kilka moich noży
Napisano Ponad rok temu
ten nożyk zrobiłem jako jeden z pierwszych - więc jego jakość dawała wiele do myślenia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to mój osobisty nóż - zawsze uwielbiałem Foki!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To tyle co udało mi się na dzień dzisiejszy wrzucić na dyskietkę! Pozdrawiam - SIWY
Napisano Ponad rok temu
swoja droga z czego robiles rekojesci?
Napisano Ponad rok temu
Popraw Pan te linki - bo ino 2 foty widzę....
Napisano Ponad rok temu
A te dwa to ciekawe nie powiem...
Napisano Ponad rok temu
stal hartowanie wykonanie
materialy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przepraszam i proszę o chwile cierpliwości! Postaram się dokładnie opisać jak robięgłownie, rękojeści i pochwy! Siwy
Napisano Ponad rok temu
Te trzy noże należą do drugiej seriii produkcyjnej, w której wprowadziłem kilka drobnych zmian (w odróżnieniu od pierszych noży, które służyły mi do nauki wykonywania noży!!!)
Powyższe cztery zdjęcia przestawiają ostatnie modele. W sztylecie po raz pierwszy zastosowałem Poxilinę jako tworzywo do wykonania rękojeśi. Moim zdaniem jest bardzo przyjemnym materiałem: zarówno do obróbki, jak i wytrzymałościowo. Pozdrawiam - Siwy
Napisano Ponad rok temu
a z czego robisz glownie?
Napisano Ponad rok temu
jak robiłeś "moletowanie" rękojeści?
Napisano Ponad rok temu
I przyznam sie ze bym nie wpadl, ze z Poxiliny mozna zrobic rekojesc.
pozdrawiam
Fred
Napisano Ponad rok temu
Głownie: w początkowym okresie stosowałem stal VELDOX 600 - nie jest to stal o najwyższych parametrach, ale miałem jejdość dużo (z odpadów). Materiału zagospodarowałem na 14 głowni, które sukcesywnie obrabiałem. Korzystałem przy tym z warszatu mojego brata, w którym są wszystkie potrzebne narzędzia. Z hartowaniem gotowych głowni nie miałem nijakiego problemu - w zakładzie był piec elektyczny (hartowniczy). Był także twardościomierz - więc po kilku próbach udało się zahartować głownie do 48-50 HRC. Problem zaczął się nieco póżniej - gdy zwolniłem się z roboty. Zacząłem eksperymentować z piecem CO, używając koksu, węgla drzewnego. Chrzanów to takie dziwne miasteczko w którym nie da się w detalu kupić stali na głownie, gumy w zakładzie szewskim, ani 10 kg koksu. Aby utrzymać temperaturę w palenisku otwieram dolne drzwiczki - służące do wyciągania popiołu i przykładam włączony wiatrak (taką Farelkę do ogrzewania) - tak aby utzrmać stałą temperaturę na rusztach wodnych 75-80 st.C. To taka prowizorka pieca kowalskiego, ale... na razie musi mi wystarczyć.Wycinanie, polerowanie i ostrzenie głowni wykonuję ręcznie. Do oksydowania używam oksydy na zimno Ballistol - jest dość droga 50 zł, ale wystarcza na 8-10 głowni.Efektem ubocznym jest to, że zaraz po oksydowaniu powierzchnia pokrywa się cieńką warstwą tlenków - jedynym sposobem jest natychmiastowe wtarcie wazeliny w płynie.
Rękojeści.
Pierwsze - fakt wyglądały dość oryginalnie (czyt. ordynarnie) jak ściągnięte z pilnika. Robione były z gumy o grubości 16mm (każda z połówek)... sporo do obróbki. Później kupiłem bardziej odpowiednią 8mm, ale zbrojoną!!! Jak nie urok to sraczka. Zgrubnie wycięte (zarysy kształtu) połówki rękojeści kleję szarym!!! poxipolem , ściakam przez deseczki ściskami stolarskimi tak aby klej wypynął równomiernie dookoła rękojeści, a po wyschnięciuobrabiam.To brudna praca, którą stanowczo odradzam wykonywać w mieszkaniu. Wypływki zastygłego kleju szlifuję kątóweczką, a później wycinam nożykiem do tapet zgrubnie wszyskie łuki rękojeści. Potem znów szlifiera i ręczne wykończenie papierem ściernym (od 40 do 320). Nitki, które pozostają w gumie wypalam palnikiem z kuchni gazowej, lub na propan-butan.
Pochwy.
Najpierw zdobyłem biały gruby nylon(tak na oko 700), który domowymi sposobami zafarbowałem na czarno. Potem kupowałem ocieplacze na akumulatory - część wytwórców robi je z Nylonu 300. Teraz (dzięki FREDI!) zdobyłem zdobyłem duuużo Codury 450 (polski odpowiednik ale bardzo przywoity!) Pierwsze pochweki wzmacniałem nitami na zewnątrz, efekt mierny i dość brzydki. Teraz moje pochwy są dwuczęściowe: wewnętrzna jest nitowana (nitami tarczy sprzęgła F126P), a zewnętrzna szyta. Zaletą tego systemu jest wytrzymałość pochwy na ew. rozcięcie ostrzem i estetyka.Szyję ręcznie i na razie nic nie wskazuje aby miało się to zmienić.
Mój nóż wzorowany na ATAKU wykonałem z wykutego ze stali LH15 płaskownika - hartowanie głowni także miałem zapewnione, ale i to źródełko wyschło.
Karbowana rękojeść w szytlecie to przyklejona na poxilinę siatka do zabezpieczaniastyropiany stosowana przy ociepleniach budynków. Ładnie wygląda, ale kosztuje sporo pracy (cierpliwej pracy!) Pozdrawiam wszystkich - SIWY
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nazywa sie Tunguska:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i jest bardzo przyjemny, pomyslnie przeszedl test obozowy, w stylu struganie patykow, robienie zarcia, sprawianie ryb...
jeno oksyda szybko schodzi np. przy obieraniu ziemniakow, ale to nie problem.
Napisano Ponad rok temu
MIAŁĘŚ DOSTĘP DO STALI STOPOWEJ ŚREDNIOWĘGLOWEJ JUŻ OBROBIONEJ CIEPLNIE NA MAX 60HRC MIN 55HRC
podejrzewam ze wielu kumpli znajdziesz jak to się rozniesie
pozdro
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Napisano Ponad rok temu
walłem się z twardością (inny gatunek), jeśli masz ten gatunek co mysle to z twardością nikogo nie okłamałem
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
conżko jest uzyskać ze stali weldox 50herców bo mają ino 0,2%C (poprawić jak się mylę walę z pamięci)
natomiast stale klasy hardox są dostarczane w stanie obrobionym cieplnie na twardość odpowiadającą cyfrze w HB czyli hardox 400 to max 400HB
hardox 600 to max 600HB
nożoroby nie wykazali zainteresowania już obrobioną cieplnie stalą
http://www.budo.net....p=438422#438422
proponowałem im już cusik takiego, byz odzewu
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
jak sprawdzić czy nóż sie zachartował
- Ponad rok temu
-
Przeprosiny Siwego
- Ponad rok temu
-
Głownia z pióra resora???
- Ponad rok temu
-
La Griffe - jak wywiercić dziury
- Ponad rok temu
-
Moje maleństwo.
- Ponad rok temu
-
Tanie ostrzenie - polecam!
- Ponad rok temu
-
taki tam skinner
- Ponad rok temu
-
Pazurek czII i ostatnia
- Ponad rok temu
-
Wyczarowane z "nudy"
- Ponad rok temu
-
Taki tam cudaczek :)
- Ponad rok temu