Uszkodzony uke??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
SZACUNEK DO SIBIE I INNYCH
Nie wolno sie uszkadzac !!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja sam chyba nikogo nie uszkodziłem, świadkiem byłem kilku mniej lub bardziej poważnych kontuzji. Słyszałem że kiedyś komuś ręka z barku "wyszła", przy udekime nage chyba, choć głowy nie dam. Widziałem (też przy udekime nage) jak komuś biceps "się uszkodził", z radosnym acz złowieszczym dźwiękiem 8)
Napisano Ponad rok temu
Hmmm... Raczej nie... chyba nie... NIE... Trzeba szanować uke jeśli chcemy z kimś ćwiczyć... Ale zdarzają sie przypadki kiedy przez przypadek możemy kogoś uszkodzić, lub przez samego uke...
Niema przypadkow, po to trenujesz , rozgrzewasz sie zeby niebylo przypadkow. Jesli mysli ze moze sie przytrafic przypadek to powinnes nie trneowac albo uwazac. Po to treninig jest swiadomy zeby przypadkow Niebylo.
To ma cie ROZWIJAC motorycznie i psychicznie a nie powodowac degradacji twego ciala. Taki dla mnie ma to sens. A jak kotos KoZak to az sie prosi zeby sobie sam krzywde zrobil.
Tetsio (zyczacy wszystkim aikidoka aby zadnych kontuzji niemieli i aby cale zycie zdrowo zyli)
Napisano Ponad rok temu
Hmmm... Raczej nie... chyba nie... NIE... Trzeba szanować uke jeśli chcemy z kimś ćwiczyć... Ale zdarzają sie przypadki kiedy przez przypadek możemy kogoś uszkodzić, lub przez samego uke...
Niema przypadkow, po to trenujesz , rozgrzewasz sie zeby niebylo przypadkow. Jesli mysli ze moze sie przytrafic przypadek to powinnes nie trneowac albo uwazac. Po to treninig jest swiadomy zeby przypadkow Niebylo.
To ma cie ROZWIJAC motorycznie i psychicznie a nie powodowac degradacji twego ciala. Taki dla mnie ma to sens. A jak kotos KoZak to az sie prosi zeby sobie sam krzywde zrobil.
Tetsio (zyczacy wszystkim aikidoka aby zadnych kontuzji niemieli i aby cale zycie zdrowo zyli)
Po pierwsze nikt nie wie czy ten przypadek się przytrafi. Jeśli Ci takie stwierdzenie nie pasuje to możemy użyć innego... Przeznaczenie robi swoje I nikt nie powiedział że chce się tych przypadkow, bo wątpie by któryś ich chciał.
Też życzę wszystkim zdrowia i jeszcze więcej zdrowego rozsądku.
Szanujmy się, swoje ciało, uke, jego ciało. jeszcze się przyda :wink:
Napisano Ponad rok temu
Też życzę wszystkim zdrowia i jeszcze więcej zdrowego rozsądku.
Szanujmy się, swoje ciało, uke, jego ciało. jeszcze się przyda :wink:
Z takim nastawieniem nikomu nie zrobisz krzywyd ani nikt tobie !! Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Hmmm... Raczej nie... chyba nie... NIE... Trzeba szanować uke jeśli chcemy z kimś ćwiczyć... Ale zdarzają sie przypadki kiedy przez przypadek możemy kogoś uszkodzić, lub przez samego uke...
Niema przypadkow, po to trenujesz , rozgrzewasz sie zeby niebylo przypadkow. Jesli mysli ze moze sie przytrafic przypadek to powinnes nie trneowac albo uwazac. Po to treninig jest swiadomy zeby przypadkow Niebylo.
To ma cie ROZWIJAC motorycznie i psychicznie a nie powodowac degradacji twego ciala. Taki dla mnie ma to sens. A jak kotos KoZak to az sie prosi zeby sobie sam krzywde zrobil.
