46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gkozi]

acha - salsa też ma liner locka (oprócz tytanowej wersji)

[budo_qkiel]

ale gorny, compression lock to sie zwalo wczesniej (tytanowa ma zintegrowany, aluminiowa ma "dokladany"
w paramilitarce to mi to na niezly patent wygladalo

[budo_misiakus]

Mam dużego Griptiliana i zamawiając go miałem obawy co do grubości rękojeści. Głównie o to, że będzie mi się go niewygodnie nosiło gdzieś w kieszeni. A potem zdałem sobie sprawę, że ja praktycznie nie noszę składaka w miejscach, gdzie 2-3 mm grubości robią mu różnicę bo nawet cienki przeszkadzał mi w wyjmowaniu kluczy albo husteczek
Jak nosi się w etui na pasku albo w bagażu typu plecak albo torebka to to wsio rybka czy ma 10 czy 15 mm grubości
Zresztą potwornie się pocę i nawet nierdzewka od Leathermana kiedyś mi mocno zardzewiała, więc miejsce za paskiem odpada jak nie chce wypłukiwać soli spomiędzy okładzin i zakamarków blokady co kilka dni
Duży model w łapie rozmiar 8 (mała męska albo duża damska ) leży idealnie. Za ergonomię daję 5+. Wcześniej miałem cieńszo-rękojeściowe składaki więc przyzwyczajenie zabrało mi kilka ... minut . Dłużej przyzwyczajałem się do solidnego zegarka, bo 2 dni chodziłem z ręką 10 cm niżej
Rękojeść jest bardzo przemyślana. Nie można w żadnym razie nazwać jej pękatą. Podawane wartości określają grubości w najgrubszym miejscu a rękojeść płynnie zwęża się ku końcom a na dodatek ku górze i dołowi. A więc jest sferyczna (tak to chyba można nazwać roboczo).
Dzięki tej większej nieco objętości rękojeści niż u kolegów do noszenia pod bielizną, griptiliana można wykorzystać jako solidne narzędzie robocze, bo można dobrze złapać, ścisnąć i przyłożyć się do jakiegoś poważnego cięcia lub strugania Pewnie tak samo z jakąś nagłą samoobroną. No i blokada solidna.
Ja tam sobie kupię jeszcze zielonego albo żółtego mini w przyszłości

[budo_-wój-]

Skoro Benchmite wystarczał dla mnie (i nadal czasem go noszę), to (wydaje mi się) tym bardziej dla kobiety b edzie ok. Blokada - taka śmiszna, trzyma mocno, przede wszystkim ten nożyk jest po prostu śliczny - spodoba się zarówno kobiecie, metroseksualiście jak i _wójowi_
Baaaa rdzo fajny nożyk, no i wyknanie - jak to u Benchmade - mucha nie siada.
Polecam
A ostatnio pojawiła się wersja "auto", ale niestety już bez ślicznych tytanowych okładzin.
Zastanów się też nad LOCO Trace Rinaldiego (Cynik - to o nim wczoraj mówiłem!!), zanim się opamiętałem - ktoś (niechaj mu służy dobrze) zwinął mi go u Pitera sprzed nosa.
Taki taktyczny maleńtas - S30V, Boss, a mieści się w dłoni...
Pzdr.
-wój-

[budo_felini]

Jeżeli TR to może Clinch Pick !

[budo_agnieszka]

A teraz wypowie sie kobieta

"Nola" Blued Mosiac Damascus Folder
$1,100.00
dzieło sztuki, ale cena nie z tej ziemi,

[budo_piterm]

ładny... a cena, cóż, adekwatna do noża...

[budo_lubek]

Moja propozycja- Kershaw Scallion wersja blue

[budo_agnieszka]

albo coś z dużych i bardzo twardych rzeczy

to lubie

[budo_golmen]

a powiadają że to chłopaki się chwalą który ma większego ... fixeda

[budo_agnieszka]

ładnie taki wyglada w reku ,ale zgroza z takim gdześ wyjść

[budo_golmen]

zgroza do takiej kobiety wrócić po "biegu na setkę" albo na 4 (pro)mile :?

