66 odpowiedzi w tym temacie

[budo_alx]

Pecado - nie ma alternatywy (przynajmniej taniej, bo chłopaki w NASA pewnie coś tam wykombinowali nowego),gdyż cząsteczki militecu pono magicznie "przyklejają" sie do struktury metalu pokrywając tegoż filmem
i nie pozwalają sie zbyt łatwo unusąć ani częstością ani temperaturą tych no
"ruchów onanicznych "

[budo_pecado]

Moja dziękować - obrazowe opisy to jest to co do mnie najszybciej trafia

[budo_blacha]

ale ten militec z próbek podobno to zwykly silnikowy bez teflonu właśnie
a ten który zostawia film teflonowy to inszy stosowany do broni.
Wiadomo że ślą najtańszy i niby pewnei najbardziej kiepski.
Niemniej ja i tak jestem w szoku, szlif na moim kukri z węglówki łapał rdze po 2-3 dniach leżenia (nalot lekki) - nasmarowałem militeciem, wysuszyłem, polerka i od lata sobie lezy na stojaku na półce i ani plamki - tak więc coś w tym przyleganiu jego cząsteczek jest.
Folder jak kupiłem drugi to pierwsze co zrobiłęm to rozkręciłem i wytarłem smar a zakropliłem militecu. Od razu różnica.

Co do alternatywy - wujas który jest jakimś tam mechanikiem i " złotom ronczkom" w jednej firmie odpalił mi kiedyś smaru teflonowego - w kolorze kawy z mlekiem. Na tym śmigało niezgorzej wcale.
Zawsze możesz kupić jakiś smar teflonowy do rowerów.

[budo_fredi]

smar grafitowy tez nie jest zly, tylko trzeba go klasc na idealnie czysta powierzchnie.

[budo_pecado]

Rozumiem, że oprócz domowych (bądź co bądź) sposobów nie ma "markowej" ;-) alternatywy?

Dzięki za dotychczasowe sugestie.

[budo_piterm]

Jeśli chce ci się rozkręcać nóż, to jest alternatywa... jest coś, co przebija wszystkie oliwki, smary itp. A zwie się to MD-Labs XF-7 Weapon Lubricant i wymiata. Cena u nas wydaje się spora, bo aktualnie 110zł za strzykawę. Ale w przypadku noży nie wychodzi tak źle, bo starczy na lata albo można się w kilku dogadać. Ja konserwuję tym też swoje wiatrówki od zewnątrz.




MD Labs XF-7 is a truly water proof grease with extraordinary powers of lubrication and corrosion inhibition. Formulated specifically for use on modern weapons in adverse conditions of high temperature, fresh and salt water immersion, and high cyclic rates.

XF-7 provides continuous protection up to 500 degrees F, short term protection up to 600 degrees F and continuous protection from salt water and fresh water.

XF-7 will not run, drip or melt even when heated. Long after conventional oil or grease has melted and or boiled off, MD Labs XF-7 is still right where you put it, lubricating and protecting your weapon for corrosion.

MD Labs XF-7 has been undergoing exhaustive field trials in Iraq, Afghanistan, Arizona, and the Artic. All trials have met with overwhelming success. XF-7 works in the widest range of temperatures and climates of any weapon grade lubricant currently available.

XF-7 DOES NOT WASH OFF IN SALT WATER. Ideal for weapons used in marine environments.

XF-7 has been used with total success on AR15/M16/M4 type weapons, .50 cal M2 Browning, HK91, FAL, SKS, AK, 1911A1, Beretta 92/M9, SIG 226, Rem 700, Winchester Mod. 70, and numerous other weapon systems.

XF-7 contains no Telfon, so no hydrofluoric acid is created if it burns off, as happens with Teflon/PTEE lubes.

XF-7 if clear amber, non staining, non toxic, and O-ring friendly. XF-7 will not attack rubber or polymers. XF-7 will not damage common firearm's finishes or other metal finishes. XF-7 speed gun cleaning because it wont char or carbonize on metal surfaces. Most powder fouling wipes right off.

