123 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mesjasz]

Worns może wyluzuj pajacu z bluzganiem na innych...
to że jesteś forumowym debilem to już całe budo wie nie musisz tego ciagle udowadniac...

[budo_dr prozac]

ehh n/c :?

A temat proponuje zamknac.

[budo_kameh]

Jak oglądałem pierwszą rundę, myślałem: przegra! W 2 rundzie Andrzej kontroluje walkę, pierwszy upadek Ruiza to czysty, podręcznikowy przykład użycia taktyki i prawego ciosu. Drugi upadek jakiś nieprzekonywujący, przypadkowy.
Niepokoiła mnie taktyka Andrzeja, która polegała na lewych prostych i klinczach, do których dopuszczał. Moim zdaniem powinien używać haków, których wcale nie stosował, bardziej używac dystansu, zejść. Przed walką chwalili jego pracę nóg, którą nie pokazał.
Czego w końcu w efektem była niewielka przewaga Gołoty, która została zmniejszona po kilku celnych czystych ciosach Ruiza.
Niestety prawda jest taka, że aby wygrać walkę z mistrzem to trzeba nokautu lub utrzymywać wyraźną namcalną przewagę, która w tej walce nie była tak oczywista, zwłaszcza w ostatnich rundach. Do co kariery Gołoty, to ma rację niech idzie na emeryturę. Brakuje mu trochę sprytu, odwagi w podejmowaniu ryzykownych i efektownych akcji, dobrego przeglądu sytuacji w ringu. Szkoda mi jego wysiłków w tym sporcie, w którym ma za mały wpływ na wyniki.
No cóż miałem nadzieję na polskiego mistrza wagi ciężkiej, ale w Ameryce to byłoby zazbyt piękne, by było prawdziwe.

[budo_czaders]

Niestety Gołota już mistrzem nigdy nie będzie!
Widać było , że boi sie Ruiza! Cały czas przez co najmniej 10 rund czekał! Na co? Aż Ruiz mu sie podłoży czy pozwoli uderzyć ???? Zamiast częściej atakować i iść do przodu pozwalał Ruizowi sie obijać! I w taki sposób chciał zostać mistzrem?

[budo_jumbo]

Czy jest tu ktos kto sadzi ze Andrew faktycznie przegrał tą walke?

Tak, ja. Początek niezły, a potem czekanie na... cholera wie na co.

[budo_mate]

ale wyprowadzil wiecej celnych ciosów co na ten temat mi powiesz?

[budo_administrator]

Jumo. dlaczego mowisz ze Golota sie skonczyl?
To Twoja ocena czy sedziow?
No wiesz- gdyby sedziowie ocenili remis, albo wygrana Goloty- to czy wtedy tez bys mowil ze Golota sie skonczyl?
Ja tego nie rozumiem.

[budo_jumbo]

To ocena wielu ludzi związanych w tym kraju z boksem zawodowym jako swoją pracą, a nie tylko hobby. Cóż, takie są koleje losu. Nie można Andrzejowi odbierać dotychczasowych zasług i wpisał on się do panteonu polskich gwiazd boksu wielkimi literami. Możliwe, że na następce Andrzeja przyjdzie nam czekać bardzo długo.

[budo_administrator]

chodzi mi o to- czy gdyby wygral 3 punktami- to czy rowniez bys mowil ze sie skonczyl?
Dlaczego mowisz ze sie skonczyl- tego nie rozumiem

[budo_jumbo]

Jakby wygrał, to pogratulowałbym mu osobiście wyniku i podtrzymywał, że powinien już skończyć z boksem. Widać, że to już nie ten Andrzej. Boks przestał nieść jego osobę na falii glorii, a ciężka praca nad kondycją i techniką nie przynosi tych efektów co kiedyś. Może to wina problemów osobistych, może wieku, może braku ducha. Poczekajmy gdy opadną emocje i wypowie się sam Andrzej (wierzę w szczerość) i inni bokserzy.

