8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_waldi]

Elo. Chciałem zapytać, jaką ostrzałką najlepiej będzie ostrzyć nóż Glocka? Interesuje mnie coś do 50 złotych. Pozdro!

[budo_waldi]

Zapomnialem dodac, ze ta ostrzalka powinna byc w miare idiotoodporna, zeby nie bylo mozliwosci niczego w nozu spieprzyc.

[budo_ciulkwens]

taka za nie cale 20PLN fiskars/gerber
wielkosci pudelka od zapalek,
calkowicie idiotodporna
dl apoczatkujacego idio ...ekhm nozomaniaka w sam raz

[budo_blacha]

o ile wiem nóż gloka to fixed u grobej klindze a małe ostrzałk io jakich mówisz ciulkwens to ostrzałki do folderów
mają wąskie "wejśćie" gdzie po prostu gruba klinga nie wlezie
mają inny kąt niż większe noże robocze z grubsza głownią.
Zresztą nie wiem czy ten glock to ma jakis standardowy kąt.....
niech sie wypowiedzą jacyś właściciele glocków o tym
moim zdaniek kamien jakies o 2 gradacjach - troche czytanai pytania i nauka ostrzenia z wolnej ręki.

[budo_waldi]

Aha. Bo myślałem o czymś rostym, żebym niczego nie zepsuł, bo jak ostatnio próbowałem naostrzyć nóż kuchenny, to połamałem osełkę(!) a nóż po moich zabiegach był tepszy niż przed nimi(!!!). Wiem, że to idiotyczne, ale co poradzić.

[budo_ciulkwens]

w ta ostrzalke wejdzie 4mm glowni a glocka ...chyba
a kat to ma jak dobrze pamietam 30 stopni
ale i ta jezt chujowa bo ciagnie sie wzdluz ostrza co nie jest dobre

[budo_waldi]

Aha. A Ty jaką byś polecał?

[budo_ciulkwens]

ja bym polecal nauczyc sie ostrzyc, bo jak mowi ernie emerson to noz mozna naostrzyc na polnym kamieniu,cegle, szybie od samochodu (i to zajebiscie na szybie sie ostrzy!!) i za pomoca kartonu nawet.
naprawde, brzmi to jak bym sie wymadrzal, ale taka prawda....
a ta ostrzalka o ktorej mowie, naprawde jest idiotodporna, i ostzry tak ze noz goli wlosy, tylko ze szybciej sie tepi, ale w glocku i tak tej roznicy nie zauwazysz bo stal jest miekka, alternatywa jest jeszcze albo ostrzalka lanskiego podobna do tej gerbera, chyba "pocket crock stick" ale glowy nie dam, wejdzn astronke Pitera ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) albo oseleczka typu "dog bone" ale jak ta bedziesz umial ostrzyc to i taka oseleczka z bazarku sobie poradzisz
aha jeszcze przyszedl mi do glowy "dlugopis" victorinoxa ale z nim jest podobnasprawa jek z ta ostatnia
sorrki ze tak chaotycznie sie wypowiadam ale ja juz taki jestem ...malomadry :roll:

[budo_waldi]

Dzięki. Czyli chyba wybiorę zwykłą osełkę do kosy, zwłaszcza, ze zastanawiam się nad zczymś tańszym na początek - np. bagnetem AK-47 :twisted: