A może gość sam by zlał piętnastu.
Ostatnio potrącił mnie jakiś gość w jeansach. Jebani goście w jeansach!
A, i jakaś babcia się na mnie krzywo patrzyła ... jebane babcie!
Zaraz ... a jak byłem w niemczech...
Kurde, dwudziesty ósmy rok idzie, jak łażę po wawie, w pysk na ulicy dostałem RAZ, w szarpaninach brałem udział razy dwa. Jakoś nie czuję żeby tu było szczególnie niebezpiecznie
Pozdrawiam,
AdamD
masz farta.
dodajesz to sobie do licznika czy nie?
dodajesz..znaczy czy masz tego swiadomosc, bo Adamierro prawda jest taka, ze tak wyglada wiele imprez w warszawie mlodziezowych.
nie mowcie ze nie, bo nie widzicie wszystkich sytuacji ktore dzieja sie gdy wy sie bawicie.
ddruga sprawa.
mimo ze brzmi brutalnie nie wymagajmy od ochrony by zajmowala sie problemami poza klubem.
chlopaki tez maja rodzine i zarabiaja a nie bawia sie w herosow.
to tyle z mojej strony.
ja na imprezach na ktorych sie bawie nie lubie tego ze polowa zabawy to uwazanie na siebie:)