47 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sławek_]

Hunt niezle namieszał .Mnie ten zawodnik mile zaskoczył .Mam nadzieje że dalej będzie walczył na zasadach mma .Ciekawe czy Silva dalej bedzie miał ochote walczyć z zawodnikami dużo od niego cięższymi ?

[budo_olaff]

dobre pytanie ... powinien się chyba zastanowić dobrze, uważam, że to świetny fighter, ale nie może walczyć w takich dysproporcjach wagowych

[budo_ulver]

wlasnie obejzalem Hunt - Silva. NO NO, brawo Hunt !!! jakby jeszcze troche pocwiczyl "przytulanie" i "wygninanie konczyn" to by byla maszyna
Ciekawe co z Huntem teraz bedzie, ktory po zlaniu Silvy zrobil sie jedna z glowych atrakcji Pride ;-)
co do Fedor - Mirko, to raczej chorwat nie dotrzyma do konca rundy Fedor to taki rosyjski czolg nie wiedze nikogo kto by mogl go pokonac.

[budo_olaff]

Sławek ... urzekł mnie twój avatarek

[budo_dollyo]

Wszystkie sprowadzenia Fedora:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tarciu]

No i Nogueira musi pogodzić się z tym że jest numerem 2.

Gdyby Emelianenko nie walczył - najlepszym zawodnikiem świata byłby Minotauro.
Niestety dle niego Fiodor walczy i jest od Minotauro... o klasę lepszy 8O

Fiodor dyktował warunku przez całą walkę, ani przez moment nie był zagrożony. Boksował praktycznie bez gardy, mimo to w stójce systematycznie obijał Mino (który, wbrew temu co pisali inni, stójkę ćwiczy ostro i jest bardzo dobrym bokserem).
Gdy tylko dochodziło do klinczu - Fiodor rzucał nim jak workiem kartofli.
Gdy walka toczyła się na ziemi, Minotauro nie potrafił zrobić kompletnie nic. Z każdej próby założenia techniki Fiodor natychmiast uciekał.

W takiej formie jak obecnie Emelianenko to maszyna nie do pokonania. Ani przez Cro-Copa, ani przez nikogo innego.

[budo_paeł]

Ale nerowowy Ryan Najpierw sedzi go poprawia to go chce uderzyc potem sedzia po jego wygranej go zatrzymuje a ten znowu do niego skacze

Nerwowa bestia

[budo_faust]

Tarciu pamiętaj że w stójce CroCop zaledwie w ciągu kilku minut pierwszej rundy ( jej początek rozgrywał się w parterze) 10 razy mocniej zlał Minotauro. Nougiera był kompletnie bezradny a Mirco obijał go jak małe dziecko. Co do chwytania i parteru - od tametej walki upłynęło sporo czasu a CC zrobił spore postępy. Moim zdaniem wynik jego walki z Fedorem jest otwarty.