30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bagnet]

No właśnie, każdy z Was nosi przy sobie jakiś nożyk: mniejszy, większy, folder, fixed, neck lub inne ostrze. :twisted:

Ciekaw jestem czy równocześnie nosicie ze sobą jakiegoś multitoola (i jakiego ), czy nosicie w kieszeni czy w pochewce i czy obok nożyka czy zamiast .

Ot tak ciekawskie jestem, za przeproszeniem, nasienie...

[budo_rejs]

SOG Paratool na stałe w kurtce. Przypominam sobie o nim wtedy gdy jest mi potrzebny. Z ostrza nie korzystam. Tylko srobokręty, otwieracz do butelek i pilnik

W kieszeniach spodni rezerwuje miejsce dla sebenzy.

[budo_elwood]

Ciekaw jestem czy równocześnie nosicie ze sobą jakiegoś multitoola (i jakiego ), czy nosicie w kieszeni czy w pochewce i czy obok nożyka czy zamiast .

W plecaku, victorinox multitool.

[budo_liczmistrz]

Ja mam jakis no name firmy TCM, ale na razie spisuje sie na medal.

[budo_sobota]

Noszę od kilku lat Leathermana. Kilka razy bardzooo się przydał- szczególnie przy naprawach samochodu w warunkach polowych .

s.

[budo_bagnet]

AQle wozisz w aucie czy nosisz przy sobie? I jakiego Leathermana?

[budo_sobota]

Noszę w plecaku raczej- w pracy/domu też się przydaje.

s.

[budo_elwood]

Aha, jeszcze leatherman micra Ale to juz ciezko multitoolem nazwac

[budo_sobota]

A fuck zapomniałem odp na pytanie jaki to sprzęt- sorry zatem za 2 posty. Mam Wave'a.

s.

[budo_piteros777]

Vinox SwissTool - używam kilka lat, przede wszystkim w domu, kombinerki, przecinak, śrubokręt, otwieracz. Leży zawsze na biurku. A jak noszę to raczej w plecaku, za ciężki na kieszeń - ewentualnie w tylnej.

Pozdrawiam

[budo_jehutr]

Gerber multiplier 800 jest na stałym wyposażeniu plecaka, robilem nim co tylko mogłem, od grzebania w kompie czy samochodzie po układanie wykładziny w pokoju łącznie z docinaniem progów. Zasada jest prosta, jeśli ma się już nóż i można sobie finansowo pozwolić na multitoola to zabawka jest przednia. Z drugiej strony to jest jednak gadżet który nie zastąpi zestawu podstawowych narzędzi, tyle że zestawu nie da się nosić w spodenkach ...

[budo_mateo]

Gerber Multipilier, przy pasku w pokrowcu. A używam kiedy tylko się da.

[budo_piterm]

Używam, ale nie noszę. Mam zazwyczaj gdzieś niedaleko jakiś... a jakby co, to Jester i MicroPlus na kluczach wiszą.

[budo_wysz]

Wave w skórznej pochwie na pasku.
Zawsze.

[budo_surval]

Jak na tyłku mam spodnie to znaczy że na pasku w kaburce jest Multitool Viktorinoxa a w prawej kieszeni folder. Na pasie jest jeszcze kilka innych sprzętów ale nie będe się chwalił co, bo i po co? Pozdr. Surval

[budo_misiakus]

Leatherman Supertool na pasku do każdego ubranka. Etui czasem skórzane a czasem cordurowe. Mam też adapter do tych końcówek ale wyleczyłem się już z noszenia tego. Coraz bardziej mi ciąży ostatnio. Głowni raczej nie używałem. Czasem piła do drewna, pilnik, śrubokręty. Sporadycznie otwieracz do konserw, czasem dłuto ale najczęściej to kombinerki
Zastanawiam się nad Microtoolem z kombinerkami i wiekszą piłką do drewna.

Mam jeszcze Swiss Tech UtilyKey i czasem używam a zawsze noszę z pękiem kluczy na sznurku

[budo_fredi]

przy rowerze chlamowaty tool topexa, przy ktorym sie ostrze odchylilo do tylu z przerazeniem jak chcialem patyczek zastrugac, ale przydaje sie czasem jakis srubelek czy kombinerki.

w plecaku wielki tool no name made in italy, wazne ze jest mocny i stabilny, do ciezkich prac.

w portfelu plaski blaszany niezbednik "renno"

[budo_mapet]

Na codzien jedynie na kluczach swiss tech utility key.
Na wyjazd biore leathermana juice c2 (taki z korkociagiem). Jak dla mnie to najlepszy kompromis mocy do wielkości. W kieszeni mieści się na luzie, a szczęki ma mocne.

[budo_kubek]

Miejsce w plecaku, zajmuje no name. Jakaś azjatycka produkcja. Nie jest to żadne cudo, stal kiepska i mogli lepiej konstrukcję przemyśleć. Sprawdza się jednak do drobnych napraw sprzętu wędkarskiego.

Pozdrawiam.

[budo_gkozi]

kiedyś nosiłem schrade przy pasku [jeszcze nie nosiłem wtedy foldera]

kiedy jedna szczęka zrobiła "brzdęk" kupiłem victorinoxa [ciężkie, pancerne bydle]
nosiłem w skórzanej pochewce od schrade'a

teraz noszę go w plecaku, przy kluczach swiss tech a na sobie tylko BM710
schrade-inwalida jeździ w aucie - czasami się przydaje

[miałem jeszcze przelotną przygodę z takim mini toolem FES ale się rozpadał od samego noszenia - pochewka i pilnik się przydały]