15 odpowiedzi w tym temacie

[budo_piterm]

G. Ibberson (Sheffield) Retro Sailor

[budo_fascynat]

Całkiem ciekawy klimacik, jednak zdecydowanie wolę design SeaMastera A. G. Russella :wink: ...

[budo_vince]

klimat rewelacyjny, z tym sie zgodze. Dla kogos, kto lubi takie scyzoryki, jak znalazl.

[budo_wysz]

Miałem kiedys sheffieldzki nóż bomański Royal Navy z II WŚ. Ibberson jak widzę kontunuuje dobre tradycje. Klasyczyny brytyjski design, idealny na łódkę.

PS: A ten marszpikiel nie jest przypadkiem ostry? Bo na fotkach wygląda na to, że ma krawędź tnącą..

[budo_rybak]

Nieee... On ma raczej trojkatny przekroj.

[budo_zgrywus]

W swietnym starym stylu. Moj dziadek mial gdzies taki przedwojenny porzadny scyzoryk w podobnym klimacie. Jak znajde to wrzuce fotki.

[budo_piterm]

Wysz, ma przekrój czworokątny, dzięki temu dobrze "łapie" liny w węzłach. Aha, marspikel ma blokadę! Łatwiej sobie radzi wtedy z liną...

[budo_rejs]

Ostrze i szpic rozumiem. Ale moze mnie ktos oswieci po co jest to cos z dziura po srodku. Cos nie moge sie domyslec zastosowania

[budo_piterm]

To "szeklownik" kolego drogi... takie tam żeglarskie sprawy

[budo_rejs]

Dzieki, bo już sie zastanawiałem czy przypadkiem zeglarze nie staraja sie imponować sobie który ma grubsza linkę do noża przywiązaną

[budo_tengu]

to wilki morskie ciely sie takimi zabawkami po knajpach? serio?

[budo_lachim]

to wilki morskie ciely sie takimi zabawkami po knajpach? serio?

cieły się tasakami tym dłubali w zębach :wink:

[budo_uwak]

hmmmm jak dla mnie ksztalt jest ok - obrazek mi sie nie podoba nA okładzinie
- wolałbym coć anty poślizgowego ...

[budo_mr_twinkle]

Miałem kiedyś tego typu nóż, tylko że amiast tego szeklownika (czy jak się to diabelstwo nazywa) był otwieracz do konserw i kapsli. Reszta bardzo podobna. Był produkcji rodzimej - Gerlach. Bardzo porządnie i dokładnie wykonany, wypolerowany na lustro, do tego w zestawie skórzana pochewka. Ale sprzedałem, bo był "nietaktyczny". Teraz żałuję...

[budo_uwak]

polski = gerlachowy - tez mam/mialem - maja one dwie wady ( mam jeden z przed ponad 20 lat - ojca ) i jeden kupiony niedawno - 3 lata temu
-wiekowy lezy ze zlamana główna sprężyna - tą od ostrza - nitowane są
młodszego podarowałem qmplowi gdy wypływał na 1 morski rejs
też pękła mu sprężyna na szczescie od ostrza do konserw/piwootwieracza.....
komuś ze znajomych też jedna poleciała

druga wada to masa - wynikajaca z koncepcji okładzin - lita stal
zacieżke - raz
za mało anty poślizgowe dwa - wcale - a na mozrzu piździi duje i do tego zimno czasem = mogliby to czymś zastąpić ......
javascript:emoticon(':?')

pozatym jak za 120 pln moze być = nawet jako młotka używałem, nie rdzewiej , ostrość trzyma marszpiklem mozna powalczyc nie tylko z linami
prosi sie o ostrze combo .....- liny nie sieci itd chyba latwiej takim ciac

[budo_wardog]

Niesamowity klimat! Aż się prosi stary drewniany jacht do kompletu. Klasyka.