94 odpowiedzi w tym temacie

[budo_charlie novak]

jak nie było to będize lot koszacy w twoja stronę :wink:

pozdr.
przepraszam za OT

[budo_john echevarria]

A mi temat przypadł do gustu...

[budo_gaspar]

Hehehe suplex z wysokiego krawężnika na kolesiu który prał kumpla. Wrestlingu sie za dużo w tamtych czasach oglądało.

[budo_gabryel]

Tak jak Jurek prawy prosty nigdy sztuk walki nie ćwiczyłem poza drobnym incydentem z boksem to może dlatego. Proste techniki są częściej skuteczne (i proste hehe) od tych wymyślnych zawijasów i obyrtasów. Dla mnie liczy się skuteczność a nie widowiskowość.

[budo_cubalibre]

tag dlugo walilem goscia glowa w piesc, ze az mi luk brwiowy pekl

[budo_paweł18]

a traf na kogo kto boksu lykol troche wiecej niz Ty to po twoim prawym prostym cie po prostu zabije :roll: czasami proste techniki nie wystarcza niestety....

[budo_gabryel]

Drogi Pawle może się mylę bo nie spotkałem takiego ale w boksie na jaki miałem przyjemność chodzić to głównie się kładło naciśk na kondycję, sparingi i sposób poruszania nie było żadnych specjalnych technik tylko zwykłe uderzenia pięścią: proste, haki i sierpowe i nikt nas ich nie uczył tylko ułożenie ciała i garda. Może dlatego że to amatorski boks a nie zawodowy może Mike Tayson zna jakies specjalne techniki ale ja ich jeszcze nie zauważyłem ( a nie przepraszam atak zębami na ucho hehe) i na koniec to bokserzy często na ulicy biją się jak na ringu chyba z przyzwyczjenia albo dlatego że nie używają nóg czy jakichś chwytów na treningach a pięsciami sobie najlepiej radzą. No już sam nie wiem ale nie zauważyłem specjalnych techniki w tym sporcie, chyba liczy się szybkość, siła, psychika i kondycja i wiele innych tym podobnych ale techniki wydają mi się prostę. To jest tylko moje zdanie, a wy jak uważacie?

[budo_mateusz wilk]

A wracajac do tematu: za gowniarza trenowalem Choy Lee Fut Kung Fu (przekaz Chen Yong Fa, jak uwazny czytelnik wywnioskuje po pisowni). Nie wiem jak teraz, ale wtedy czesto kladziono tam do glowy, ze jedna z najgrozniejszych broni tego systemu jest dat choi czyli backfist czyli uderzenie obrotowe. (Coz, wiedzac to co wiem dzis raczej nie przyjmowalbym z taka doza zaufania tego sadu, a nawet w ogole bym go nie przyjmowal, choc pozostaje faktem, ze na zawodach CLF i w sparringach na takich zasadach na treningach dat choi sprawdzal sie dobrze). No i kiedys przytrafila mi sie jedna z 2 walk ulicznych stoczonych w zyciu, a mianowicie na mostku na rzece Przemszy w Sosnowcu jakichs 2 kmiotow chcialo mnie pozbawic kasy, wiec po krotkiej utarczce, kilku prostych z obu stron (z kmiotow bil sie tylko jeden na szczescie, bo drugi byl maly i pelnil role przydupasa) i nietrafionym lowkicku (zapomnialem nazwy uzywanej w CLF ) z mojej strony, niewiele myslac wpakowalem klientowi dat choia, ktory o dziwo wyladowal slicznie na gebie kmiota (do dzis pamietam ten dzwiek :twisted: ), ktory odlecial az do barierki mostu (myslalem ze fiknie wprost do smierdzacej plytkiej rzeki rozstajac sie tym samym ze zdrowiem a moze nawet i zyciem :? ) i ktory jakos raptownie przestal wykazywac zainteresowanie mymi dobrami materialnymi i wraz z przydupasem zmyl sie z miejsca akcji, odgrazajac sie kolegami i tym co bedzie jak mnie jeszcze kiedys spotka, ja zas dumny jak nie wiem co pomaszerowalem w swoja strone. Coz, mialem farta, ze trafilem na jakas kompletna ciote, ktora tak latwo lyknela backfista (zapewne zreszta kulawego, bo wielkim miszczem nie bylem i nie jestem), a za dobor technik w tej akcji zostalem juz kiedys na tym forum obsmiany.
Coz, od akcji Batona jest to gorsze i nie zasluguje na nagrode, ale moze wyroznienie w dziedzinie stosowania tradycyjnych systemow walki?

