23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_roberto]

rozstałem się z moim Commanderem , ale zycie nie znosi pustki i jego miejsce zajął wiekszy braciszek

pozostałe folderki dla porównania

[budo_vince]

spory.

Kurde i ta Sebenza jest swietna!

[budo_żwirek]

rozstałem się z moim Commanderem , ale zycie nie znosi pustki i jego miejsce zajął wiekszy braciszek

Kurcze, jak mogłeś się z Nim rozstać...niedobry Ty

Pozdrawiam nadzwyczaj serdecznie

Żwirecki 8)

[budo_thorneb]

Sebcia jest super

[budo_roberto]

Żwirek...Ty wiesz !!!

Pozdrawiam

[budo_żwirek]

Żwirek...Ty wiesz !!!

Pozdrawiam

Wiem 8)

[budo_adamd]

O.... kurde

Fajny. I ma szlif na obie strony! A jak z krawędzią tnącą? I co to w ogóle jest, co?

[budo_roberto]

krawędź tnąca szlif tylko z jednej strony (od strony znaczka Emersona)

no własnie co to za nozyk ????

[budo_rybak]

No wyglada troche jak UTCOM

[budo_drengir]

Roberto
Ty po prostu masz za dużo noży. Ot co. A na tego Erniego to ja poczekam. I na te Sebcie też. Będziesz je opylał za jakies parę miechów to ja się przyczaję... tylko nie uzywaj ich zanadto

[budo_cynik]

Wersja TAD?

[budo_roberto]

no to rozwiję wasze wątpliwości

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_rybak]

F**k, tak podpuszczac kolegow... :-?

[budo_drengir]

Roberto
Ale tak szczerze- kolekcjonujesz noże czy naprawdę ich używasz? Bo ten wielki Emerson jest zbyt duży jak na noszenie po miescie czy do biura, natomiast poza miasto zawsze lepszy będzie fixed. Widziałem ostatnio Mini Commandera Dark Lorda. Szczególny noż. Nie dość że bardzo przyzwoicie wykonany, wręcz starannie(jak na Emersony to rzadkość) to jeszcze zero blade play+świetna ergonomia. Idealny podręczny nóż. Natomiast ten wielki jest w moim odczuciu zbyt duży na targanie go codziennie ze sobą. Sebenza to już co innego- chyba najbardziej uniwersalny nóż jaki miałem w ręku. To Piter anodował jej wersje Classik?
Doskonała robota- prosta i elegancka zarazem. Nic nie ujmuje z jej charakteru. Moje uznanie.

[budo_mr_twinkle]

Piękny jest! Taktyczny, złowrogi i duży, ale to ostatnie to dla mnie największa zaleta. Choć nie jest uzasadniona niczym poza upodobaniem. Nosiłbym takiego bydlaka wszędzie, nawet pod prysznic Tylko nie potrafiłbym go naostrzyć, bo ja muszę mieć wymuszenie stałego kąta A jak u niego z przebijalnością, bo żadnego fałszywego ostrza tam nie ma?

[budo_roberto]

Drengir masz rację ten Emerson jest dość duży i pewnie nie nadaje się do noszenia na codzień (albo wymaga to dużo determinacji i samozaparcia jak w przypadku np AR ) , ale ja lubię wziąć od czasu do czasu do łapy coś wielkiego , mało praktycznego a zarazem jedynego w swoim rodzaju
Myślisz że ja z Pantherem biegam po miescie ...nie , do tego mam Bear Cata, Sebenzę itp, ale wziąc Panthera do łapy to jest coś co lubię.

a co do wykonania nie mozna akurat temu egzemplarzowi niczego zarzucić. Jedynie liners mógłby być trochę grubszy jak do takiego dużego ostrza.

Nie to nie Piotr wykańczał ta Sebenzę, ale inny człowiek , który podobnie jak Piotr potrafi zrobić z szarej użytecznej Sebenzy dodatkowo coś pociągającego i ładnego dla oka

a co do kolekcjonowania i uzytkowania ...jest kilka noży których naprawdę uzywam i potrzebuję reszta to kolekcja . A kolekcja jak to kolekcja od czasu do czasu podlega wymianie i taki bedzie prowdopodobnie los tego Emersona o ile nie przydarzy mu się wcześniej conversion u Weilanda na frame lock

[budo_drengir]

Roberto
Kolekcjonowanie takiej broni jest ze wszech miar godne pozazdroszczenia. Sam bym chciał mieć takie egzemplarze. Pytanie było spowodowane ciekawością. A nie myślałeś o dołączeniu do swego zbioru czegoś tak rozkosznie klasycznego jak choćby jakis Randall? Piękno dla oka i rozkosz dla dłoni. Pochwa oczywiście skórzana, a jakże... Albo coś z oferty pana Jake Powning'sa- ja padam jak widze jego miecze czy noże! Oczywiście kute w najbardziej tradycyjny sposób. Przepiekne i funkcjonalne dzieła mistrzowskiej ręki. Chetnie przeczytałbym jakąś recenzje takiego noża. Plus zdjecia Pitera. To byłoby coś, nie?

[budo_żwirek]

Nie dość że bardzo przyzwoicie wykonany, wręcz starannie(jak na Emersony to rzadkość) to jeszcze zero blade play+świetna ergonomia.

No, tutaj z kolegą się nie zgodzę, dlaczego "rzadkość" ?
Emersony, które miałem, bądż mam w ręku są zdecydowanie przyzwoicie wykonane, brak blade play i ich ergonomia jest co najmniej świetna 8)
Poza tym bardzo je lubię :wink:
Pozdrawiam

[budo_kangoo owner]

...a co do kolekcjonowania i uzytkowania ...jest kilka noży których naprawdę uzywam i potrzebuję reszta to kolekcja . A kolekcja jak to kolekcja od czasu do czasu podlega wymianie i taki bedzie prowdopodobnie los tego Emersona o ile nie przydarzy mu się wcześniej conversion u Weilanda na frame lock



Całkowicie popieram ,nóż bez kontaktu z właścicielem ( pracy ,nawet niepotrzebnej) traci sens istnienia . :wink:

Sorry popiepszyłem cytowanie - wybaczcie nowemu

[budo_drengir]

ad. Żwirek
Emersony mają rzeczywiscie znakomitą ergonomię, jednak każdy wypowiada własne opinie na podstawie własnych doswiadczeń. A moje były z Emersonami nieciekawe. Prawdą jest jednak że nie lubię tych noży- są zbyt drogie w stosunku do tego co oferują i zbyt niedokładnie wykonane. Faktem jest także to, iż na te kilka sztuk które miałem w rece niemal wszystkie miały blade play jak odpustowe koziki i takież dopieszczenie detali. Za co więc płacic takie pieniądze? Za firmę i styl? Sorry- wystarczy mi jakiś Benchmade czy Spyderco z mniejszym "zapasem mocy" ale o niebo bardziej użyteczny i lepiej spasowany. Wspominałem natomiast o Mini Commanderze Dark Lorda- i ten nóż jest moim zdaniem świetny jako EDC. I tu przyznam rację oczywistemu faktowi. Bardzo dobrze wykonany, spasowany i poręczny. Wygodna rękojeść.. Czegóż chcieć więcej?