Mocambo - resurection
Napisano Ponad rok temu
1. Koleś był w Brazyli - spoko... ale nawet jeśli całe życie tam siedział to wątpie by ktokolwiek nadał mu stopień mistrzowski.
2. Realnej walki? Gdzie ty to wyczytałeś? Z tego co ja rozumiem gość założył gr. capo mając +/- 2 lata doświadczenia. Jeśli robił by to na zasadzie zrzucamy się na sale ja wam pare rzeczy mogę pokazac i próbujemy dołączyś się do jakiejś silnej grupy to luz.. ale on przyjął tytuł mistrzowski, robił pokazy itd. itp.
3. Skoro był taki rześki i uczciwy to czemu po otworzeniu sekcji Artesów zapadł się pod ziemię?
pzdr.
p.s. Proponuje zamknąć ten temat.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do rozwiazania grupy po pojawieniu sie kolejnej grupy-bylo to jakis czas temu (2 lata?)...sam spójrz jak ludzie byli negatywnie nakreceni na cala tamta grupe...choc nie mówie ze bylo to rozsadne...ale nie jestem tamtym czlowiekiem i nie wiem czym sie kierowal...
Paulo2 ...capo nie,ale nie musze znac pewnej kultury aby o niej mówic (a raczej o podejsciu do niej)...podczas treningu najwazniejsze jest to aby sie w jego trakcie spelnic.Jezeli im pasowalo to co robili-to nie widze powodu dla którego mieli by to zmienic.
Napisano Ponad rok temu
ifrit, wiesz o co w ogole chodzi??.. grupa nazywa sie mocambo nie macambo..
ja sama tez za duzo o tym nieiwem, nie chodzilam do tej grupy, i mowiac szczerze niewiem jak to dokladnie wygladalo, o tym wszystkim dowiedzialam sie z relacji kumpli z treningów
powiem ci tyle, ze ludzie ktorzy chodzili kiedys do mocambo, bardzo sie tego wstydza i nie chca o tym glosno mowic
ja ten topic od poczatku traktowalam z lekkim przymruzeniem oka
nawet jezeli grupka jakis kolesi cwiczy sobie kapułejre to mi/nam to wisi... w olsztynie jest ADG i to jest jedyna grupa ktora reprezentuje soba jakis poziom jezeli chodzi o capoeira ( dodam ze w capoeira niewazne sa tTAK BARDZO umiejetnosci fizyczne, wazny jest tez spiew, poznawanie kultury brazylii itede.. - z tego co mowisz watpie zebys trenowal capoeira )
Napisano Ponad rok temu
Paulo2 ...capo nie,ale nie musze znac pewnej kultury aby o niej mówic .
ŻE CO????
podczas treningu najwazniejsze jest to aby sie w jego trakcie spelnic.Jezeli im pasowalo to co robili-to nie widze powodu dla którego mieli by to zmienic.
no wlasnie tutaj chodzi o to ze to sie im za bardzo NIE podobalo mój drogi..
chłopie!! po co piszesz cokolwiek na tym forum, dlaczego twoj pierwszy post byl akurat na forum capoeira... żałosne
Napisano Ponad rok temu
Paulo2 ...capo nie,ale nie musze znac pewnej kultury aby o niej mówic (a raczej o podejsciu do niej)...podczas treningu najwazniejsze jest to aby sie w jego trakcie spelnic.Jezeli im pasowalo to co robili-to nie widze powodu dla którego mieli by to zmienic.
człowieku !! no.. no nie wiem jak to skomentować.... 8O po prostu mnie rozwaliłeś... capoeire trzeba naprawdę znać żeby się na jej temat wypowiadać, więc myślałem, że masz chociaż jakiekolwiek doświadczenie na ten temat, a ty mi wyjeżdzasz z tekstem, że nie musisz znać pewnej kultury aby o niej mówić... jesteś naprawdę w wielkim błędzie !! jeżeli myślisz, że capoeira to tylko chodzenie na treningi, rozciąganie się, szpanowanie czy cokolwiek innego to proszę cie abyś się już więcej na tym forum nie wypowiadał, bo to jest po prostu śmieszne
p.s. nie jestem za zamknięciem tego tematu[/u]
Napisano Ponad rok temu
Wg. mnie cala ta afera wyniknela z "pólslówek"czy niedopowiedzen.Linczujecie ludzi za ich tok myslenia,który przeciez nikogo nie obraza ani nikogo nie atakuje i o to w tym wszystkim chodzi.Nie zaslaniajcie sie "obowiazkiem poznawania kultury" bo nie jest to zaden wymóg ani obowiazek-jezeli ktos odczuwa taka potrzebe to chwala mu za to,ale zaden czlowiek nie ma prawa zmuszac kogos do takiego wlasnie zachowania...i na przyszlosc bardzo prosze-czytaj uwazniej posty i nie przekrecaj moich slów.
