52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_łabędź]

blokujemy przecieki energii heheheheh - to oznaka kontuzji....

to wszyscy pokontuzjowani?

U uczniów sensei Chiba taka karma :? :paker: przestraszony
:wink:

[budo_kustosz.m]

A ja nawet sobie powypruwałem loga i naszywki producenta z kimona. Taki purysta kimonowy jestem

popieram

[budo_taisho]

Naszywka i kolor pasa to fajna sprawa kiedy idziesz do innego klubu lub na staz, i ktos cie moze zidentyfikowac z innym stylem (byle sie nie starac konkurowac). Przywiazalem sie do mojej naszywki klubowej i jej nie zdejme.
Uwielbiam ciulac o mate gosci, ktorym moja naszywka sie nie spodobala bo sie uwaza za reprezentanta jedynego slusznego stylu

[budo_szczepan]

Przywiazalem sie do mojej naszywki klubowej i jej nie zdejme.

Fetyszysta

[budo_randall]

Naszywki producenta to lipa /adaś np./, ale klubowa jest ok. Chyba że ktoś przesadzi: Bad Boy, The winner, Fight to live - Live to fight, to by była zieja / Polska Unia Aikido - napis na całą nogawkę/ Choć z drugiej strony, to te kimona są solidnie wzmocnione...



PS.Malekith czy twój awatarek to to co myślę - Perk Aikido?

[budo_łabędź]

A ja uważam, że jesli już naszywki na kimonach ( fe!) to informacyjne w stylu:
- dziś ćwicze lightowo, albo
- przesuwam limity (wytrzymałości), czy
- krawędź rules, lub też
- szukam chłopa / panny do wyrwania, ewentualnie
- wiem wszystko - wydzielam ki (to dla młodych gniewnych)
etc

Jakie to mogłoby być użyteczne
Jeden rzut oka na ifno na plakietce i juz wiesz z kim ćwiczysz 8)
Jeszcze tylko system sprawnej wymiany plakietek i komunikacja działa jak sie patrzy

Ł (innowator) 8)

[budo_malekith]

PS.Malekith czy twój awatarek to to co myślę - Perk Aikido?

Można tak powiedzieć jednak sam tego avatarka zrobiłem 8)

Zaś wracając do tematu naszywek to może rzeczywiście posiadanie na kimonie naszywki szkoły, w której się ćwiczy to nie taki zły pomysł. Z drugiej strony może to rodzić jakąś rywalizację, kiedy ktoś będzie chciał komuś pokazać "jedynego słusznego stylu aikido" Dlatego chyba odpuszczę sobie "doszywanie" czegokolwiek Ciągle mnie korci, żeby odpruć naszywkę producenta ale moje szmatki mają już swoje latka. Pewnie jak ją zdejmę to ślad całkiem wyraźny zostanie

[budo_ningen-hi]

A ja uważam, że jesli już naszywki na kimonach ( fe!) to informacyjne w stylu:
- dziś ćwicze lightowo, albo
- przesuwam limity (wytrzymałości), czy
- krawędź rules, lub też
- szukam chłopa / panny do wyrwania, ewentualnie
- wiem wszystko - wydzielam ki (to dla młodych gniewnych)
etc

A gdzie według Ciebie miałaby być ta lista Na plecach A może forma wizytówki, rozdawana każdemu przed treningiem
Chociaż te szukam panny na wyrwanie to nie głupi pomysł :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_dafok]

u nas w sekcji i organizacji naszywek nie ma (co niektórzy mają tylko producenta ew. imię)

A ja uważam, że jesli już naszywki na kimonach ( fe!) to informacyjne w stylu:
- dziś ćwicze lightowo, albo
- przesuwam limity (wytrzymałości), czy
- krawędź rules, lub też
- szukam chłopa / panny do wyrwania, ewentualnie
- wiem wszystko - wydzielam ki (to dla młodych gniewnych)
etc

do tej listy dorzuciłbym jeszcze"hardcore playaz :2gunfire: :balisong: :drinking: " - tak aby było wiadomo że mamy do czynienia z zaawansowanym aikidoką :wink: :wink: :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_ningen-hi]

A co wy na to aby na naszywkach umieścić coś w stylu kodu kreskowego (jak na artykułach spożywczych np. makaron 8) ). Na drzwiach do dojo byłby czujnik. Masz kod wchodzisz, nie masz nie wchodzisz :roll:

[budo_tarantula]

A co wy na to aby na naszywkach umieścić coś w stylu kodu kreskowego (jak na artykułach spożywczych np. makaron 8) ). Na drzwiach do dojo byłby czujnik. Masz kod wchodzisz, nie masz nie wchodzisz :roll:

jeden styl już miał takowe pomysły.. ale narazie sie z tego co wiem do naklejek.. na kimono, przy stażach

[budo_kiod]

A co wy na to aby na naszywkach umieścić coś w stylu kodu kreskowego (jak na artykułach spożywczych np. makaron 8) ). Na drzwiach do dojo byłby czujnik. Masz kod wchodzisz, nie masz nie wchodzisz :roll:

jeden styl już miał takowe pomysły.. ale narazie sie z tego co wiem do naklejek.. na kimono, przy stażach

hehe pamiętam, najbardziej zryta i idiotyczna rzecz z jaką się na stażu spotkałem..., a żeby było śmieszniej, to na każdy inny trening była inna naklejka...

[budo_tarantula]

A co wy na to aby na naszywkach umieścić coś w stylu kodu kreskowego (jak na artykułach spożywczych np. makaron 8) ). Na drzwiach do dojo byłby czujnik. Masz kod wchodzisz, nie masz nie wchodzisz :roll:

jeden styl już miał takowe pomysły.. ale narazie sie z tego co wiem do naklejek.. na kimono, przy stażach

hehe pamiętam, najbardziej zryta i idiotyczna rzecz z jaką się na stażu spotkałem..., a żeby było śmieszniej, to na każdy inny trening była inna naklejka...

najbardziej zryci to byli Ci co przy wejściu na sale dojo sprawdzali czy ktoś ma naklejkę na odpowiedni trening... jak celnicy.. skontrolowali i puszczali... i zdażyło sie z tego co pamiętam że ktoś zgubił naklejkę, albo mu sie odkleiła... A najlepsze było, że jeśli zaplaciłeś przed stażem kilka dni to dostawałeś naklejki z wydrukowanym imieniem i nazwiskiem, a tak to tylko marny długopis Ci pozostał...