5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rob$on]

Ostatnio słyszałem, że po jedzeniu, przed treningiem powinno odpocząć się 2 godziny. Czy to prawda, jeżeli tak to dlaczego i czy są ćwiczenia na które "przyswajanie pokarmu" nie ma wpływu (np. ćwiczenia na nogi)?

[budo_novocaine]

po jedzeniu do zoladka doplywa krew. jak zaczniesz cwiczyc, to ci odplynie i jedzenie nie bedzie trawione. spytaj sie pani z biologii.

[budo_rob$on]

Hehe, nie mam już biologii. No tak ale ile czasu minie zanim krew dopłynie, innymi słowy po jakim czasie mogę ćwiczyć. A jak rozciągam nogi to pokarm nie zostanie strawiony ????

[budo_novocaine]

znawca nie jestem, ale przy rozciaganiu to hyba az tak duzo krwii do miesni nie jest potrzebne (?)
a to zalezy od czego zjadles i jak to sie trawi. te 2 h to pewnie taki bezpieczniejszy czas..
ale niech ktos madrzejszy sie wypowie.

[budo_power-zone]

Wg. mnie jest to kwestia bardzo indywidualna i kazdy z czasem dochodzi do wlasnego optimum. Ja np. jem 45-60 min przed wysilkiem i wtedy najlepiej sie czuje. Oczywiscie duze znaczenie ma to jaki pokarm spozywamy.

[budo_sorata]

2 godziny to takie maximum , ja tak jak przedmowca , cwicze godzine po jedzeniu , taka pora po obiedzie a przed podwieczorkiem , bo wiadomo ze jak sie pocwiczy to czlowiem potem by jadl i jadl