dundee:)
Napisano Ponad rok temu
Przycisk szukaj nie wiele pokazuje. Zacząłem ręczne przeszukiwanie forum od końca
Mam już jedną muelę
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Z drugiej strony, jeśli chodzi o "value for money", to chyba tylko Kopromed może ją przebić.
Muela jest TANIA.
I to tania pod każdym względem.
Materiały, wygląd, ale cena również.
Jak dla mnie, to jeśli nie zamieżasz rąbać dębowych balików i wieszać na niej nosorożca, to wal śmiało.
Stal jest nierdzewna, zwykle 440C.
Czasem trochę przechartowana.
Wygląd jak z odpustu.
Ale to tnie i nie trzeba się martwić, że zginie, albo, że wyszczerbisz.
Pozdrawiam.
p.s. uprasza się, o nie zwracanie uwagi na majaczenia gostka po drugim drineczku.
Napisano Ponad rok temu
np. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Ma swoje plusy i minusy. Takim minusem, jak dla mnie, jest dość krótka klinga( jak na bowie ).
Stal 1095, węglówka, to też ma wady i zalety.
Będzie bardziej odporna mechanicznie, ale będzie rdzewieć.
Poza tym, to jeśli potrzeba Ci większego noża, to nie ograniczaj się w swoich poszukiwaniach do bowie. Jest sporo noży, które mogą Ci podejść.
Bowie jest nożykiem pomyślanym w pierwszej kolejności do walki, dopiero później do survivalu. Jeśli masz potrzebę posiadania noża do walki, to "go for it". Jeśli jednak nie jesteś zawodowym mordercą, to masz inne opcje.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Ale daj spokoj... Kubek - Ty masz racje.p.s. uprasza się, o nie zwracanie uwagi na majaczenia gostka po drugim drineczku.
Bo to prawda. Jesli ktos potrzebuje naprawde taniego noza i to jest jego glowne kryterium, to nie ma sprawy.
Zrobi nim wiekszosc rzeczy, ktore by zrobil nozem za 300 dolcow.
Popsuje mu sie - wyrzuci bez zalu i kupi nowy za 50 zl.
Problem sie zacznie tylko wtedy, jesli mu sie ten noz "popsuje" w czasie jakiegos dluzszego outdoorowego wypadu z dala od mozliwosci sprawienia sobie drugiego takiego samego nozyka - albo w dowolnym momencie, kiedy ten noz jest naprawde bardzo potrzebny. No chyba, ze nosi w plecaku jeszcze trzy takie same zapasowe
Ja jestem za jakims rozsadnym minimum.
rybak - w trakcie trzeciego piwka (ale 0.33 8) )
Napisano Ponad rok temu
Jesteś zbyt trzeźwy. Sprawdź, czy to nie "bezalkoholicke".
Przeca gadam, że nosorożca na tym się wieszać nie da.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W zadnym razie - Köstritzer Szwarzbier, jak byk stoi na nim 4.8% i juz czwarte pije.Rybak!!
Jesteś zbyt trzeźwy. Sprawdź, czy to nie "bezalkoholicke".
Przeca gadam, że nosorożca na tym się wieszać nie da.
A przedtem Diebelsa, 4.9%
Wiem, co gadasz
W tym co napisalem chodzilo z grubsza o to, ze jak ruszasz "w Polske", to lepiej zabrac cos porzadnego, bo nie wiesz, co cie akurat spotka - a na jakims badziewiastym nozu czasem nie trzeba nic wieszac, zeby cos sie sp...
Poza tym tez nie zawsze jest czas ani okolicznosci, zeby noz ostrzyc co dziesiec minut, jak sie cos rzezbi - tylko tyle mam do powiedzenia
Napisano Ponad rok temu
Swoją drogą mam takie coś co się nazywa Muela Cougar.
Straszny odpust, w rogu jeleniowym, ale stal nawe trzyma ostrość. Oczywiście w teren tego nie biorę, bo akurat mam nożyki do których mam większe zaufanie.
Napisano Ponad rok temu
I wlasnie o to chodzi, Twoje zdrowieOczywiście w teren tego nie biorę, bo akurat mam nożyki do których mam większe zaufanie.
A tak BTW to mam znajomego, ktory jak noz nie ma rekojesci z jeleniego rogu, to go do reki nie wezmie. Nie wiem, czy to ma cos wspolnego z faktem, ze jest zapalonym mysliwym - ale jego noze to Muele w kazdym razie nie sa, ani nic podobnego
Jedyne, co by mnie powstrzymalo przed zabraniem jednego z nich na jakis wypad, to fakt, ze wole design np. Ontario, czy Beckera. No i nie lubie rogu
Napisano Ponad rok temu
Tu się zgadzamy w 100%.
Węglowa stal i zero bajerów, za to pełna funkcjonalność, no i można im zaufać.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Generalnie takich odpowiedzi się spodziewałem.
Moje podejście do noży jest takie:
Za moją muelke model 85 chyba ostrze ok 17cm dałem chyba ze 105 zł i uważam że akurat.
Za duży nóż typu bowie czy coś podobnego mam zamiar przeznaczyć 200-300zł.
Na pewno nie dam za nóż 1000zł, bo bede sie go bał używać, chyba by za szybą u mnie leżał. I tylko bym patrzył czy nie ma gdzieś jakiejś rysy i innych takich.
A moją muelkę używam już ze dwa lata. Głównie wycinam nią patyki do rzucania dla mojego pieska, ale nie tylko.
A tak w ogóle to skąd wiecie ile jest w rękojeści (jak to się nazywa), jak długa jest część noża która kryje się w rękojeści?
W muelece mojej wiem bo widziałem, ale czytałem że któreś mają tylko do 1/3 czy 2/3.
A na stronie mueli nie ma takich danych, w ogóle na stronach producentów noży chyba generalnie tego nie ma.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Od muelki pewniejsze, stal węglowa, zero baroku. Czyst użytek i nie drogo.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Bardzo mi się podoba.
Napisano Ponad rok temu
ten sie mnie podoba i cena przystepna.
A teraz zadam kolejne glupie pytanie: dlaczego on jest szary????
i czy to nie zlezie????
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
CS Steel Pendleton Hunter vs Fallkniven F1
- Ponad rok temu
-
Urodziny :-)
- Ponad rok temu
-
Wielki czorny djaboł :) BM710HS duuzo fotek
- Ponad rok temu
-
Griptilian evergreen ;)
- Ponad rok temu
-
Wspomnien czar ;) : mini AFCK /mini TSEK
- Ponad rok temu
-
ciekawostka
- Ponad rok temu
-
poradnik rzucania nożem ?? ;-))))
- Ponad rok temu
-
BM 520 Presidio
- Ponad rok temu
-
Benchmade Rescue Hook
- Ponad rok temu
-
Noże-ujecie historyczne do poczytania
- Ponad rok temu