31 odpowiedzi w tym temacie

[budo_muchol]

Rowniez yokozuna nie jest zadnym "mistrzem", tylko zawodnikiem na szczycie listy rankingowej.

To oni mają listę rankingową?
(która w punktach pokazuje poziom zawodnika?)

[budo_muchol]

Rozumiem sprawy kasy ale kurcze - przykro mi się robi jak patrzę na sposob walki. Przecież go tłuką jak chcą. Może przesadzam, ale mam wrażenie, że to troszkę upokarzające. W końcu to mistrz sztuki z tradycjami. A tu przestawienie się nie najlepiej mu poszło.

To jednak jego wybór.
Ja myślę, że po prostu Akebono należy do tej grupy sportowców (jako ludzi), którzy po zakończeniu kariery nie odnajdują się w życiu (gdzie nie wygrywa lepszy, nie ma fair rywalizacji) i po prostu brakuje mu tego. A i sposób życia sporo zarabiać, sporo wydawać trudno zmienić.
To nie dla kasy. Przecież on na reklamach w tv zarobił by pewnie więcej niż średnia krajowa japońska (o polskie nie mówiąc).

[budo_rybak]

To oni mają listę rankingową?
(która w punktach pokazuje poziom zawodnika?)

Ekhm...

Banzuke to jest lista rankingowa.

"Poziom zawodnika" jest pokazany nie tyle w punktach, co w "stopniu".
Np. maegashira i numer, Juryo i numer, czy sekiwake, ozeki, to jest wlasnie miejsce w tym rankingu.

Po kazdym turnieju zaleznie od uzyskanego wyniku zmienia sie ten "stopien", czy tez "ranga". Poza ozeki i yokozuna, ktorych dotycza troche inne przepisy, tak odnosnie awansu, jak i "degradacji", wszyscy inni zawodnicy moga zostac zdegradowani / awansowani po jednym turnieju z wynikiem pozytywnym, albo negatywnym.

[budo_muchol]

Banzuke to jest lista rankingowa.

"Poziom zawodnika" jest pokazany nie tyle w punktach, co w "stopniu".
Np. maegashira i numer, Juryo i numer, czy sekiwake, ozeki, to jest wlasnie miejsce w tym rankingu.

Aby zaoszczędzić na czasie:
Czy znasz ideę i zasady rankingu w szachach?
Bo on mówi dokładnie o sile gry. Mówi nawet o tym jakie zawodnik ma szanse wygrać z innym i z jakim prawdopodobieństwem w turnieju z określoną obsadą zdobędzie konkretną ilość punktów.

Te "maegashiry" w sumo zmieniają się, ale czy wg jakiś wzorów, które wyszły ze statystyki?

Inaczej : w tenisie też jest "ranking" ale to nie jest ranking jako siła gry tylko jakby miernik aktywności i sukcesów.

[budo_rybak]

Aby zaoszczędzić na czasie:
Czy znasz ideę i zasady rankingu w szachach?

Nie.

Te "maegashiry" w sumo zmieniają się, ale czy wg jakiś wzorów, które wyszły ze statystyki?

To dosc skomplikowane i czasem trudne do uzasadnienia jest, ale wzorow nie ma. Decyduje o tym zarzad organizacji sumo i jest to raczej podobne...

Inaczej : w tenisie też jest "ranking" ale to nie jest ranking jako siła gry tylko jakby miernik aktywności i sukcesów.

...do rankingu w tenisie wlasnie, tylko, ze nie ma numerkow, a jest "drabinka" z nazwami rang, na ktorej sie zawodnikow "uklada" w kolejnosci osiagniec w ostatnim turnieju - z wyjatkiem ozeki i yokozuna, dla ktorych sa troche odmienne reguly.

Nie bardzo jestem sobie w stanie wyobrazic "sile gry" u rikishi - w szachach nie masz np. kontuzji, trudno przewidziec, jak silni beda akurat przeciwnicy, a to wszystko ma ogromny wplyw na koncowy wynik w turnieju...

[budo__ash_]

Czy znasz ideę i zasady rankingu w szachach?
Bo on mówi dokładnie o sile gry. Mówi nawet o tym jakie zawodnik ma szanse wygrać z innym i z jakim prawdopodobieństwem w turnieju z określoną obsadą zdobędzie konkretną ilość punktów.

Sorry za offtopic. Jako byly aktywny szachista musze napisac, ze ranking szachowy nie mowi dokladnie o sile gry i na pewno nie pomaga w przewidywaniu kto z kim wygra albo ile zdobedzie punktow (oprocz oczywistych sytuacji, kiedy roznica w rankingu jest znaczaca). Natomiast na pewno jest miernikiem aktywnosci zawodnika (maleje w przypadku dlugiej nieaktywnosci) oraz sukcesow w partiach ale tutaj tez zalezy z kim: np. grajac w turnieju grubo ponizej swojej klasy mozna wszystkie partie wygrac w 2 sekundy a i tak na rankingu sie straci.
No chyba, ze ostatnio byla jakas rewolucja w przepisach.
Koniec OT.

[budo_muchol]

kontuzje, itp - czynnik losowy
W sumo w ciągu roku zawodnik toczy tak wiele walk, że ranking wyliczany tak jak w szachach by zadziałał. (Tam bierze się pod uwagę tylko wyniki z gry)

A np. w boksie nie (za mało walk) - chodzi o to, że o "okresie rozrachunkowym" (np. kwartał, pół roku, rok) bokser ma za mało walk, żeby tylko rezultaty wyznaczały jego klasę.

Dlatego w szachach można naprawdę w każdej chwili powiedzieć kto jest lepszy i o ile (oczywiście bez przesady :wink: z tą dokłądnością) . (I nie ma tego, że kiepski "yokozuna" odchodzi).

[budo_rybak]

kontuzje, itp - czynnik losowy
W sumo w ciągu roku zawodnik toczy tak wiele walk, że ranking wyliczany tak jak w szachach by zadziałał. (Tam bierze się pod uwagę tylko wyniki z gry)

Byc moze, ale nie o tym byla mowa?

Pytales, jak jest, odpowiedzialem Ci.

A zasada jest prosta - 8-7 i lepiej - obrona pozycji, albo ewentualny awans.

7-8 i gorzej - spadek. I tak sie to przesuwa.

Zalezy w jakies strefie listy jestes, takich masz przeciwnikow - i zmienia sie to co turniej, ranking roczny bylby malo sensowny i zbyt skomplikowany, bo sie za duzo dzieje, zawodnicy traca forme, lapia jakies powazne kontuzje, koncza kariere...

Poza tym kazdy z turnieju na turniej wie, gdzie jest - a zmiany w rocznych odstepach chyba by tak nie motywowaly.

Napisz do NSK

[budo_muchol]

OK, dzięki - z mojej strony też koniec w temacie "ranking".

[budo_scorpio]

tym bardziej, że tłuką go tacy jak Bob Sapp, mających jedynie mase i wzrost jako atuty. Technika u sąsiada.

Akebono miał chyba większą mase i wzrost niż Sapp więc dlaczego przegrał??

[budo_usagi]

dlaczego linki nie dzialaja???

[budo_rybak]

dlaczego linki nie dzialaja???

Mnie pieknie wszystko chodzi - moze plugins wlacz w przegladarce.