[budo_pecado]

Fakt, gdzieś to już widziałem.
Brzmi obiecująco. Znajdę to na NG tudzież PVK tudzież można u Ciebie zamówić? :-)

Czy chce mi sie rozkręcać? Stary - jak poszedłem do technikum to od razu wiedziałem, że to moje powołanie i te wszystkie sprzęty w domu, po których zostawały mi części zamienne 8) poległy w słusznej sprawie ;-)

[budo_piterm]

tak, staram się zawsze mieć kilka sztuk na stanie... nie mam ich na stronie, ale jak ktoś pyta o smar do noży... :twisted:

[budo_kostek.ok]

Hej ! jestem chętny do spóły na tą strzykawkę i jako wykfalifikowany mechanik samochodowy :blus: o taki własnie to pamiętam jak gdzieś w trawie piszczało że : " im lepiej smarujesz tym dalej zajedziesz" i w dodatku Piter stwierdził że wymiata a lubie czasami być pozamiatany i jako świezy microcholik z dziurawymi kieszeniami to bym... jakby co to ludzie dajcie znać

[budo_swallow]

Ja jak jestem zainteresowany to zawsze za późno się dowiem, bo ktoś za późno powie czy jak ? ad ta piękna strzykawka od Pitera ( wielkie thx za speed do BOA )
Heh
1 poprawka to taka że pisałem że za 150 PLN mam 165 czy 180 ml. A jak teraz patrzę na buteleczkę to jest tam zaledwie 118 ml. Wiec kosmos jak polski dystrybutor ma 250ml za 70 PLN.
Co do próbek z czech to podobno ( podobno bo ja jako osoba prywatna nie jestem w stanie sprawdzić na 100 % ) militec który był przysyłany z czech był podróbką ale bardzo dobrą ! ponoć wspaniale smarował ale do militecu ze stanów nawet stanąć nie mógł. Dawny dostawca z czech ma podobno sprawy w sądzie bo nie tylko militec podrabiał. Więc jak ktoś dostał próbkę ze stanów to miał oryginał a z czech to lipa. Ale tak niby było jakiś czas temu. Teraz jak jest to nie wiem ale chyba Polak który jest przedstawicielem i dystrybutorem na Polskę stał się w tej chwili również dystrybutorem i przedstawicielem na Czechy i jeszcze jakiś inny kraj zaściankowy.
Natomiast co do używania to w silnikach itp. się po prostu wlewa i działa bo jest tam odpowiednia temperatura. Natomiast jak chcemy nasmarować nóż to powinniśmy go rozkręcić lub jak damy rade to nie. Zakropić i rozprowadzić równomiernie na smarowanej części. I podgrzać suszarką lub opalarką lub czymś co osiąga wysoką temperaturę. Bo dopiero w wysokiej temperaturze militec wiąże się ze strukturą na której się go rozprowadza i zaczyna przylegać PRAWIDŁOWO. Przedstawiciel na Polskę powiedział że trzeba podgrzewać tak długo aż pozostanie film na smarowanej strukturze ale sama oliwka nie będzie w stanie spłynąć ani nic. Dopiero w tedy jest prawidłowe smarowanie itp. bo militec wiąże się dopiero w wysokich temperaturach, później może już spokojnie pracować bez suszarki czy opalarki 
Co jeszcze ? ano w broni i silnikach nie trzeba tego robić bo tam jest już sama przez się wysoka temperatura w której militec wiąże
Nie wiem czy wiąże to dobre słowo. Pan z którym prowadzę rozmowy telefoniczne powiedział że jak będzie mógł to prawdopodobnie dziś prześle mi na maila instrukcje jak używać militeca. To jak ktoś chce mogę wysłać. Apropo to jak dobrze wydedukowałem z rozmowy to przedstawicielem i importerem jest gość z którym rozmawiałem więc Military sprzedaje chyba nie na legalu militec.( żadnych oskarżeń tylko moje prywatne wnioski ) Ciekawy jestem jak to jest.
Sorry za długi post. Jak macie jeszcze jakieś pytania konkretne to śmiało. Może sam zadam przy następnej rozmowie z tym Panem bo całkiem spoko gość i konkretny.
Jeszcze o czechach powiem że z tymi próbkami podrobionymi to 2 osoby z którymi rozmawiałem od militeca potwierdziły ale dokładnie nie wypytywałem w tym Polski przedstawiciel to powiedział.
pozdrawiam

