walka na stoku
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i stamtąd ściągnijcie filmik.
Po drugie: tak mnie naszło w trakcie oglądania - czy nie wkurza was gdy dwie osoby się pokłóciły, zaczyna się bójka, a tu nagle wyskakuje jakiś "kibic", który ni z tego ni z owego postanowił pomóc którejś ze stron? Jestem całkowicie za rozdzielaniem walczących (zanim się jakaś krzywda stanie), ale nie wydaje mi się, aby próba przykopania w twarz była dobrym sposobem rozdzielania.
Napisano Ponad rok temu
ale w odpowiednim momencie ...
szkoda tylko ze z jakiegoś pewno błachego powodu ...
obstawiam że gdyby to była pięść nie otwarta ręka koleś mógłby szybko nie wstać ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
IMHO nie bił otwartą ręką bo:
- musiał by bić czubkami palców
- trafiony zatoczył by sie w bok a nie poleciał do tyłu na wyścigi z beretką.
na koniec - ten co lał, to chyba dosyć kumaty w walce był, bo bardzo sprytnie ustawiał się tak, aby mieć przewagę wysokoći i atakować z góry.
widać, że taktyka walki na stoku i w głębokim śniegu nie jest mu obca.
a tak OT:
snowbordziaki do rezerwatów albo do szkół - nauczyć się zasad panujących na stoku. NIE JESTEŚCIE TAM SAMI!!!!
:twisted: :twisted:
ciekawe czy się zacznie? 8)
Napisano Ponad rok temu
na koniec - ten co lał, to chyba dosyć kumaty w walce był, bo bardzo sprytnie ustawiał się tak, aby mieć przewagę wysokoći i atakować z góry
Otóż to. Świetnie sobie człowiek radził - nie chciał się bić, ale skoro koleś naciskał to ustawił się wyżej i udeżył z zaskoczenia (pięścią jak najbardziej).
Jak drugi pedałek włączył się do akcji to nie wdał się z nim w szamotaninę tylko umiał go od siebie odrzucić.
Jak dla mnie - fachowiec
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jestem całkowicie za rozdzielaniem walczących
co do tego - z punktu woidzenia prawnego
Kiedy 2 osoby okąłdają się nawzajemn pięściami - szarpanina może być karalne ze względu na skutek
kiedy mamy 2(lub wiecej) osoby bijące 1 (bardzo wyraźne zaznaczenie stron) - pobicie
kiedy mamy od 3 osób w góre tłukacych sie nawzajem - bójka
co do rozdzielania walczacych - TYLKO jeżeli nie deklarujemy sie po którejś ze stron - inaczej może to być uznane za włączenie sie do bójki...żeby uniknać nieporozumień, należy głośno i wyraźnie deklarować cel działania - jest to wprawdzie dość "dziwnie" wyglądajace z zewnątrz, ale mamy zawsze zabezpieczenie prawne
co do rozdzielania stron walczących,rok temu pisałem dla swojego sensei krótkie opracowanie o obronie koniecznej nagruncie poslkiego prawa karnego, i był tam fragment o bójce i rozdzielaniu :
W bójce bierze udzial kilka osób, więc należy się zastanowić, jak wygląda sytuacja dopuszczalności obrony koniecznej? W przypadku bójki bezprawnością cechuja się zachowania wszystkich uczestnikow bójki, więc dopóki trwa bójka, nie ma mowy o stosowaniu obrony koniecznej. Są jednak wyjątki od tej zasady – można podzielić je na dwie grupy –
pierwsza dotyczy zachowania osoby będącej uczestnikiem bójki, a druga zachowania osoby spoza bójki – osoby trzeciej.
osoba będąca uczestnikiem bójki ma prawo zastosować obrone konieczną w dwóch sytuacjach:
kiedy jasno i wyraźnie oświadczyła że odstepuje od bójki, a następnie odpiera bezprawne zamachy pozostałych uczestników bójki
kiedy działa broniąc życia (swojego, lub innego uczestnika bójki) zagrożonego przez przesadne zachowanie (tzw. eksces) się innego uczestniak bójki (n.p w trakcie wzajemnej przepychanki jeden z uczestników wyciaga pistolet lub nóż)
osoba nie będąca uczestnikiem bójki ma prawo zastosować obrone konieczną w dwóch sytuacjach:
kiedy działa w celu zlikwidowania bójki,jest wtedy tzw. „likwidatorem bójki”
kiedy działa broniąc życia uczestnika bójki zagrożonego przez przesadne zachowanie(tzw. eksces) się innego uczestniak bójki (patrz wyżej)
Należy zapamiętać że nie jest działaniem w ramach obrony koniecznej pomoc jednemu z uczestników przeciw innym – wtedy jest to po prostu właczenie się do bójki (karalne)
Jednak w sytuacji kiedy uczestnik odstąpił (patrz wyżej),osoby pomagające mu przeciw innym, będą działały w obronie koniecznej
Brak jest także obrony koniecznej kiedy doszło do starcia między osobami wzajemnie się prowokującymi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pistolet na kulki :D
- Ponad rok temu
-
szkoly ochroniarskie
- Ponad rok temu
-
Street Fit Fighting
- Ponad rok temu
-
Kajdanki...
- Ponad rok temu
-
trzymanie gardy,prawidłowo
- Ponad rok temu
-
Szkola samoobrony dla kobiet w Moskwie
- Ponad rok temu
-
Walka na piasku
- Ponad rok temu
-
Filmy z Walk ulicznych
- Ponad rok temu
-
Oklepać go czy nie?
- Ponad rok temu
-
Jacy byliscie przed zaczeciem trenowania jakiegos stylu walk
- Ponad rok temu