dawta-co do pomylki nazwy to wybacz ale literówki sie zdazaja.Jezeli chodzi o ludzi z tamtej grupy...jest takie powiedzonko-nigdy nie zaluj swoich wyborów.Jezeli oni to uwazaja swojego rodzaju chanbe to jest to tylko i wylacznie ICH problem.Dla czego wiec chodzili?Z drugiej strony,jezeli oni teraz cwicza z wami i znaja wasze podejscie to calej tej sprawy (czyt.agresja i podkrecanie sie nawzajem co do tematu),to nic dziwnego ze nie chca o tym mówic....taki odruch-ucieczka.
Natomiast jezeli przeszkadza ci moja obecnosc na tym forum...nikogo nie zmuszam do czytania postów,a w dyskusji bierze udzial ten kto chce.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... ok teraz moge pisac na luzaku tak zwanym...
1.
Nie zaslaniajcie sie "obowiazkiem poznawania kultury" bo nie jest to zaden wymóg ani obowiazek-jezeli ktos odczuwa taka potrzebe to chwala mu za to,ale zaden czlowiek nie ma prawa zmuszac kogos do takiego wlasnie zachowania
Na tym wlasnie miedzy innymi polega Capoeira ! Na poznawaniu KULTURY ! Przeczytaj sobie temat o trickach. Tam jest napisane ze "techniki,szpan i efekciarstwo" to nie capoeira.... Zeby moc cos nazwac Capoeira, trzeba naprawde wielku czynnikow... To nie jest krav maga (z calym szacunkiem dla "krawaciazy"...to tylko przyklad jakiegos systemu walki) tu nie wystarczy przyjsc, rozgrzac sie, pocwiczyc, "posparowac" sie na koniec, podziekowac i isc sobie... Capoeira to tez pewnego rodzaju filozofia, sposob bycia, bardzo wielki wklad KULTURY afrobrazylijskiej. To nie tylko mlucka, salta czy co tam jeszcze innego ze stereotypow. Jesli ktos chce uczyc Capoeiry to niech uczy Capoeiry, a nie gry w kregu polegajacej na skakaniu i kopaniu sie. (nie mowie tu konkretnie o Mocambo. To tylko przykladowe zalozenie)
2.
capo nie,ale nie musze znac pewnej kultury aby o niej mówic
Jasne ze nie musisz... Nikt ci nie kaze. Ale chyba dbasz o zdanie innych o swoje osobie i stanie swoje wiedzy, wiec dla wlasnego dobra powinienes sie zapoznac z tematem zanim go zaczniesz...
3.
Tyle osób chcialo sie pojawic i udowodnic swoje "ja",wiec trzeba bylo sie umówic na honorowy pojedynek...to by nie bolalo,ale ze nikomu to nie przyszlo do glowy-trudno.A pomysl z pokazem innych sekcji capo w Olsztynie byl naprawde dobry.Szkoda,ze go nie zrealizowaliscie. Bo to byloby bardzo ladne (czyt.DYPLOMATYCZNE) rozwiazanie....szkoda...
Z tego co wiem Uirapuru - czlowiek rozsadny i opanowany (moderator tego forum) -sie wybieral na pogadanke ... Ale chyba sie mineli w dorodze...Nie pamietam dokladnie...
4.
Wiem ze kogos kto bardzo mocno siedzi w danej tradycji czy kulturze moze to razic,ale taki jest fakt-ludzie maja wolna wole i ja wykorzystuja....ale to tylko moje zdanie.
Spoko swoj styl...kazdy ma ... to sie ceni... Ale po co robic ludzi w chuja ?
5.
Ludzie tam zgromadzeni przychodzili bo chcieli,a jezeli chcieli to znaczy ze im sie tam podobalo.Wolna wola.
