zegan walczy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Troche Zegan mial klopotow z tym Argentynczykiem.
Kostecki fajnie walczyl wczesniej, ale przeciwnika mial sredniego.
Napisano Ponad rok temu
Oj, sprawa wróci... ciężko mi uwierzyć że to tak zostawią jak się dopatrzą.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W Strzelcach Opolskich pokonał przez nokaut w szóstej rundzie Argentyńczyka Victora Claudio Martineta.
"Nie zgadzam się z opiniami, że decydujący cios zadałem nieczysto. Najpierw trafiłem Martineta lewym hakiem podbródkowym, a dopiero ułamek sekundy później zderzyliśmy się głowami. Wcześniej Argentyńczyk często niebezpiecznie pochylał głowę, co groziło kontuzją. Delegat WBF, z którym rozmawialiśmy po pojedynku, zapewnił, że werdykt arbitra był prawidłowy" - powiedział Zegan, który legitymuje się rekordem 33-1. Marinet ma na koncie 63 zwycięstwa, 16 porażek i dwa remisy.
"Oglądałem poprzednią walką Martineta przeciwko Jorge Rodrigo Barriosowi. Mój przeciwnik przez 12 rund boksował wówczas na wstecznym biegu, cały czas cofał się. Tak było również w pierwszej rundzie naszej konfrontacji. Niespodziewanie później zaatakował, ale od czwartej rundy wyraźnie schodziło z niego powietrze. Gdybym nawet nie rozstrzygnął pojedynku przed czasem, to i tak wygrałbym na punkty" - dodał Zegan.
Napisano Ponad rok temu
Decydujący cios zadałem prawidłowo, a zderzenie głowami nastąpiło ułamek sekundy później ...
Hehehe jak to zaczynałem czytać to myślałem że Żegan jest zalogowany na Budo
Napisano Ponad rok temu
DobreHehehe jak to zaczynałem czytać to myślałem że Żegan jest zalogowany na Budo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Decydujący cios zadałem prawidłowo, a zderzenie głowami nastąpiło ułamek sekundy później - uważa bokser Maciej Zegan (Hammer KnockOut Promotion), który obronił tytuł mistrza świata WBF w wadze lekkiej.
W Strzelcach Opolskich pokonał przez nokaut w szóstej rundzie Argentyńczyka Victora Claudio Martineta.
"Nie zgadzam się z opiniami, że decydujący cios zadałem nieczysto. Najpierw trafiłem Martineta lewym hakiem podbródkowym, a dopiero ułamek sekundy później zderzyliśmy się głowami. Wcześniej Argentyńczyk często niebezpiecznie pochylał głowę, co groziło kontuzją. Delegat WBF, z którym rozmawialiśmy po pojedynku, zapewnił, że werdykt arbitra był prawidłowy" - powiedział Zegan, który legitymuje się rekordem 33-1. Marinet ma na koncie 63 zwycięstwa, 16 porażek i dwa remisy.
"Oglądałem poprzednią walką Martineta przeciwko Jorge Rodrigo Barriosowi. Mój przeciwnik przez 12 rund boksował wówczas na wstecznym biegu, cały czas cofał się. Tak było również w pierwszej rundzie naszej konfrontacji. Niespodziewanie później zaatakował, ale od czwartej rundy wyraźnie schodziło z niego powietrze. Gdybym nawet nie rozstrzygnął pojedynku przed czasem, to i tak wygrałbym na punkty" - dodał Zegan.
Hmm... to się nazywa pewnośc siebie;]
Napisano Ponad rok temu
Thanks to fiodor za avika
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
film "reguły boksu"
- Ponad rok temu
-
Pomóżcie...?
- Ponad rok temu
-
Videoclip -
- Ponad rok temu
-
Worek EVERLAST ciekawostka...
- Ponad rok temu
-
Golota
- Ponad rok temu
-
KickBoxing w Krakowie-Informacje
- Ponad rok temu
-
ok glupi pytanie o rekawice
- Ponad rok temu
-
SALETA FIGHT CLUB
- Ponad rok temu
-
INSTRUKTOR z Thailandii w krakowie
- Ponad rok temu
-
Gdzie trenowac KB w Rzeszowie...
- Ponad rok temu