[budo_pecado]

military o ile wiem nie rości sobie prawa do bycia dystrybutorem, czy oficjalnym importerem. I ma inną cenę niż podajesz za 118ml (do którego dostajesz jeszcze ten "punktak" do naprowadzania i tubkę z tajemniczą substancją - też je otrzymałeś?).
Po prostu zamawiają ze stanów lub u innego dystrybutora w innym kraju i już. musza zamawiać akurat u dystrybutora na Polske?
Może nawet nie wiedzą o lokalnym dystrybutorze? ;-)

To co sprzedaje military moim zdaniem jest profilowane wybitnie pod użytkowników broni. Stąd moim zdaniem dodatkowe gadżety i "lepsza" cena :?
To co dostałeś od dystrybutora to produkt ogólny, przez to tańszy :-) ale też bez bajerów.

[budo_swallow]

Zgadza się jeżeli chodzi o dodatek w postaci punktaka i tajemniczej buteleczki.
Ale, nie jestem pewien czy w owej tajemniczej tubce nie ma po prostu militeca.
Wydaje mi się że w tubce masz zwyczajny militec. Po co takie rozwiązanie zapyta ktoś z forum ? ano po to że na tubce masz gwint. Nakręcasz ten punktak. I masz cos na kształt małej tubki którą można dokładnie zakropić tam gdzie chcesz. Natomiast ową tubkę napełniasz z dużej butelki.
Tak mi się wydaje i takie są moje domysły bo jeszcze tego nie otwierałem. I od cały bajer i „dodatki proponowane przez military” a jeszcze dodam że chyba militec jest jeden.
Nie ma kilku rodzaii militecu ?
Jak jest kilka to niech mnie ktoś poprawi proszę !! bo może jestem w błędzie.
A cały bajer byłby użyteczniejszy gdyby to była zwykła strzykawka tak jak na zdjęciu Pitera a nie jakaś tubka.

[budo_swallow]

A i dodam że zestaw który proponuje military jest identyczny jak na zdjęciu ze strony militecu a jego cena to 23 $ więc przebicie mają niezłe.

[budo_pecado]

Wszystko ma swoje zady i walety.
Tubkę łatwiej precyzyjnie wycisnąć, do użycia strzykawki potrzeba odrobiny wprawy (kto robił zastrzyki domięśniowe z penicyliny lub witaminy B ten wie co mam na myśli ;-) )

Muszę trochę pobronić military, raz przez solidarność lokalną :-) a dwa, że robienie firmie złej opinii przez to, że sprowadza inną postać produktu i ma spore marże (bo ma :? ) jeszcze nie świadczy, że ich propozycje są nie warte rozważenia ;-)

A i dodam że zestaw który proponuje military jest identyczny jak na zdjęciu ze strony militecu a jego cena to 23 $ więc przebicie mają niezłe.

Dodałeś do tego cło i vat?
Może się okazać, że nie jest najgorzej z tą przebitką...



Generalnie militec nie wydaje się być szaleńczo drogi jeśli faktycznie ma taką wydajność o jakiej tutaj wspominano (tak samo strzykawka Pita).
Analogicznie do apelu kolegi zawołam do krajanów - może 3city też zrobi zrzutkę? :-)

[budo_swallow]

Błogosławieństwo dla military za sprowadzanie tego co mnie i innych interesuje.
Ja nie mam do nich pretensji więc nie musisz ich bronić, zresztą kupiłem u nich już troszkę, między innymi militec więc nie jestem ich wrogiem a już na pewno nie mam pretensji o ceny bo mnie nikt do zakupu u nich nie zmusza. Świadomie wydaje pieniądze więc się nie martw.