Tetsio (zyczacy wszystkim aikidoka aby zadnych kontuzji niemieli i aby cale zycie zdrowo zyli)
Z jednym się zgodze, powinno się uwazać na treningu, ale przypadki i tak się zdarzają, ja np kiedyś zupełnie nie chcący wybiłem koledze przy sokumenie ząb, nie fortunnie sie pochylił.Do dzisiaj nie wiem jakim cudem mój łokieć znalazł się centralnie na jego górnej dwójce.Nigdy nie ukrywałem że to był tylko i wyłącznie mój błąd, bo on nie mógł nic przeciwdziałać.Ale to był ów przypadek,albo inaczej mój błąd zwał jak zwał.Generalnie chodzi mi o to że nie na wszystkie rzeczy się ma wpływ i nie można również wszystkiego przewidzieć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Aaaa... przypomniało mi się... mój głupi, bardzo głupi błąd... ale wtedy byłem mały, mniejszy niż teraz... przy próbach do pokazu miałem tanto w kimonie, za pasem... przy maeukemi wypadło mi, odbiło się od nogi mojej, tz stopy i pofrunęło... rąbnęło chłopakowi centralnie w środek czoła... krew poleciała, ale nic się mu nie stało.. dobrze że tylko w czoło... Ale wyrzut mam do końca życia... no ja nie wiem jak to sie stało... mój głupi bardzo głupi błąd... :wink:
A Ty mi nigdy o tym nie mówiłeś!!!
Napisano Ponad rok temu
Jestes magik ze wogole to tanto polecialo...i mas zogromnego fuksja ze trafile w w czolo a nie oko.
Stary... Ja nie wiem jak to zrobiłem.. a byłem przestraszony jak nie wiem... czułem że mi poleciało że je kopnąłem, ale nie wiedziałem gdzie jest.. kurwa.. czary mary... nie ma.. ale patrze a chłopak stoi i krew mu się po czole leje... Uffff... ale miałem fuksa... dziękuję Bogu że się to gorzej nie skończyło... Ale chłopak wyglądał przez jakiś czas jak hare kriszna :twisted:
Ale tego błędu juz nigdy nie powtórzę... i szczeście że to na próbie było, a nie na pokazie...
Napisano Ponad rok temu
A Ty mi nigdy o tym nie mówiłeś!!!
Jak to nie? Nie wiedziałes o ty, a co lepsze nie widziałeś? Nie możliwe... Pokaz w gliwicach z tego co pamiętam
Napisano Ponad rok temu
Ale na treningi wróciła i żalu do mnie nie ma.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tetsudo wyluzuj z takimi kategorycznymi stwierdzeniami, bo można by pomyśleć że z jakimkolwiek sportem doczynienia masz tylko na ekranie telewizora.Niema przypadkow, po to trenujesz , rozgrzewasz sie zeby niebylo przypadkow. Jesli mysli ze moze sie przytrafic przypadek to powinnes nie trneowac albo uwazac. Po to treninig jest swiadomy zeby przypadkow Niebylo.
A co do uszkodzeń partnera, to u Aikidoków to chyba najwięcej nadgarstki cierpią, te wszystkie nikyo, sankyo i kotegeshi zakładane z wielkim wyczuciem robią swoje.
A z inszych jakie widziałem, to parę osób wybiło sobie bark przy nauce mae ukem,i w sumie to chyba najgrośniejsz technika do ćwiczenia, najwięcej ciężkich kontuzji jest przytym.
Napisano Ponad rok temu
bo twierdza ze za mocno robie..
8O
co za mocno robisz????
Napisano Ponad rok temu
Tylko i wylacznie kce cwiczyc dlugo i szczesliwie ... przed telewizorem nie spedzam duzo czasu max 3 h I jeszcze w TV nie widzialem Aikido Nie przytrafiaja mi sie tez "przypadki" bo jak juz zaznaczylem wczesniej wierze w to ze rozgrzeka mnie od teog uchroni ... nie wiem czy to wyrok najwyższego czy moja glupia wiara ale tak jest w mym "przypadku"
Napisano Ponad rok temu
bo twierdza ze za mocno robie..
8O
co za mocno robisz????
techniki
znaczy kazdy mowi to samo..ze zaczynam powoli a potem szybko koncze i oni sie nie wyrabiaja
Napisano Ponad rok temu
Czasami odczuwam że nie jest to ten sam nadgarstek...
Ale do oprawczynmi nie mam żalu... Sankajo robi swoje...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Honorowe dany - Chwyt marketingowy?
- Ponad rok temu
-
Steven Seagal - czy dla tego zacząłes trenowac Aikido ?
- Ponad rok temu
-
Aikido-------------- > rekreacja ??????
- Ponad rok temu
-
Nieformalne zwyczaje w dojo
- Ponad rok temu
-
Ulica i aikido!
- Ponad rok temu
-
Tomiki Aikido
- Ponad rok temu
-
Trening dzieci - kiedy zacząć?
- Ponad rok temu
-
Mieszanie roznych SW i podswiadome reakcje
- Ponad rok temu
-
Nie ma mistrzostw!
- Ponad rok temu
-
Kontrola ataku
- Ponad rok temu