[budo_tiana]

Od razu mowie ze to byla samoobrona, dumna z wyczynu nie jestem (to tak oficjalnie mowiac, a nie ofiacjalnie to mu sie nalezalo duzo wiecej). Nozem ( Microtech Socom) 'dzialam' napastnika w lewe udo, ja niestety zebralam od jego kumpla nozem w brzuch, ale to juz bylo jakis czas temu.

[budo_warhead]

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

[budo_niedziel]

Techniki o jakich sie tam mowi sa na pewno bardzo wykrecone

http://www.forum-kul...showtopic=70962

[budo_mateusz wilk]

Jeeezu, Tiana, ty to masz przygody... 8O 8O 8O

[budo_laserdance]

8O 8O 8O że jak? Ktoś mi to powtórzy? 8O 8O 8O .

[budo_paweł18]

Od razu mowie ze to byla samoobrona, dumna z wyczynu nie jestem (to tak oficjalnie mowiac, a nie ofiacjalnie to mu sie nalezalo duzo wiecej). Nozem ( Microtech Socom) 'dzialam' napastnika w lewe udo, ja niestety zebralam od jego kumpla nozem w brzuch, ale to juz bylo jakis czas temu.

o zesz 8O 8O 8O 8O 8O :roll:

[budo_gabryel]

Nie ma co, ostra dziewczyna

[budo_dar75]

Od razu mowie ze to byla samoobrona, dumna z wyczynu nie jestem (to tak oficjalnie mowiac, a nie ofiacjalnie to mu sie nalezalo duzo wiecej). Nozem ( Microtech Socom) 'dzialam' napastnika w lewe udo, ja niestety zebralam od jego kumpla nozem w brzuch, ale to juz bylo jakis czas temu.

Wiesz co Tiana, już faceci biegający na co dzien z nożami sa dla mnie podejrzani ( za duzo filmow z cyklu Rambo), ale Ty bijesz ich o głowę.

[budo_cynik]

cynik75-Wpisz ta swoja wypowiedz do 'Massters of Steal', zalorze sie ze przyjma Cie z sympatia

[budo_tiana]

cynik75-Wpisz ta swoja wypowiedz do 'Massters of Steal', zalorze sie ze przyjma Cie z sympatia

E, sorry za post 'cynika' (to byl ) moj po prostu siedzialam na jego kompie i nie zauwazylam z esie nie wylogowal.Wiec to moje slowa.

P.S.Poprawka, Nie Massters of Steal lecz 'Magia stali' .

[budo_emceha]

I jak tu się nie dziwić, że faceci boją się kobiet:) Jak tu się nie bać.
Ty chcesz się przytulić a ona ci kosę w udo:(

A tak serio:
Jaki pojebaniec atakuje z nożem dziewczynę?? To już nie zabawa w pięści, kosa w brzych może oznaczać śmierć. W udzie za to jest bardzo ważna tętnica, kilka minut i koleś nie żyje.
Przerażenie mnie ogarnia jak czytam takie posty.
Zastanawiam się jakbyście zareagowali, gdyby taki tekst wstawił jakiś chłopak, ale myślę, że komentarze wyglądałyby trochę inaczej...

[budo_tiana]

Slyszales juz o czytaniu ze zrozumieniem?

Sytuacja wygladala tak ze, dwoch podeszlo noca do mnie i moja brata gdy wracalismy pozno z kina, nie szukalismy zadnej zaczepki.To ONI podeszli do nas. Nie szwedam sie z zasady nocami jesli nie musze, szczerzonego pan Bog szczerze, wole takich sytuacji nie prowkowac dlatego szlam z bratem, a nie sama. Mysle ze jeszcze gorzej bym na tym wyszla gdyby nie on.

Gdzie tu byla mowa o jakims przytulaniu? To byla prosta sytacja 'albo kasa albo w morde'. Moze mi jeszcze napisz ze sie o to prosilam?
Ja na swoja czesc sie ciesze ze nie mam zwyczaju noszenia noza w plecaku czy torebce, rownie dobrze bym go mogla wtedy i nie nosic. Gdyby nie to ze nie mialam wtdy noza nie wiem jakby sie to dla nas obu skonczylo.

[Jaki pojebaniec atakuje z nożem dziewczynę??]-A czy ja gdzies napisalam ze zaraz wyskoczylam na niego z nozem? Nie bede sie tu wdawac w szczegoly.To sa sytacjiw ktorych nie kazdy potrafi myslec racjonalnie i nie robic bledow.

[To już nie zabawa w pięści, kosa w brzych może oznaczać śmierć.] - Ojej, no co Ty powiesz, nie wiedzialam !

[W udzie za to jest bardzo ważna tętnica, kilka minut i koleś nie żyje.]-
Studiuje medycyne, wierz mi 'troche' sie na tym znam i jak mowilam
( powtarzajac sie drugi raz) nalezalo mu sie duzo wiecej.