Etsunengeiko
Napisano Ponad rok temu
zaczelo sie od szampana na 3 osoby w pracy
potem bylam umowiona z 2 osobami z budojo na jakies piwko u mnie w chacie
wypilismy piwko i do tego jeszcze jednego szampana
rusyzlismy sie do budojo kolo 20.30 dopiero, generalnie biorac opuscilismy czesc zwana "rozgrzewka towarzyska"
no i dobrze bo jak przyszlismy do budojo to byly tam cale 3 osoby z czego jedna to sensei pomianowski a dwie to jego uchidechi
troche sie przerazilismy, ze tylko my przyszlismy i ze bedzie dretwo
no ale nic. do 23.30 ogladalismy filmy - film o o'senseiu, co lepsze kawalki z ongbaka i jakis film ktorego jeszcze nigdzie nie ma =)
ale potem przestalo nagle byc dretwo bo sensei wyciagnal atrape pistoletu i robilismy zawody w strzelaniu do plastikowej butelki
potem o 12 puszczalismy sztuczne ognie i przyszla zona i synek senseia a potem jeszcze kilka osob, to juz sie zaczelo robic nieco ciekawiej
potem sensei wyciagnal swoja katane z z 19 wieku i pokazywal jak sie czysci i opowiadal rozne rzeczy o niej
potem nadmuchalismy balony i gralismy balonami i sie wydurnialismy. dziewczyny napadly na don zena, biedny ledwo dychal potem...
w miedzyczasie byl grill z kielbaskami i podniecanie ognia za pomoca toma cruise... heheh (tzn sensei zlapal wielki karton reklamujacy ostatniego samuraja i zaczal nim dymac =))
a no i jeszcze gdziestam po drodze bylo troche szampana
o 2 zaczelismy trening, medytacja (przy ktorej dostawalismy, a zwlaszcza ja, takiej brechtawy ze ja nie wiem, jak to moznabylo nazwac medytacja - a to wszystko przez don zena...)
i toast sake byl
potem byl trening ;D
przez pierwsza godzine treningu to sie turlalismy po sobie w roznych konfiguracjach, gralismy w lapki i brechtalismy sie caly czas
w ogole na tym treningu to malo bylo aikido a wiele smiechawy
np. noszenie dziewczyny wiszacej na bambusowej tyczce albo ciuciubabka z rozpoznawaniem osob po jednym dotknieciu do twarzy
albo chodzenie chlopakom po brzuchac ja sie balam komus zrobic krzywde wiec tego nie zrobilam za to sensej za mnie przeszedl po nich dwa razy... hehe nie wiem co gorsze
rzeczywisty trening zaczal sie chyba dopiero kolo 3.30 i robilismy takie techniki, ktore ja wczesniej widzialam, ale nie w aikido hehe
zakonczylismy calosc troche pozniej niz bylo planowane (planowane bylo o 4 ale trening sie skonczyl gdzies kolo 5.30 chyba - stracilam rachube czasu)
zakonczylismy graniem i kibicowaniem graczom w GO
a potem jak juz sie wszyscy prawie rozlezli to jeszcze zostaly oprocz mnie dwie laski i siedzialysmy gdzies do 7 chyba z senseiem i uchidechi'ami (jak to sie odmienia?) i gadalismy i jedlismy takie smieszne owoce z puszki, nie wiem jak sie nazywaja, rosna tylko w krajach azjatyckich...
no dobra, nie wiem czy czegos nie pominelam albo czegos nie dodalam, niech mnie kto sprostuje w razie czego...
bylo ekstra i naprawde sie ciesze, ze poszlam do budojo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PIERWSZA!!!
.....podniecanie ognia za pomoca toma cruise...