[budo_jani]

Teraz widziałem wszystko na powtórce... (nie przez sen i walkę od początku)... i muszę stwierdzić że jednak Andrzeja znowu sędziowe wyr**i w d**e, Ruiz walczył bardzo nie czysto... z tego co wiem dostał tylko jedną karę (jak się mylę niech mnie ktoś poprawi), moim zdaniem powinien dostać przynajmniej jeszcze jedną.... szkoda że sędziowie nie zachowali 100% procentowej neutralności (no ale w końcu Gołota był pretendentem i "gościem") :? .... tak bywa

[budo_faust]

Walka ..... traumatyczna.... moim zdaniem brak słów. Jak do tej pory obejrzałem 3 pojedynki z udziaęłm Ruiza ...w zasadzie to spałem na ich( poza walką z Jonsem) ...zero pasji...kunsztu...czy to było pięściarstwo ?Tym razem podszedłem o wiele bardziej emocjonalnie jako, że walczył nasz Andrzej i tym samym bardzo uważnie obejrzałem walkę mimo, że przyszło mi to z wilekim trudem.
Sens zasadniczej refleksji jaka mi sie w tym momencie nasuwa chyba najlepiej oddają słowa WORNSA - to wstyd i hańba żeby ktoś walczący w taki sposób był zawodowym mistrzem świata kat. ciężkiej. ( O ile pamiętam to on robił mu zawsze ostrą jazdę, czego wielu tu nie rozumiało ...ja się dziś też podpisuje pod tymi słwami) BULL SHIT !!!!!!

Nie wiem czy byłbym w stanie spojrzeć w oczy ludziom, którzy wydają tak potworną kasę po to by zobaczyć niewątpliwe piękno tego sportu i przychodzą na takie imprezy ....Zastanawiam sie jaki DK ma intereses by ktoś taki ciągle utrzymywał trofeum ?

[budo_telex]

to wstyd i hańba żeby ktoś walczący w taki sposób był zawodowym mistrzem świata kat. ciężkiej.

W tej walce to zdanie pasowalo do obu bokserow. Niestety.

[budo_sadow]

Zastanawiam sie jaki DK ma intereses by ktoś taki ciągle utrzymywał trofeum ?

Kiedy nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze. A w tym przypadku o naprawde duże pieniądze.

[budo_yamabushi fighter]

gdziekolwiek bym nie czytał o tej walce, pisano że Andrzej prowadził przez pierwsszą połowę, potem Ruiz odrabiał straty.

Uważam że prowadzenie Gołoty było zdecydowane a rzekome odrabianie strat przez Ruiza niewystarczające. (2 knock downy kontra 2 może 3 efektowne ciosy Ruiza)

nie wiem cze w boksie jest coś takiego jak pasywność, ale Ruiz ewidentnie nic wg mnie nie pokazał.

Po raz kolejny pokazano że Boksem rządzi mafia

Andrju moim mistrzem

[budo_greg(zg)]

Na boxrecu fachowcy ocenili walke na 114-111 dla Goloty ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])

Boksem rządzi mafia, a szkoda , bo lubie ten sport ...

[budo_bardt]

Sedziowie przyznali zwyciestwo na punkty Ruizowi - 114:111, 114:111, 113:112.
i gdzie tu sprawiedliwosc?
Jak koles trzy razy zaliczyl kolanem deski. Coz raz w prawdzie dostal w karczycho a dwa po ciosie.

[budo_orka]

Mi rowniez brakuje slow zeby opisac to co sie stalo. Przebieg walki, zaliczone przez Ruiza knockdowny, wreszcie jego pasywnosc i mizerne ataki konczace sie zawsze tak samo - pochyloną glowa albo klinczem... wszystko to wskazywalo na zwyciestwo Andrzeja. A tu takie gówno...

Ja rozumiem, ze walka nie byla zbyt emocjonujaca i obaj istotnie niewiele pokazali, ale z nich dwóch to Andrzej byl zdecydowanym zwyciezca i chyba tylko ślepy skurwiel powiedzialby inaczej.

Kolejny raz pogrążyli goscia, ktoremu nalezalo sie zwyciestwo.

[budo_faust]

SADOW !!!! Włąśnie ; jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniadze !! Tylko jak to sie ma mieć do kogoś "boksującego" tak jak Ruiz ? Stary nie słyszysz co ludzie krzyczą na jego pojedynkach i jaki generalnie mają stosunek do niego samego .. Gdy np. De la Hoya wychodzi do ringu to niezaleznie od tego co i czy wogóle, ma napisane na swoim pasie, to i tak przed TV i na gale ciagną tysięce ludzi a zyski z PPV sa gigantyczne. Powiedz kto chce płacić i oglądać kogoś takiego jak Ruiz ? Ja napewno nie. Oczywiscie kibice są, tu nie ma bata ...ale .. to już inna kwestia.

[budo_zecior]

Oto jak typowały niektóre strony bokserskie:
Maxboxing.com 115-110 dla Gołoty
Boxing-Central.com 114-111 dla Gołoty.
Boxing-Talk.net 114-113 dla Gołoty



Sędziowie punktowali:
Frank Lombardi - 113:112
Oscar Perez - 114:111
Tom Shreck - 114:111


Juz widaomo, sprawa jest krotka, choc z tlumiekiem......