i ze Golota wreszcie sie przelamie i wygra... noi moze kiedys rewanz z Tysonem
Go Gołota GO !!!!!!!
Kurcze, mam nadzieje ze wreszcie wygra. Ma spore szanse. Aczkolwiek jakbym miał kase stawiać to bym chyba postawił na tamtego.
a co do Bowa, hehehehehehehehehehehehehehheheehhehehehe
Żałosne...Boże jacy Wy jesteście smieszni. Wasze komentarze (tzn. dwóch Panów powyżej) są jak sen wariata opowiedziany przez pijaka. NIE MA CIĘ ŻADNEJ wiedzu o boksie, ani teoretycznej ani praktycznej. Ośmieszacie się swoimi DEBILNYMI komentarzami, w którzych wychodzi nie tylko Wasze ingnoranctwo ale też zwykła, nieskaziltelna głupota.
A potem Mradu mi pisze, jaki to ja jestem ćwok bo pojechała po policji... :?
1.
Śmiejecie sie z Bowa? 8O 8O 8O Z tego Bowa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]No to ja Wam gratuluje dobrego samopoczucia, gratuleje...TYLKO PAMIĘTAJCIE, narkotyki wyniszczają.
Ja pierd***e Bowe był kiedyś mistrzem wszechwag, chmapionem, którego NIKT nie mógł pokonać, przez ponad 4 lata niepodzielnie panowała na w U.S.A, konkretniej w HW! M. in dwukrotnie ropierdolił Holyfielda....i wielu wielu innych.
2.
Stawiacie na Ruiza?
A oto mój cały komentarz
3.
Rewanż z Tysonem? To nie jest już TYSON to jest już tyson, czyli bokser, który chce jeszcze troche zarobić, ze by do paki za długi nie pójść. Jakieś 30% dawnego, wielkiego Mike. Nie ta szybkość, nie ta agresja, wytrzymałość na ciosy, waleczność...to bardziej kwestia psychiki niż formy fizycznej, choć 38 lat też robi swoje. Obecnie Gołota wygrałby z Tysonem, jak i z każdym innym aktulanie walczącym bokserem wagi cieżkiej, z wyjatkiem Witucha.
A jeszcze troche pojade, po "znawcach" w stylu Sorata
Dzieci!!!John Ruiz to antybokser, takową opinie ma też np. Krzysiek Ptaszek z tym, ze ten drugi jest bokserem...genialnym, a to, ze jest cwaniakiem, którego styl walki brzydko wyglada to sprawa inna. Ruiz'a skompromitował już Roy Jones, Holyfield, Rahman....(lista długa...)ale to co się działo na jego ostatniej walce z Quendo przechodzi ludzkie pojęcie, ktoś powinnien wnieść sprawe do sądy o straty moralne. Styl Ruiza jest nietyle śmieszny co żałosny w swojej prostocie zeby niepowiedzieć głupocie. Jęsli tylko Andrew zasadzi pare "low blow" kiedy John spróbuje klinczować będzie po walce. Gołota jest szybszy, ma lepsza prace nóg,, a ciosy conajmniej równej siły, choć od ządnego nie dostałem

a przedewszystkim ma poteżną MOTYWACJE, a to strasznie dużo!
Ruiz jest w ringu ocieżały, człapie....Gołota wygra.
Aha jeszcze komentarz do znawców: