45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nie_ja1]

Hej! Czy wiecie jakie SW nie mają zawodów?Planuję się przenieść z karate na coś innego bo męczy mnie aspekt typowo sportowy. Chodzi bardziej o ducha czyli SW bez zawodów. Propozycje:)?

[budo_yuda]

RyuKyu Kempo, po polsku Ryu-Te

[budo_maciejsobczak]

Aikido Aikido Aikido - co by post nie byl za krotki

[budo_vior]

...masa tego jest, kto

[budo_vior]

cd. sorry ktos cie zmusz do strtowania czy jak?

[budo_apas]

Najbardziej "niewalczącym" stylem jest aikido - brak rywalizacji jest jednym z głównych założeń aiki. Co oczywiście nie oznacza, że nie próbowano organizować zawodów
Jeśli interesuje Cię aspekt duchowy, to filozofia aikido zawarta w przekazie jego Twórcy jest bardzo złożona - śmiem twierdzić, że trudna do zrozumienia dla Europejczyka ze względu na korzenie tkwiące w japońskiej religii shinto. Na szczęście dobry instruktor potrafi ten przekaz uprościć i przekazać w sposób zrozumiały i w niezbędnym tylko zakresie. Wadą dla osób, które się przenoszą z innych szkół czy stylów jest złożoność techniczna systemu - gdy w karate widzisz wyraźne postępy, w aikido masz wrażenie dreptania w miejscu... No i skuteczność w samoobronie - choć moim zdaniem wysoka - przychodzi bardzo późno, po znacznie dłuższym treningu niż w innych SW. No i ruch jest całkiem inny niż w karate, na początku po przenosinach to niestety przeszkadza
Są też inne style, które wprawdzie nie zawierają filozofii "niewalki" w swych założeniach, ale przekazują tradycyjne formy tradycyjnymi metodami, bez rywalizacji sportowej, co najwyżej tylko w ramach metodologii treningu... Ale na tym to ja się bliżej nie znam

[budo_niedziel]

Proponuje Kickboxareobik czy jakos tak

[budo_jurek]

Proponuje Kickboxareobik czy jakos tak

Chyba Tae Bo. :wink:

A ja polecam Tai Chi.

[budo_gold_lion]

Tsunami

[budo_wingtsun]

Czerwony Feniks

a tak na serio WingTsun - nie chca nas na prawie zadnych zawodach

[budo_nie_ja1]

A więc tak:D:
Vior: nikt mnie nie zmusza ale to po prostu widać i czuć na treningach na co zwraca się większą uwagę. Tym bardziej,że w karate wolę na przykład kata niż kumite:).
Apas: właśnie myślałam o Aikido ,myślę że przestawienie się to kwiestia czasu,chociaż nie wiem...
Myślałam też o Kung Fu ale tam są w większości chyba zawody,poza tym jak popatrzyłam na niektóre pokazy to wydaje mi się magią zrobienie niektórych rzeczy:).
O Tsunami musiałabym jeszcze poczytać bo tak szczerze to nic nie wiem na ten temat ,przyznaję się bez bicia.

[budo_niedziel]

Tsunami. to cos dla Ciebie. Oni odrzucaja walke jako niegodna i nauczajaca agresji Idz na areobik. Jak nie chcesz walczyc to co robisz na MA ? :?

[budo_nie_ja1]

Wiesz co Niedziel, jak ci się nie podoba moje podejście do MA to nie wypowiadaj się na oich postach. Bo zauważyłam,że gdzie się nie pojawisz to zawsze musisz skrytykować wszystko! Prosiłam o propozycje a nie o pytania w stylu co robię na SW. Poza tym gdybyś nie wiedział to kata też jest formą walki.

[budo_grazka]

nie_ja 1 - jak rozumiem, chcesz poznawac tajniki walki, ale bez udzialu w zawodach?
Ja tak wlasnie trenuje kung-fu. Nie jest to dla mnie sport, wyscig po laury, trening 'pod zawody'. I jest mi z tym dobrze :wink: Nie czuje potrzeby rywalizacji, sprawdzania sie.... trenuje dla siebie
pozdro i powodzenia

[budo_nie_ja1]

Grażka,chociaż ktoś mnie rozumie . Przeglądałam różne strony Kung Fu ale wszędzie widziałam coś o zawodach. A poza tym gdzie trenujesz? Bo ja też z Trójmiasta to może kiedyś wpadnę do Was popatrzeć ?

[budo_niedziel]

Nie krytukuje niczego. Tylko chce sie dowiedziec, czy sw bez zawodow cos da. Przeciez sa ma gdzie nie ma zawodow a sa sparingi. Wszedzie sa sparingi, to przeciez jest walka :? Chcesz sztuke walki bez walki

Jak tak to juz Ci odpowiedzieli. Aikido, taj czi, jest tez jakis kickboxo cos tam co jest troche do areobiku podobne, jest capoeira, gdzie tanczysz sobie, spiewasz. Bosze masz jeszcze to:


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

tu pare cytatow:
" W stylu tsunami ogromny nacisk kładzie się na naukę technik o największej skuteczności w walce realnej – samoobronie (przykładem techniki widoczne na zamieszczonych tu fotografiach). Technik tych nie można używać w walce sportowej, ponieważ są bezwzględnie zakazane jako zbyt brutalne i niebezpieczne. "

" oskonalenie psychiczne (duchowe)

Zalecane przez tsunami doskonalenie się w aspekcie psychicznym (jap. shinri - ‘praktyki psychiczne’; wym. śinri) polega na systematycznym stosowaniu różnych ćwiczeń, a konkretnie:
ćwiczeń medytacyjnych (jap. zen; wym. dzen), rozwijających koncentrację i porządkujących umysł;

ćwiczeń intelektualnych (jap. teisho; wym. tejśioo), podnoszących poziom intelektualny oraz poszerzających zakres wiedzy;

ćwiczeń autosugestii (jap. jiko-anji; wym. dźiko-andźi), rozwijających samodyscyplinę i zdolności umysłowe w zakresie panowania nad sobą;

ćwiczeń kontemplacyjnych (jap. bunseki), doskonalących cechy osobowości.
Spośród nich szczególny nacisk kładziemy na ćwiczenia medytacyjne.

Ćwiczenia te – w różnych formach – stosujemy systematycznie na wszystkich treningach tsunami.

Wielkie znaczenie, przywiązywane do rozwoju psychicznego, jest ważną i charakterystyczną cechą tsunami, odróżniającą ten system od innych stylów."

" Na ilustracjach wyżej: fragment kata – formy stylu tsunami Hareta sora (jap.wypogodzone niebo), dzięki której możemy uczyć się walki z trzema napastnikami równocześnie. "

To chyba cos dla Ciebie. Obiektywnie:
karate, walka bez walki, nauka walki poprzez kata, odrzucenie walki sportowej ( w koncu poznajesz smiertelnie niebezpieczne techniki ), bardzo duzy nacisk polozony na uduchowienie.

Acha ale teraz slowko dlaczego tak z tym SW sie spinam. JEsli lubisz sie poruszac i aspekt duchowy to czemu nie pujdziesz np na joge czy cos takiego innego. Przeciez tam jest tego wiecej i na DUZO wyzszym poziomie, bez tej otoczki technik zabijania itd.

[budo_pawel drozdziak]

Combat56. Zadnych zawodow, spojna filozofia...
:-)

A tak na powaznie, to zalezy co ci sie podoba tak estetycznie i skad jestes, czyli co masz do wyboru. Bo np. w Warszawce ciekawych rzeczy niesportowych i niebojowych do trenowania jest multum. Ja sam gdyby tydzien mial tak z 15 dni przeszedlbym sie z ciekawosci na Ryu-Te i na Yiquan, ewentualnie jeszcze poodwiedzal szkole Nama, do ktorej sto lat temu troche sobie dodatkowo lazilem. Ale to jest kwestia gustu. Trzeba polazic i popatrzec.

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_nie_ja1]

Ja biedna jestem z Trójmiasta . W sumie SW jest tyle że trudno się zdecydować na cos:). Napewno odpada Taekwondo i Capoiera.

[budo_grazka]

Niedziel - przeciez dziewczyna nie twierdzi, ze chce walke bez walki
O czym Ty jej nawijasz? Ona nie chce zawodow i tyle :wink:

nie_ja1 - jak masz do cholery na imie i czemu nie wpisalas skad jestes? :twisted:
Przyjdz do nas i se zobacz, czy ci pasuje :wink:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_niedziel]

Niedziel - przeciez dziewczyna nie twierdzi, ze chce walke bez walki Smile
O czym Ty jej nawijasz? Ona nie chce zawodow i tyle

po prostu widać i czuć na treningach na co zwraca się większą uwagę. Tym bardziej,że w karate wolę na przykład kata niż kumite.

Takie wrazenie odnioslem. :?