Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ogrzewacz kieszonkowy :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
70 odpowiedzi w tym temacie

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Wiesz nie wiem co prawda jak chodzi ta po pięć zeta, ale jak używałem katalitycznych, to pod warunkiem przemyślanego wdzianka było naprawdę OK :D Po ośmiu godzinach pracy w terenie przy mrozie kolesie mieli dość, natomiast ja jak szczygiałek byłem :) :) :)
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Jeżeli chodzi o katalityczną to obsługa bezstressowa. Po prostu ściągasz górną część, po czym ściągasz takie cuś co podobne jest do funkcjonalnej części golarki elektrycznej, nasączasz benzyną wklad, po czym zakładasz to cuś co wygląda jak golarka. Po czynnościach owych możesz polać to benzyną i popalić, możesz tyż podgrzać zapalniczką. Jak drucki na tym czymś Ci się nagrzeją zakładasz górną osłone i dalej samo działa. Czas działania jest zależny od ilości paliwa w zasobniku. Dziecko z tym sobie poradzi, bez obaw :)
  • 0

budo_waldi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 154 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z leju po bombie.

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
No to spoko :D A gdzie moge coś takiego dostać?
  • 0

budo_uwak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 574 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:outlander

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
herbertz'a - sa czasem w sklepach dla MOCZYKIJOW (RYBOŁOWÓW ....)
a ruskie - u ruskich :twisted:
  • 0

budo_melonmelon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 841 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
znalazłem cusik takiego

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdro
  • 0

budo_waldi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 154 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z leju po bombie.

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - to chyba to - ale cena doszla już do 20 zł:)
  • 0

budo_raffii
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 549 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Zakupiłem taki ogrzewacz benzynowy firmy YO-ZURI w wędkarskim i w ramach testu przypiąłem do klaty niech grzeje pod kurtką..... I przestrzegam można się niegroźnie poparzyć - grzeje jak cholera. Test wykazał przy pełnym załadowaniu mocne grzanie do 7-8 godzin i następnie słabsze przez kolejne 6. Polecam fajna rzecz.Producent zapewnia działanie do 16 godzin przez udoskonaloną konstrukcję siateczki katalitycznej.....
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Masz rację, takie cuś należy izolować od ciała. Dotyczy to chyba każdej benzynówki, w każdym razie tej ruskiej napewno.
  • 0

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Za oknem 5st wiec powili chyba można odgrzebywać ten stary temat.W ramach ciekawostki zakupiłem z military owy ogrzewacz daje ciepło i to całkiem przyzwoite,tylko nie wiem co sie z nim stało bo po 3-4 uzyciach sie zbuntował i przestał grzac:(było uzytkowany zgodnie z instrukcja wiec cos dziwnego,moze jego czas dobiegł końca juz.
A przy okazji macie moze jakies nowe pomysły na nadciagajacy nieubłaganie "sezon grzewczy "?
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Pewnie coś poj... z warstwą platyny na drutach, albo wlałeś benzynę z baku. Choć w przypadku bezołowiowych też szlag nie powinien tego trafić. Przemyj siatkę benzyną ekstrakcyjną. Jak nie pomoże odeslałbym do producenta, bo to już by były jajca jak berety jak po czterech razach pada takie cuś. Moja made in CCCP do dziś działa. Pewnie dlatego, że Ruski platyny nie żałował.
Gdzieś były podawane metody regeneracji takich platynek. Niestety nie pamiętam gdzie.
  • 0

budo_inqubus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Zdaje sie , że katalizatorki można regenerować poprzez wsadzenie kawałka drutu platynowego do środka(w te wate szklana) .
A woją drogą rosyjski uzywam juz od conajmniej czasu kiedy rosjanie tłumnie zjerzdzali do polski czyli kupe lat temu--nawet przerobiłem troszkę sposób wlewania paliwa--przewierciłem zbiornik z boku, wlutowałem nakretkę z drobnym gwintem , i dopasowałem srubke z uszczelką--wtedy można tankować jak samolot--w locie 8)

Rosyjska maszynka działa do dziś , a kupiony w zeszłym roku herbertz --już nie.

Dlatego do tych herbertza są dostepne wymienne katalizatorki w cenie ok. 10zł


Kupiłem niedawno też rosyjską grzałkę , ale ciut inną niż te mydełka--ona jest okragła , i jakoś takoś na fotce wyglądała na solidniejszą--zobaczymy jak przyjdzie przesyłka.


Wrzucę fotki , bo temat dosyć ciekawy.


Uzywam jeszcz piecyków katlitycznych na benzynkę--takich jak dawne niemieckie okopowe.


Moze też ktoś z was używa jakąś inną benzynę niż zwykła extrakcyjna lub do zapalniczek.

Ja próbowałem z benzyną apteczną--bardzo czysta , i praktycznie bez zapachowa , ale się nie sprawdziła--zbyt lotna , a poza tym grzałka działała dosyć słabo i niepewnie.

Aha , i przy używaniu jakiegoś chińskiego ogrzewacza--dostawałem regularnie uczulenia od paliwa.

Od herbertza i mydełka ruskiego--nic.
  • 0

budo_logan3
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 726 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jarosław

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Panowie wszystko lux tylko ten moj to byl ten z Military za 5 zeta, pogrzal te pare razy i amba,lepszego modelu własnie poszukuje co by mnie nie zawiódł w razie potrzeby,a przy okazji dzieki Wam robie rozeznanie na rynku nowosci dla siebie i innych zapewnie rownie zziębniętych podczas zbliżającej sie zimy.
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
a właśnie - tak mnie myśl naszła - mając "właczony" ogrzewacz trzeba chyba uważać na opary benzyny, gaz itp. tzn. ogrzewacz się żarzy i teoretycznie może spowodować zapłon czy wybuch jeśli zostanie umieszczony w sprzyjającym zapłonowi/wybuchowi otoczeniu ?
  • 0

budo_inqubus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
jeśli chodzi o grożbę wybuchu czy zapłonu--raczej mało prawdopodobne--paliwospala się tam bezpłomieniowo--raczej niska temperatura .
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
Dokładnie tak jest. Tam nic się nie żarzy, bowiem zachodzi spalanie katalityczne, o temperaturze znacznie niższej niż ta, która jest potrzebna by drucik nabrał gustownego koloru lampy w domu uciech. :wink:
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
skoro tak twierdzicie to pewnie macie rację, mnie niepokoi bo "zapala" opary benzyny z grzałki więc mogłaby "zapalić" opary benzyny z innego źródla ale nie miałem w ręce [ponoć w ciemności widać jak się żarzy]
  • 0

budo_inqubus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
widać widać--nawet czasami tego w łapy wziąść nie można , ale ani peta sie nie da od tego odpalić , ani zapałki , ani benzyny--nawet jak sie toto poleje , to poprostu zgaśnie.


ustrojstwo dosyć zmyślne--mimo prostoty i zasady działania.
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
W kazdym razie nigdy obudowa nie nabrała mi chyba temperatury większej niż 100 stopni, jakkolwiek faktem jest, że czasami robi się ciężka, datego jeszcze raz zalecam, by w celu uniknięcia rozczarowań nosić to odizolowane od ciała.
Ciekaw jestem jak wyglądają duże "namiotowe" piecyki katalityczne. Wydaje mi się to być interesującą propozycją np. podczas awarii samochodu gdzieś na trasie zimą, lub do domku na działce przy zimniejszych dniach jesieni.
  • 0

budo_inqubus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
zaraz wrzucę foty tego większego ustrojstwa
  • 0

budo_inqubus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 101 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Ogrzewacz kieszonkowy :)
wygrzebałem jakieś marne fotki

oto one

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


pierwsze zdjęcie---2 grzejniki--jeden--z napisem KATALYT--produkcja niemiecka--model popularnie zwanym Piecyk Okopowy--używany w czasie II WŚ przez niemieckich żołnieży.

Ten ze zdjęcia jest z lat 60-70 , ale te z okresu wojennego niczym się nie różniły , oprócz napisu.


Drugi grzejnik--produkcja polska--wmiarę współczesna--schyłek PRL. WYprodukowany przez jakiegoś rzemieślnika z Łodzi.


Oba sprawne i wydajne , chociaż nasz polski jest mało zdrowy przy użytkowaniu.


W porównaniu do niemieckiego--ma inną konstrukcję palnika/katlizatora---jest on wykonany jako azbestowa poduszka przeszytaplatynowanym drutem, dodatkowo w przykrywce-osłonie jest u góry siatka-także platynowana.


Nie używam go własnie ze względu na azbest.


Niemiecki jest wykonany zgodnie ze sztuką--wata szklana umieszczona w siatce .



Do katalyta wchodzi ok 0.8L benzyny--wystarcza to na jakieś 27godzin grzania w temp otoczenia ok 10C (testowałem na balkonie) Nie wydziela zbytnio zapachu , chociaż trochę na początku czuć benzyną.


W namiocie , czy samochodzie , a nawet w piwnicy--zupełnie skuteczne ogrzewanie , i to za jakieś 5zł/napełnienie.


Wadą jest to , że po wlaniu całości paliwa--już albo trzeba zużyć całe , albo i tak reszta wyparuje--zbiornik jest wypelniony watą.



Są jeszcze takie grzejniki firmy COLEMAN--o tyle lepsze, że mają regulację mocy , i możliwość natychmiastowego zamknięcia dopływu paliwa.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024