3 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kyan]

Właściwie to chodzi mi ogólnie o rozgrzewkę przed różnego rodzaju aktywnością w trakcie której narażeni jesteśmy na (duży) stres i jego efekty jak np. "nogi z waty"

Czy różni się ona jakoś od normalnej?
Jest mocniejsza/słabsza/troche innego rodzaju ćwiczenia?
Jakie sposoby macie aby rozlużnić siebie/swoje mięśnie przed takimi "występami"?

[budo_mika']

Czy różni się ona jakoś od normalnej?
Jest mocniejsza/słabsza/troche innego rodzaju ćwiczenia?
Jakie sposoby macie aby rozlużnić siebie/swoje mięśnie przed takimi "występami"?

Ja robie przed egzaminem troche słabszą rozgrzewkę bo przeważnie na początku egzaminu sensei robi własną, w czasie mojej rozgrzewki próbuje się bardziej skupić, rozluźnić się, przypominam sobie powoli techniki i staram się zapomniec o stresie.

[budo_kyan]

...
przeważnie na początku egzaminu sensei robi własną

u mnie każdy się sam rozgrzewa
ma to sens gdy egzaminy trwają wsumie po pare godzin (po co się rozgrzewać gdy zdajesz dopiero za 2-3h)

w czasie mojej rozgrzewki próbuje się bardziej skupić, rozluźnić się
...
staram się zapomniec o stresie.

łatwo powiedzieć

ja ostatnio przed występem w formach rozgrzałem się niby porządnie, ale jak mnie chwiało przy niektórych kopach :?

[budo_mika']

u mnie każdy się sam rozgrzewa

Nasz sensei zawsze na poczatku próbuje nas trochę pomęczyc psychicznie robi taką rozgrzewkę że naprawdę można się załamać :-)

ja ostatnio przed występem w formach rozgrzałem się niby porządnie, ale jak mnie chwiało przy niektórych kopach

Ja na szczęście nigdy nie mam problemu ze stresem, na zawodach zawsze wszystko wychodzi mi o niebo lepiej niż na treningach