27 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin954]

zauważyłem taki fakt, że mae geri, (kopnięcie proste do przodu) jest w MMA praktycznie nieuzywane - ktoś mi powiedzieć dlaczego ? jest to szybkie kopnięcie, bolesne i trudne do wybronienia, co czyni je skutecznym. Czy zawodnicy nie używają mae geri w obawie przed kontuzjami palców i kolan ?

[budo__ash_]

Widzialem kilka mae geri w walkach mma. Wszystkie zakonczyly sie sprowadzeniem w ciagu paru sekund. Moze dlatego?

[budo_marcin954]

też coś takiego widziałem, ale widziałem tez mae geri w realu, sam nie raz walczyłem i poczułem na sobie ten typ kopniecia, wyprowadzone na wysokośc ud w butach jest okrutne. Mae geri to jest naprawdę szybkie kopnięcie, trudne do wybronienia, więc nie wiem dlaczego jest tak rzadko używane.

[budo_robertp]

też coś takiego widziałem, ale widziałem tez mae geri w realu, sam nie raz walczyłem i poczułem na sobie ten typ kopniecia, wyprowadzone na wysokośc ud w butach jest okrutne.

Przecież sam sobie odpowiadasz :roll: Zysk z takiego kopnięcia wątpliwy, a ryzyko wejścia w nogi duże. BTW czy to w realu miało jakieś skutki (oprócz zwiększenia dystansu)?

[budo_marcin954]

poczekaj, bo jestem dzisiaj lekko wczorajszy :roll:

Skoro sobie sam odpowiadam na moje pytanie, a twierdze że te kopnięcie jest silne i mocne, szczególnie jak się ma akurat na nogach buty. Chyba mnie nie do końca zrozumiałeś, miałem na myśli że w buciarach przy dobrym mae geri, gościu po dostaniu takiej aplikacji idzie do domciu ze zlymi wspomnieniami. Samo to kopniecie wydaje mi się też szybsze niz mawashi i wcale nie jest tak łatwo wejśc w nogi jak ktoś kopać umie - czytaj nie sygnalizuje kopnięcia ruchem bioder (karatecy tak często robią) i pracuje intensywnie kolanem, czyli podnosi je do góry i udzerza jakby z bata, noga się prostuje (nie do końca rzecz jasna) w momencie uderzenia w ciało przeciwnika, do tego dochodzi jeszcze lekki ruch bioder do przodu. Taki kop na ulicy jest bolesny i jak dobrze go wykonać - nie potrzfię tego za bardzo opisać, ale efekt jest taki ,że przeciwnik otrzyamwszy kopnięcie ,dostaje czegoś w stylu zadyszki, bo kopnięcie trafia go jakby od dołu a kierunek uderzenia jest w górę (brzmi niczym zuluskie gaworzenie, ale nie wiem jak to wytłumaczyć), bo mu wszystkie organy podchodza pod płucka. to mmoże zabic, takie przypadki opisywano, ale to nie dlatego kopnięcie to nie jest stosowane w MMA (no bardzo rzadko jest stosowane). A kopnięcie piętą w udo jest bolesne i szybkie, na ogól nie daje się tego odpowiednio wczesnie zauważyc, by podjąć akcję obronną.

[budo_kubuś puchatek]

Wedlug mniemae geri, czyli front kick jest zradko stosowane, bo glownie kopniecie w korpus, a trafiajac w korpus ciezko jest cokolwiek zrobic gosciowi zaprawionemu w walce. (w przeszlosci przyjalem 10 mae geri, ale ngdy po nim nie padlem). Dlatego uzywa sie technik recznych na glowe - najblizej, najszybciej i najbardziej destrukcyjnie, bo glowa, ile by nie wazyl i jakby nie wygladal ten, ktory ja nosi - nie ma chroniacych miesni.
K_P

[budo_kselos]

Mae geri to jest naprawdę szybkie kopnięcie, trudne do wybronienia, .

Mocne Mae-geri z biodrem to kopią Karatecy, tym kopnięciem w brzuch, żebra może skończyć walkę (zwłaszcza kopnięciem stopującym na napierającego przeciwnika), co się często zdarzało u nas w sekcji - trafiony dokładnie "siadał" zgięty w pół i nie był zdolny do dalszej walki...
Kickbokserzy strzelają "frontkick" a Thaibokserzy mają szybki "pushkick" który jest szybkim strzałem który odrzuca, ale chyba nie robi wielkiej krzywdy. Widziałem jak zawodnik w ciągu rundy przyjmował kilka takich kopnięć, nawet nie próbując blokować.
O sile decyduje "włożenie biodra". Trenując do zawodów trenowałem na szybkość w wysokiej, dynamicznej pozycji a potem byłem zdziwiony że trafienia nie robią na przeciwniku wrażenia... Teraz to od kilku miesięcy "poprawiam" -wzrost siły kopnięcia ale nie kosztem szybkości...

[budo_marcin954]

Mocne Mae-geri z biodrem to kopią Karatecy, tym kopnięciem w brzuch, żebra może skończyć walkę (zwłaszcza kopnięciem stopującym na napierającego przeciwnika), co się często zdarzało u nas w sekcji - trafiony dokładnie "siadał" zgięty w pół i nie był zdolny do dalszej walki...

własnie cos w tym stylu miałem na myśli, nie jest to miłe, az się jeśc potem nie chce... tez mi się tak zdarzało siadać, teraz już jest lepiej :-)

Kickbokserzy strzelają "frontkick" a Thaibokserzy mają szybki "pushkick" który jest szybkim strzałem który odrzuca, ale chyba nie robi wielkiej krzywdy. Widziałem jak zawodnik w ciągu rundy przyjmował kilka takich kopnięć, nawet nie próbując blokować.

znam te róznice, ale nie potrafię rozpoznać czy bede odrzucany do tyłu czy bity siłowo, jeszcze nie ta liga, mae geri wszystkie z reguły przyjmuje, bo rzadko się udaje zejśc z drogi kopniecia czy zblokować je (nogą oczywiście ).

O sile decyduje "włożenie biodra". Trenując do zawodów trenowałem na szybkość w wysokiej, dynamicznej pozycji a potem byłem zdziwiony że trafienia nie robią na przeciwniku wrażenia... Teraz to od kilku miesięcy "poprawiam" -wzrost siły kopnięcia ale nie kosztem szybkości...

ano właśnie, ja ćwiczę podobnie, i zapewne nie tylo ja. Szybkości nie trzeba tracić aby wzmocnić siłe uderzenia, wchodzi tu w rachube praca bioder. Więc czemu tego kopniecia się praktycznie nie stosuje, jest niepoprawne politycznie czy jak. :?

[budo_kubuś puchatek]

Pomylilem sie, mialo byc przyjalem setki takich kopniec. Po prostu pojedyncze prawie nigdy nie jest destrukcyjne, a zawsze daje szanse kopnietemu na przejscie do zwarcia, labo co gorsze - do obalenia.
K_P

[budo_kselos]

Są kopnięcia i kopnięcia... zależy jak kto kopie.
Parę latek temu ostatni trening przed wakacjami, sparingi:
Sensei (67 kg) i kolega z sekcji (90 kg), to była chwila, kolega atakował, wchodził z lewym, nawet za bardzo nie widziałem tego kontrującego kopnięcia, ale kolega nagle złapał się za bok i usiadł nie był zdolny do dalszej walki... złamane żebro

[budo_dollyo]

Są kopnięcia i kopnięcia... zależy jak kto kopie.
Parę latek temu ostatni trening przed wakacjami, sparingi:
Sensei (67 kg) i kolega z sekcji (90 kg), to była chwila, kolega atakował, wchodził z lewym, nawet za bardzo nie widziałem tego kontrującego kopnięcia, ale kolega nagle złapał się za bok i usiadł nie był zdolny do dalszej walki... złamane żebro

to niezle sensei kolege załatwił

[budo_kubuś puchatek]

dziad swoje, baba swoje. Coz niech kazdy zostanie przy swojej opinii.
Pozdrawiam
K_P

[budo_zly]

1. trening front kicka tylko dla MMA so strata czasu. lepiej zajac sie pykaniem z piastki, albo kolanka.
2. wiekszosc gosci w MMA to parterowcy
3. niektorzy uzywaja, NP Semmy Schilt vs Pete Williams (knockdown od front kicka)

[budo_gubor]

generalnie historia pokazala,ze techniki kopane powyzej pasa w mma sie nie sprawdzily.Skonczyc walke jednym kopnieciem to mozna na ulicy z zaskoczki albo jak stoisz na przeciwko lesera.Prawda jest taka ze z kopniec najlepsze sa low kicki.Zaprawiony w boju koles nie da sie od tak trafic w brzuch prostym kopnieciem.

[budo_gubor]

a tak wogole na marginesie to nie byle jacy karatecy probowali roznych kopniec w turniejach UFC i niestety zle to sie dla nich konczylo.
np:

UFC II: No Way Out
Denver w stanie Colorado, USA

Baker Scott wing chun kung fu
Cierra Alberto Leon pentjak silat
Daugherty Sean taekwondo
DeLucia Jason kung fu 180 cm, 86 kg
Fred Ettish kenpo
Gracie Royce Brazylijskie Jiu-jitsu 185 cm, 79 kg
Hamaker Frank sambo
Ichihara Minoki daito juku karate 170 cm, 81 kg
Levicki David wing chun kung fu
Lucarelli Robert kickboxing
Luster Thaddeus kung fu
Morris Scott nin jutsu 183 cm, 94 kg
Pardoel Remco ju jitsu, judo 193 cm, 113 kg
Rhodes Johny shorinji ryu karate
Smith Sean kickboxing, judo 188 cm, 99 kg
Weit Orlando muay thai 178 cm, 77 kg
Wizard Ray karate


PÓŁFINAŁ: Smith pokonuje Rhodes'a, Gracie pokonuje Pardoel'a
FINAŁ: Gracie wygrywa ze Smithem w 2 min. przez odklepanie po uderzeniach w głowę w parterze.
Począwszy od ćwierćfinału, 6 na 7 walk zakończyło się w parterze, jedna przez duszenie gilotynowe w stójce.
zródło:vortal fighter

[budo_kirin]

Na zawodach coraz mniej karatekow kopie mae geri na korpus. Dlaczego? Ano dlatego, ze wiaze sie to z ryzykiem wybicia palcow stopy przy pechowym trafieniu w lokcie przeciwnika. Low kicki i mawashi geri sa pod tym wzgldem mniejszym zagrozeniem dla kopiacego.

Jesli zas chodzi o skutecznosc kopniecia - szybkie mae geri jodan kopane z poldystansu przez dobrze rozciagnietego zawodnika to nokautujaca technika, ktora przyspozyla sporych zyskow niejednemu dentyscie :wink: W MMA kopanie w ten sposob jest jednak zbyt ryzykowne, gdyz sa duze szanse, ze akcja zakonczy sie szybkim sprowadzeniem do parteru.

[budo_dr prozac]

W MMA kopanie w ten sposob jest jednak zbyt ryzykowne, gdyz sa duze szanse, ze akcja zakonczy sie szybkim sprowadzeniem do parteru

I to jest raczej glowny powod. Za to w k1 czasami sie widuje, kopia chocby po to zeby zwiekszyc dystans.

[budo_robertp]

Są kopnięcia i kopnięcia... zależy jak kto kopie.
Parę latek temu ostatni trening przed wakacjami, sparingi:
Sensei (67 kg) i kolega z sekcji (90 kg), to była chwila, kolega atakował, wchodził z lewym....

Ale Ty mówisz o walce karate. Gdzie przeciwnicy chcą się dopaść z dystansu. W MMA można zrobić krzywdę z bliska. Czym grozi zwarcie w walce karate bez łokci i kolan? Więc nikt tego nie pragnie, przeciwnik też jest zainteresowany trzymaniem dystansu i wtedy można sobie pokopać mae geri

[budo_matysshido]

Nigdy nie stosowałem mae geri jako coś co mogłoby powalić przeciwnika. Bardziej starałem się zatrzymać tym kopnięciem atakującego i szybko przejść do kontry. Poza tym jak ktoś wyżej już wspomniał, istnieje duże ryzyko,że można sobie palce wybić o łokcie przeciwnika. Dużo pbezpieczniejszym kopnięciem na korpus wydaje mi się yoko geri, z racji ułożenia stopy. Też odpiowiednio trenowane jest bardzo silne. Jeszcze odnośnie mae, zauważyłem,że nie dość że prawie nikt nie stosuje na zawodach tego kopnięcia, to wszystkie wchodzą na chudan. A gdyby tak wyczuć lukę w gardzie ..., przeciwnik bez szczęki zmasakrowany.

[budo_kubuś puchatek]

W MMA to jest glownie kwestia dystansu. A yoko geri w MMA to juz zupelna porazka.
K_P