No bo oni sie dali zrobic w chuja poprostu... Chyba sami czlonkowie grupy przyznaja, ze to czego byly tam uczeni i co bylo im przedstawiane jako prawda jedyna i niepodwarzalna, chyba sie rozni od tego czego ich teraz ucza ludzie z jakims wiarygodnym pochodzeniem i doswiadczeniem...Jesli nie to przepraszam, nie chcialem nikogo obrazic. Kolega ma racje i zle zrozumialem to czego uczyl "mestre" Paulo.
...
Napisano Ponad rok temu
Dlatego najlepiej skaczcie te durne dyskusje Pozdro !~ :roll:
Napisano Ponad rok temu
1.To o czym mówisz to twoje indywidualne podejscie i z tego faktu ci gratuluje bo jest bardzo prawidlowe.Ale...oni byli poczatkujaca grupa i zapewne tez i to mialo wplyw na przebieg zajec (brak sprzetu, nowi ludzie nie wiedza o co chodzi).Pozatym...to chyba dobrze zeby w ludziach najpierw wyrobic podstawy techniczne a potem ewentualnie wszczepiac indywidulanie pasje kultura?I raz jeszcze...czy absolutnie KAZDA szkola musi wygladac tak samo?Przeciez wlasnie na tym to polega ze kazdy trener ma swój wlasny poglad na przebieg spotkan.
2. ... nie zapomnij o kontynuacji tego cytatu (co mnie podkusilo zeby tego na miejscu nie poprawic...) " A RACZEJ O PODEJSCIU DO NIEJ"..to zupelnie zmienia kontekst calego zdania..ja sie nie wypowiadam na temat kultury i obrzadków capo bo ich nie znam i przyznaje sie do tego bez bicia. Lecz moge sie wypowiedziec w kwestii ewentualnego podejscia ludzi do tego.
3.Szkoda ze nie doszedl....
4.Ponownie...kto tu kogo robil w c*uja? To bylo indywidulane podejscie ich instruktora....
5.I niech im ziemia lekka bedzie jezeli uznali nowa szkole za lepsza...to wlasnie jest wolna wola co do wyborów czlowieka.Teraz przynajmniej maja punkt odniesienia.Prawda?
Napisano Ponad rok temu
1) Paolo czy też Paweł C****r oszukiwał ludziom wmawiając im że zna w jakimkolwiek stopniu Capoeira, co jest kłamstwem.
2) Wmawiał im że jest mestre, a jego kolega profesorem - co rowniez jest kłamstwem
3) Film oraz inne _tajne_ dane które posiadam (obrót nimi odbywał sie tylko wśród członków grupy) są ewidentnym dowodem jego niewiedzy
4) Prowadził treningi na salach wynajmowanych za darmo, zarobek szedł do jego kieszeni
5) nie miał żadnych podstaw czy umiejętności do prowadzenia treningów, regularnie dochodziło do poważnych kontuzji spowodowanych zła metodyką treningu i nieodpowiedzialnością trenera
6) osobiście nie spotkałem Paolo nigdy, ale przyłożyłem swoją rękę do zniszczenia jego małego "imperium", które tak bardzo starał się izolować.
7) spytaj sam Wagabunda jaka jest różnica "przed" i "po" zmianach
8) Twoje dobre intencje bronienia człowieka, o którym prawdopodobnie wiesz za mało są niestety bezsensowne, bo są tu osoby znające temat od podszewki i nie udzielające się ze względu na dobro obecnie ćwiczących, by nie narazić ich na szykany
zamykam temat, reszta na priv, jeśli chcesz
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ogolnopolski zlot capoeiristas w przyszlosci?
- Ponad rok temu
-
capoeira w polsce
- Ponad rok temu
-
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ........
- Ponad rok temu
-
rytmy na atabaque
- Ponad rok temu
-
Konflikt w Katowicach ...
- Ponad rok temu
-
Warszawa
- Ponad rok temu
-
Jak zdobyć biało-żółty sznur w grupie Artes das Gerais????
- Ponad rok temu
-
Pierwszy trening
- Ponad rok temu
-
czy wiecie coś o tej grupie?
- Ponad rok temu
-
Capoeira znowu w Barze
- Ponad rok temu