....(tzn sensei zlapal wielki karton.... i zaczal nim dymac =)) przestraszony
.... bylo troche szampana
....i toast sake byl
.......przez pierwsza godzine treningu to sie turlalismy po sobie w roznych konfiguracjach..... :peace:
......np. noszenie dziewczyny wiszacej na bambusowej tyczce albo ciuciubabka z rozpoznawaniem osob po jednym dotknieciu......
poklon
......tego nie zrobilam za to sensej........ dwa razy... hehe nie wiem co gorsze :twisted:
robilismy takie techniki, ktore ja wczesniej widzialam, ale nie w aikido hehe :paker:
czy tylko mi się wydaje czy, kurka wodna, ominęła nas jakaś wypasiona imprezka???
swoją drogą - nie wiedziałem, że treningi aikido mogą być takie... fajne.
:wink:
p.s.
wybrane cytaty są wybrane z pełną premedytacją i zupełnie nie oddają stanu faktycznego... mam nadzieję :wink:
Napisano Ponad rok temu
oczywiscie, ze ominela was wypasiona imprezka!
Foty proszę Sensei P. dopuszczający sie aktów lubieżnych na Tomie C. to musi być warte World Press Foto Grand Prix 8)
Ł. ( co widział niejedno, ale nie to) :wink:
Napisano Ponad rok temu
musieliśmy nad nim zrobić naradę bojową, przy szampanie ofkoz...
w końcu doszło do porozumienia
podniecanie grilla za pomocą dymania tomem cruise...
to świecące, to nie race, to odblask radioaktywnego ruskiego szampana...
od radioaktywności robią się dziwne miny :>
dziewczyny rozebrały uchidechi (z koszuli)
a to już fotki z treningu - szkoda, że nie mam fotek z noszenia na tyczce...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Fajne foty... Ociekaja seksem... Nie znalem Redakcji z tej strony. Cicha woda!
Jakim seksem??
Toż to tylko samba-sambo z elementami stójki i parteru
Napisano Ponad rok temu
Co to za pani w bialych spodniach i czarnej..................
JA mam z 340 km do Budojo .... napewno sie kopsne Haahahhaa
..
Za daleko masz do tej Pani...
Napisano Ponad rok temu
Hehe panowie Jezorki niech wracaja do ust ;P Bo co biegac z wywalonymi jezorami ;P To zaslinieniem grozi :>Za daleko masz do tej Pani...
Ja mam na szczescie do tej wyjatkowej i slicznej kobiecinki odpowiednia "odleglosc".
Pozdrawiam
Mike Sierra
Napisano Ponad rok temu
Co to za pani w bialych spodniach i czarnej..................
JA mam z 340 km do Budojo .... napewno sie kopsne Haahahhaa
..
Za daleko masz do tej Pani...
Wy być okrutniks !!!!!
Ale moze czas przniesc sie do wawy heheheheh
/*Widze ze w tamtejszych Dojo produkuje sie najwyzszej jakosci Aikidozki*/
Napisano Ponad rok temu
czemu antek grilla nie odpalal? to bylby wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu!
pozdrawam dojo!
maciek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co to za pani w bialych spodniach i czarnej..................
chyba sie przepisze do Budojo :wink: :wink: :wink: ...a tak na poważnie to taka pani mogła by mnie obalić,przejść do dosiadu i wykonać jakąś technikę(byle delikatnie bo słabego zdrowia jestem :wink: ) 8) 8) 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie chciala byc podziwiana
dlaczego
bynajmniej nie mowie, o tej pani co wam sie tak podoba...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
AIKIDO - a co to za stwór?
- Ponad rok temu
-
Barbara Sotowicz?
- Ponad rok temu
-
co ćwiczył Takeda?
- Ponad rok temu
-
szukam operatorów...
- Ponad rok temu
-
Czat - Uchi deshi Damian
- Ponad rok temu
-
SF i aikido lub BJJ itp.
- Ponad rok temu
-
mam proźbęęę
- Ponad rok temu
-
aikido w ostrowie wlkp?
- Ponad rok temu
-
sprawy fundamentalne
- Ponad rok temu
-
Moc Aikido jest niesamowita....
- Ponad rok temu