Ile trenujecie w tygodniu? :)
Napisano Ponad rok temu
pozdro all milego weekendu
Napisano Ponad rok temu
ja mam 2 w poniedzialek i piotek,
aha tu zebyscie mnie zle nie zrozumieli 2 ogolnie w tygodniu pon i piotem oprocz tego w sobote co daje 3
Napisano Ponad rok temu
NIEDZIELE bez treningów
Pozdrawiam i również miłego weekendu
Napisano Ponad rok temu
Liczymy to co się samemu ćwiczy? Jeśli tak to w wakacje udawało się mi spokojnie przekraczać 10h/tydzień, a teraz jak dojdę w okolice 7h/tydzień to się cieszę :?
Napisano Ponad rok temu
Jesien i zimia to dla mnie ciezki okres - nic mi sie nie chce (oprocz spania) :roll: Wracam z pracy i jestem po prostu zmeczona
Ale od jutra wlacze tez silke (czyli w kazda niedziele), a w soboty bede grac ze znajomymi w rozne cuda typu siata, kosz i inne wyglupy :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wtorek 2 h rano + trening 1,5 h
sroda 1 h rano + fakultet z gimnastyki... na uczelni - 2 h
czwartek 1 h rano + trening 1,5 h
piatek 1 h rano + 2 h po poludniu + 2 h wieczorem
sobota tak jak piatek
niedziela tylko rozciagnie wieczorem (1-2 h).
Do tego dochodzi cowieczorne rozciagnie, biegi tu i tam (na autobus naprzyklad ), rozne cwiczenia w domu jak tylko mam czas.
To razem daje jakies 25 h. W niektore tygodnie nie udaje mi sie spelnic calego planu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
W soboty na sali z kumplami 3 h.
Codziennie w domu na worku , tarczach i ławeczce 2- 2,5 h.
Uwielbiam to :>
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I tyle w temacie 8)
Napisano Ponad rok temu
Mam nadzieje, ze moje KF jest lepsze od mojego plywania hahaha
Napisano Ponad rok temu
wiekszych bzdur nie slyszalemA ja juz jestem tak niesamowicie dobry w te klocki, ze w ogole nie cwicze. Albo sie umie kungfu albo nie. Plywac lub jezdzic na rowerze uczy sie raz w zyciu. No a potem jezdzic lub plywac mozna - jak ktos lubi - albo jak ktos ma potrzebe (czytaj: jak istnieje potrzeba wymuszona przez sytuacje zyciowa zeby dowalic komus w zeby )
I tyle w temacie
Napisano Ponad rok temu
W zeszlym tygodniu cwiczylem godzine i bylem tak dobry ze przez 3 dni nie moglem wychodzic z domu bo moglbym kogos zabic a rodzina bala sie nawet do mnie dzwonic. Zreszta nawet brus li mowil ze prawdziwe mistrzostwo to jak wylewamy ta wode ze szklanki co ja napelnilismy i wtedy pusta ta szklanka jest a my dopiero mistrzami jestesmy jak ta pustka co to jej tygrys nawet pazurem nie zadrapie i ta woda co sie przelewa i nic jej nie pokona. A jak sie cwiczy codziennie to sie tej wody do szklanki dolewa tylko i czlowiek coraz gorszy jest i jak go ktos napadne to on 1000 technik zna, same przecwiczone perfekcyjnie i wybierac musi i dostaje w ryj.
Napisano Ponad rok temu
Czasami zdarza mi sie cwiczyc okolo 5 minut 3 razy w tygodniu - no w porywach do 10 minut - ale to rzadko sie zdarza papieros
Takze sorry za zamieszanie
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Italiana wu shu
- Ponad rok temu
-
Kung fu w gdansku
- Ponad rok temu
-
czy WT nie przypomina Wam Tsunami
- Ponad rok temu
-
Szkoly
- Ponad rok temu
-
polotwarte seminarium 23-24 pazdziernika
- Ponad rok temu
-
Sezon na leszczy :)
- Ponad rok temu
-
potrojne nunchaku
- Ponad rok temu
-
obrona przeciw nożowi
- Ponad rok temu
-
Tai Chi w walce?
- Ponad rok temu
-
tonfa krakow
- Ponad rok temu