniu/wyjmowaniu.

[budo_rybak]

(...) tępią krawędź przy gwałtownym wkładaniu/wyjmowaniu.

Khm, khm... Ale to zabrzmialo

Ale pod reszta sie podpisze bez wahania.

Po co kupowac byle cos, jak niewiele drozej mozna miec naprawde niezle nozyki. SRK nie macalem, BK&T7 nie mam, bawilem sie jednym tylko, ale mialem Neckera i stal jest naprawde w porzadku.
Przecietna Muela jest od tego poziomu oddalona o lata swietlne.

[budo_wysz]

Jestem w harcerstwie, jak napialem i faktycznie u nas najpopularniejsza marka jest Muela, ale to moze dlatego ze nie jest taka zla i jest tania

Jakby tu druhowi odpowiedzieć? (harcerza zawsze wyczuję)

Tanie wina też są dobre, bo są dobre i tanie. 8)

Za tę cenę mogłes mieć Cold Steela Bushmana. Posłuchaj też rady Heimdalla i zainwestuj w nóż terenowo-wyprawowy a nie taktyczny.

[budo_tenlis]

Czyli co polecacie za taka cene? cos o podobnej dlugosci i masie...

P.S. tanich win nie pije Wole kupic cos dobrego

[budo_wysz]

Za taka cenę cięzko raczej o coś porządnego. Z tańszych łapią się:

Cold Steel Bushman (prosty do bólu ale wytrzymały survivalowy sukinkot)
Smith & Wesson Bullseye (super ergonomia na kiepskiej 420)

Jak trochę dozbierasz to:

Buck Nighthawk (oldschoolowy design z lat 80, sprawdzony i chwalony)
Becker Crewman (wygodny i super użytkowy łom wyprawowy o paskudnych proporcjach i takimże wyglądzie)
Cold Steel SRK (Klasyka i mistrzostwo swiata jesli chodzi o stosunek ceny do osiągów - nóz uniwersalny.)

Najlepiej poczytaj co ludzie pisza o tych nożach w necie a potem pójdź do sklepu i pomacaj który najlepiej leży ci w łapie. W żadnym razie nie sugeruj się wygladem.

[budo_blacha]

pokombinuj
sprzedaj muele
dołóż niedużo
i zamów sobie BK7
nie do pobicia w tej kategorii cenowej
a do lasu do rąbania drewna i do szeroko pojętego surwiwalu sam miód
kawał roboczego sukinsyna za niedużą cene
w miejscu gdzie połamiesz swoją muele BK7 sie conajwyżej stępi.
Sam zaczynałem od mulei i dośc dobrze znam te firme
najtaniej będzie ściągnąć ze stanów
jak coś to podbij na gg 3873608