
Nozyk tani, solidny, ergonomia na piatke, rozne warianty klingi do wyboru, a kazdy ma swoje plusy, und, und, und...
Jak tak sobie go troche pouzywalem (w roznych wcieleniach

Po bardzo pozytywnych doswiadczeniach z Presidio, zaczalem sie ponownie przygladac rowniez 720.
Na pierwszy rzut oka dawno temu nie rzucil mnie na kolana, ale zaciekawil forma (rekojesc juz "na oko" jest bardzo przemyslana i wygodna, klinga bowie to byla dla mnie taka troche egzotyka).
Malo o nim slychac po roznych forach od Oregonu do Kamczatki, ale jak juz ktos spyta, to trudno znalezc jakies negatywne oceny od tych, ktorzy go pouzywali.
Moge sie juz do nich niesmialo dolaczyc, bo mimo, ze to dopiero pierwsze wrazenia, to sa bardzo pozytywne.
Pierwsze wziecie do reki - tak jak w tytule.
Budowa raczej automatu, niz manuala.
W mojej srednioduzej dloni lezy wysmienicie, zreszta Mel Pardue ma "reke" do rekojesci, a przynajmniej noze, ktore posiadam, czyli Griptiliany, 520 no i teraz 720 (530 zostawmy z boku, choc tez nie mozna az tak bardzo narzekac) sa pod tym wzgledem trudne do pobicia - a troche nozykow juz jakby nie bylo, pomacalem

Axis - to axis, tu nie ma nic do dodania, dziala bardzo dobrze, mimo, ze moj nozyk jest z tych starszych.
Klinga - ciekawa, taki skladany bowie.
Przez kompaktowa budowe i ten clippoint noz przypomina mi nosorozca

I takie tez wrazenie mam, trzymajac go w reku, grubosc klingi jest taka, jak w Griptilianie, ale jest ona o pol cala krotsza. Szlif stosunkowo niski, co w polaczeniu z geometria daje dosc mocny czubek.
Jak widac na zdjeciach, udalo mi sie niestety dorwac w rozsadnej cenie tylko wersje combo (niezle sie tym kroi) - ale teraz juz wiem, ze warto dolozyc te pare dolcow, zeby sobie sprawic plain, zanim beda dostepne juz tylko z drugiej reki.
Czubek jest bardzo ostry, bardzo sympatycznie sie go wbija - a brzuszek jest chyba jeden z lepszych, ktore mialem w reku.
Przypomina mi Chinooka - choc oczywiscie troche mu do niego brakuje. W kazdym razie krojenie takie, jak np. jedzenia na desce - bardzo wygodne i efektywne, mimo sporego kata szlifu.
Cos jeszcze? Klip oczywiscie od razu przelozylem na tip-up.
Podsumowujac - na razie jestem bardzo zadowolony.
A troche fotek tutaj: http://www.forum-kul...showtopic=72648