Mameha, co do szczepien na grype to sam juz nie wiem co o tym myslec. Zaszczepilem sie kilka lat temu, ale tylko na jeden sezon, pozniej juz nie powtarzalem szczepienia. I wlasnie cos mi sie wydaje ze to wlasnie od tamtego czasu mam taką słabą odporność.
Jak już powiedziałam, sama zaszczepiłam się w bardzo szczególnym okresie. Wbrew ówczesnym zaleceniom lekarskim. Przyznasz, że ryzykowałam dużo.
Dzisiaj już mówi się, że ciąża nie jest przeciwskazaniem do zaszczepienia się. Natomiast są nimi: wysoka gorączka i uczulenie na kurze białko.
Oczywiście istnieje coś takiego jak indywidualna reakcja organizmu na szczepionkę, której nie da się wykluczyć. Ale chodzi tutaj raczej o reakcje występujące w niedalekiej odległości czasowej od przyjęcia szczepionki (np. wysypka, stan podgorączkowy, obrzęk w miejscu ukłucia itp.).
Jakoś nie mogę znaleźć związku przyczynowo skutkowego pomiędzy zaszczepieniem się kilka lat temu na grypę i obniżeniem odporności.
Życzę zdrówka!
M