A odnośnie ceny 23 $ to nie wiem ile by był vat , cło, danina, misięcznina, rocznina, kwartalnina i podatek od prosiaka to i tak mają ogromne przebicie skoro można kupić u kogoś ponad 2 razy więcej militeca za ponad 2 razy mniej. Nie muszę chyba dodawać że polski importer też pewnie to sprowadza i płaci cło vat i co tam jeszcze się płaci.

Ale szczęść boże dla military bo i tak jeszcze będę tam kupował a od mojej opinii raczej nie zamkną interesu..

PS. Mam informacje jak używać i jakieś inne od Polskiego przedstawiciela. Całkiem fajne dokumenty. W jednym jest napisane że np. na polu czy gdzieś jak smarujesz np. broń i nie masz możliwości jej przestrzelić od razu po przesmarowaniu to powinieneś ją położyć na słońcu i przykryć jakimś czarnym tworzywem żeby się nagrzało dobrze aby militec związał i prawidłowo się „przyczepił” do smarowanych elementów. Czyli z tym podgrzewaniem to nie lipa.

Jak chcecie mogę wrzucić na forum bo nie jest tego kosmicznie dużo.

Pozdrawiam wszystkich kochających military PL hi hi

[budo_pecado]

A lufy suszarką potraktować nie można? :-)

Co do przebić - nie neguję Twojej opinii, a nawet ją już wcześniej potwierdziłem. Odniosłem się jedynie do Twojej ceny - 23$*kurs*cło*22%VAT (bodajże) - okazuje się, że możemy - z tej ceny, którą podałeś - wylądować w okolicach 100-110 zł. I do tego dopiero dochodzi marża sklepu co daje cene dla klienta 120 zł. Duże przebicie?

Na jakich zasadach sprowadza importer dokładnie nie wiem, prawdopodobnie idzie w litry co daje inną cene u producenta, nie dostarcza gadżetów, instrukcji obsługi. Co nie zmienia faktu, że cenę ma... nieprzywoicie atrakcyjną ;-)

[budo_swallow]

Ale to właśnie polski dystrybutor i przedstawiciel w jednej osobie dał mi tę instrukcje jak tego używać i co to w ogóle jest. Bo w opisie produktu, który dziś dostałem są bardzo ciekawe rzeczy. A od military nie dostałem nic. Zalałbym nóż i bym się cieszył jak bym nie drążył tematu a okazuje się że inaczej się tego używa.

Ad podgrzewanie lufy to w dokumencie jest napisane że można ją podgrzewać jak się nie chce strzelać ale do bodajże temp. Nie większej niż 65 C. chyba żeby nie wypaliła przypadkiem he he

[budo_pecado]

ooooo widzisz - i tu mamy cenną informację - że w kompleciku od military są tylko chemikalia, a o stosowaniu nic. Hmmm.... nieładnie :?

[budo_kubek]

A ja powiem, że zupełnie nie mam pojęcia co to takiego ten cały militec jest. Pewnie to z tego powodu, że w miejscu gdzie do tej pory mieszkałem, nie był on specjalnie popularny.
Z drugiej strony, bardzo sobie chwalę TUF-CLOTH, firmy Sentry Solutions.
Tylko jeden problem mam, po wypolerowaniu klingi i pokryciu jej preparatem firmy sentry, klinga zauważalnie ciemnieje (stal D2). Nie wiem, czy tak powinno być. Może ktoś światły mi podpowie.

[budo_swallow]

przepraszam !!!!!!
cene military pl zawyżyłem bo kupiłem u nich militec i kabure do latarki inova t2.
Przepraszam i zwracam honor koledze, bo pisał że to 120 pln a ja pisałem że 150.
Pecado podał prawidłową cene militeca a ja zawyżyłem troszkę
Sorry