Czy tylko narzędzie i hobby...?
Napisano Ponad rok temu
Czy prócz tego, że podziwiasz, kolekcjonujesz i/lub jest to twoje narzędzie i/lub rekwizyt w uprawianym sporcie walki, to czy bierzesz pod uwagę możliwość zastosowania noża w obronie życia& zdrowia (własnego i bliskich)?
Ankieta na pierwszy rzut oka dubluje tę Fiodora, ale nacisk na jedną sprawę chyba jaśniejszy. BEZ SPORÓW IDEOLOGICZNYCH PROSZĘ...było ich dość, ankieta wydaje się po tym wszystkim ciekawsza.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dosyc nieprecyzyjne to jest tak naprwde.
W obronie zycia mojego i bliskich biore pod uwage WSZELKIE srodki. Cegly noze smietniki pistolety - wszytko zalezy od sytuacji i stopnia zagrozenia.
Nalezaloby raczej spytac - poco nosisz, alebo...hmm sam nie wiem.
Napisano Ponad rok temu
2
Nalezaloby raczej spytac - poco nosisz, alebo...hmm sam nie wiem.
No właśnie pytam, czy także po to (więc włącznie)...czy tylko i wyłącznie po tamto :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czekaj no, to znaczy że ty należysz do tych kamikadze o których tu pisaliśmy?Noszę jako narzędzie, ale skłamałbym okrutnie gdybym napisał że nie ma absolutnie możliwości żebym użył go w obronie życia (swojego czy kogoś bliskiego).
8)
http://www.forum-kul...ndpost&p=794424
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Dlatego radze ćwicznie lepiej sprint albo brońcie sie z pominieciem noża
Napisano Ponad rok temu
Tylko narzedzie. Widziałem szkolenia i widziałem destrukcje jakie potrafi nóż zrobić w ciele. Nawet nie chce dopuszczac myśli że mółbym go wykorzystać jako broń. W takiej sytuacji jak użyjesz noza to zawsze jesteś przegrany. Albo jesteś ranny albo masz pozniej problemy prawne lub koszmary senne. I wbrew pozorom ostatnie jest czasami najgorsze. Z osób (zołnierze , najemnicy) z którymi kiedyś rozmawiałem i wiem ze uzyli noża w walce to właśnie wymienili jako najwiekszy problem. Zabić kogoś z dystansu a zabić kogoś własnoręcznie patrąc jak próbuje sobie włożyć spowrotem swoje flaki to nie to samo.
Dlatego radze ćwicznie lepiej sprint albo brońcie sie z pominieciem noża
Prosiłem aby bez ideologii było, m.in. dziś w innym topicu była dość jałowa dysputa na ten temat, trudno powiedzieć która to już na budo...
Spytam więc tylko retorycznie - czy ci żołnierze & najemnicy, z którymi rozmawiałeś żałują, że zabili kogoś nożem aby samemu nie zostać zabitym? Woleliby wówczas nie mieć tego noża? (oczywiście zakładam, że nie mówimy tu o zbrodniach wojennych czy indywidualnym sadyzmie lecz o sytuacji walki o życie - inna sprawa, że najemik to dla mnie per se brudny "zawód")
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zołnierze i najemnicy dla mnie reprezentuja ten sam typ czlowieka. Znam co prawda kilka osób których cenie za to w swoich wyborach potrafili sie kierować wyborem tzw poprawnie moralnej strony. Co nie zmieni nigdy faktu ze za swoja prace dostają pieniadze i w imie jakiejs ideii lub obrony kogos innego krzywdzą.
Czy załuja, to napewno. IMHO jezeli nie zalujesz to musisz być psycholem i sie leczyć. Nawet jak to zrobisz w obronie zycia swojego lub kogos innego to i tak nie masz prawa stawiać sie w roli sedziego ostatecznego.
A zal mają i dotyczy dwoch spraw braku mozliwosci zdecydowania o formie obrony. Wbrew pozorom bron palna pozwala skuteczniej unieszkodliwić (bez zabijania) od noża. Walka nożem w wiekszości przypaków jest pozbawiona finezji, opiera sie na szczęsciu i instykcie. Po fakcie, po wygasnieciu furii pozostaną Ci pytania kim był twój przeciwnik. Czy naprawde na to zasługiwał. I chyba tego najbardziej załują.
Napisano Ponad rok temu
pytania kim był twój przeciwnik. Czy naprawde na to zasługiwał.
...właśnie tego chciałem uniknąć.
Napisano Ponad rok temu
Przepraszam, jestem popierdolony
To jest takie Niewlasciwe...
Sorry Heimdall, znowu sie spilem
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
ale przemyślałem sprawę- nóż to nóż , niby narzędzie głównie ale jednak broń
zapinając go do paska mocuję narzędzie , tylko czy w razie czego moj mózg nie pomyśli czasem najprościej - to broń jest i możesz jej użyć (to niedobrze
i jutro kupie sobie gaz, żeby mieć wybór)
Napisano Ponad rok temu
- uwaga techniczna :wink: :byłem zdecydowany na - [Tylko narzędzie & hobby]
ale przemyślałem sprawę- nóż to nóż , niby narzędzie głównie ale jednak broń
zapinając go do paska mocuję narzędzie , tylko czy w razie czego moj mózg nie pomyśli czasem najprościej - to broń jest i możesz jej użyć (to niedobrze
i jutro kupie sobie gaz, żeby mieć wybór)
...nie chodzi o to aby "myśleć najprościej", ale gaz nie zastąpi noża (nie tylko w sensie skuteczności). Natomiast jako odpowiedź na mniejsze zagrożenie i w warunkach ku temu sprzyjających czemu nie...tak jak napisałeś "aby mieć wybór", choć w moim przypadku stawiam tu na ręce&nogi i nie noszę przy sobie zróżnicowanego arsenału :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ostrzałka dla amatora!
- Ponad rok temu
-
miłośnik czy zawodnik?
- Ponad rok temu
-
Militaria.pl calkiem na psy schodza
- Ponad rok temu
-
Smith & Wesson
- Ponad rok temu
-
Moj najnowszy
- Ponad rok temu
-
The Clinch Pick
- Ponad rok temu
-
MT mini SOCOM elite jako EDC - czy to ma sens?
- Ponad rok temu
-
mam BM Gamera i... samochód :-)
- Ponad rok temu
-
Sklepik z artykułami które tak lubimy
- Ponad rok temu
-
ilość czy jakość... ????
- Ponad rok temu