6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_colar]

Tak jak w tytule. Na jak dlugi czas po zlamaniu nosa dac sobie spokoj z treningami i sparingami? Jak dlogo nos sie powinien goic??

z gory dzieki ....pozdro

[budo_hszanek]

Zależy jak duże miałes złamanie. srednio kość zrasta sie w przeciągu 6 tygodni , ale ze sparingami to dałbym sobie spokój na dłuższy czas na Twoim miejscu :wink: . Co do treningów to możesz je zacząć dużo szybciej , ale musisz uprzedzić swojego partnera żeby brał pod uwage Twój uraz nosa :-) . ja trenowałem po złamaniu palca już po 3 tygodniach :wink: ale ostrzegałem partnera żeby uważał i było dobrze :wink: . Pozdrawiam

[budo_colar]

co tak malo fachowcow od zlamanyc nosow

[budo_mariaczi]

co tak malo fachowcow od zlamanyc nosow

1. mój tam od maleńkości wygląda na przetrącony
2. w wiadomej sprawie skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą :wink:
3. już sobie dałeś nochala złamać?! 8O

[budo_tt48]

jej najlepiej idż z tym do lekaża sportowego u każdego jest inaczej, powiem ci że 3 miesiące i co po 3 miesiącach zaczniesz sparować i potem będziesz miał pretensje do mnie że ci żle powiedziałem, lekaż obada i powie ci co i jak , podrugie ciężko stwierdzić nie widząc ciebie, po trzecie ciekawe ile tu osób jest lekarzami??To jest za poważna sprawa żeby stwierdzać tak od tak sobie, jeśli chcesz szybciej to witamina D pomoże, wogóle zależy ile wtedy miałeś witaminy D przed złamaniem, mogłeś mieć zamało. Ogólnie od wielu wielu czynników.

[budo_rip]

gdy ja złamałem nos, w sumei niedawno (zjebałem sprawa bo nie poszedłem od razu do lekarza ale niewazne) lekarka powiedziała mi ,ze mam sie wstrzymac miesiac -dwa ze sparingami. Trenowac mozesz od razu bo szkoda marnowac treningow z powodu nosa, musisz poprostu uwazac. Ja planuje zaczac znow sparowac, lekko, z trenerem, ktory wie ze w nos to nie bardzo mozna mnie uderzac.

Wskazówka na przyszłosc. TRZYMAJ GARDE!

powodzenia.

[budo_colar]

3. już sobie dałeś nochala złamać?! 8O

Hmm.. Ogolnie to zaczne od tego ze mam chu..owego pecha ostatnio. Moze nie bede łlumaczyl szczegolowo przebiegu zlamania tego nosa. Powiem ogolenie ze nie bylo to na treningu a czynnikami he sprawczymi byly zle rekawice bokserskie ( za miekkie) jak i moj kolega z slabym wyczuciem i szajbą w glowie. Ogolnie to sie zdziwilem ze moj nos tak sie przestawil bo jako tako nie było to bardzo silne udezenie. Pojechalem do szpitala zeby mi go nastawili bo wygladalem jak LeBanner na ostatniej gali finalowej K1. Mam troche watpliwosci na przyszlosc o ten nos skoro tak latwo jest go przestawic/zlamac.