[budo_agnieszka]

racja hhahahahahahahahah ....to nie jest noż do noszenia na co dzien powiedzialabym ze badziej na pokaz ,w ramke ,albo na wyjscie do kogos kogo bardzo nie lubisz

[budo_golmen]

mi się widzi że atutem dla kobiety jest jej zakładana z góry przez potencjalnego madafaka bezbronność - a tu nagle fiku miku i dziab w bembenek , albo po pusiu - i tu bym widział fucktycznie tak jak chłopaki raczyli nadmienić jakiegoś UTX lub Makorę. ale do krojenia to lepiej jakiś leciutki folderek jak EZ- OUT - niewiasty nie posiadają w rączętach mocy, której przeciwstawiać się by musiały jakieś masywne blokady i ostrza 6 mm gr.

[budo_magdalena]

Nie ma czegoś takiego "nóż dla kobiety" - chłopaki taplacie się w szambie stereotypów :wink:

B. cenię sobie BM Tethera kupiłam go z przeznaczeniem na prezent, ale został i wiem, że sie go dłuuugo jeszcze nie pozbędę 8) - taki sobie wisioreczek.

[budo_golmen]

pewnie tak...
- nie ma też np. rowerów dla kobiet ( zwykle inny rozmiar ramy )
- nie ma damskiego obuwia ( a te fikuśne sandałki są do garnituru w dechę -co z tego że palce wystają - lepsze wybicie jest )
- nie ma damskiej toalety ( na jakimś dworcu byćmoże zapomnieli )
- nie ma damskich rękawiczek ( już widzę - jak pocinasz po stoku na desce albo nartach w rękawiczkach tak z 4 Nr za dużych )
- nie ma bielizny damskiej ( Pinokio też nosi stringi )

- statystycznie kobiety mają jednak ciut mniejsze dłonie - pewnie, że są wyjątki.
- większość firm odzieżowych szyje spodnie damskie z mniejszymi tylnimi kieszeniami i 1,5~2 cm płytszymi przednimi (nie pytaj dlaczego)
- kobiety mają te takie ładne dwa z przodu - co daje im przewagę przy noszeniu neck knife' ów ( nie przemieszczają się tak na boki jak facetom i są trudniejsze do wyczajenia - no chyba że dana osobniczka założyła właśnie stricte męskiego push up'a)

[budo_cerbin]

daj kobiecie może najpierw jakiś swój czy czyjś nóż do potestowania blokady. ja mam złe doświadczenia z pazurkami mojej Pani, które chive nie dawały rady obsługiwać - za ciężko było. teraz używa dragonfly, ale nie polecam... bo nie ma niebieskich

[budo_rybak]

Ale sa niebieskie Nativy i jeszcze mini Griptiliany mozna tu i owdzie kupic, z dziurkom i bez

B. cenię sobie BM Tethera kupiłam go z przeznaczeniem na prezent, ale został i wiem, że sie go dłuuugo jeszcze nie pozbędę 8) - taki sobie wisioreczek.

Gratuluje dobrego gustu

A Activatora sobie obejrzalas? Taki Tether, tylko troszeczke mniejszy i z okladzinami. Ale tnie chyba lepiej.

[budo_fred]

Zdaje sie ze gkozi kupil juz dla swojej Pani niebieska Salse :wink:
http://www.forum-kul...showtopic=71727

[budo_gkozi]

no ... nie zupełnie

dostała ladybuga z latareczką na razie - jak będzie grzeczna (i będzie nosić) to dostanie coś więcej

salsa na razie jest ze mną (przy okazji - dzisiaj mnie się prawie otworzyła w kieszeni 8O - trochę mojej winy w tym może być , rzuciłem spodnie z wypchanymi kieszeniami na oparcie, rano włożyłem, coś tam się mogło zaklinować,poprzestawiać i nacisnąć na salsę , ale fakty są takie,że compression lock tak jak liner lock nie wciąga lekko wychylonego ostrza tak jak to robią backlocki czy axisy , a ten kapturek (cobra hood? tak to się nazywa?) zwiększa ppb otwarcia (zamierzonego i niezamierzonego) więc bądźcie ostrożni)