59 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cube_0]

Kto słyszał ze jeśli osoba trenująca jakies sztuki walki zrobi komuś krzywde będzie sądzona jak by walczyła z bronią w ręku... Według mnie to bzdura

[budo_sorata]

co ty gadasz? mow jasniej

[budo_kapral]

jesli komus sie udowodni trenowanie w jakims klubie, moze zostac sadzona za uzycie niebezpiecznego narzedzia.

[budo_sorata]

i za uzywanie koxow :)

[budo_shin0bi]

Tez niedawno slyszalem o tym od kumpla. Kiedy zapytalem sie czy cwiczy SW powiedzial "Tak, ale tylko spary ze znajomymi". Na moje zdziwienie odrzekl "Wole nie miec tego w papierach, bo za pobicie moge byc sadzony jak za napad z bronia w reku". Nie jest mi niestety znajoma zadna ustawa mowiaca o takim prawie, wiec nie mowie ze tak jest. Jesli jednak by tak bylo to i tak moim zdaniem nie liczy sie jak ktos pobil, tylko jakie zadal obrazenia. A jak mowie: "Znam kung fu!" to groze komus niebezpiecznym narzedziem, tak? Innym slowem - kolejna polska pierdola.

-------------------
P.S.
Ciekawi mnie wypowiedz osoby majacej kontakt z prawem, ktora rozwieje watpliwosci

[budo_sorata]

Tez niedawno slyszalem o tym od kumpla. Kiedy zapytalem sie czy cwiczy SW powiedzial "Tak, ale tylko spary ze znajomymi". Na moje zdziwienie odrzekl "Wole nie miec tego w papierach, bo za pobicie moge byc sadzony jak za napad z bronia w reku". Nie jest mi niestety znajoma zadna ustawa mowiaca o takim prawie, wiec nie mowie ze tak jest. Jesli jednak by tak bylo to i tak moim zdaniem nie liczy sie jak ktos pobil, tylko jakie zadal obrazenia. A jak mowie: "Znam kung fu!" to groze komus niebezpiecznym narzedziem, tak? Innym slowem - kolejna polska pierdola.

-------------------
P.S.
Ciekawi mnie wypowiedz osoby majacej kontakt z prawem, ktora rozwieje watpliwosci

jest gdzies taki paragraf?? jesli tak to jak on brzmi

[budo_shalom]

z tego co ja wiem to był taki paragraf ale juz został znowelizowany i trenowanie SW mozę być obciążające kiedy jestes oskarżony o pobicie ze szczególnym okrucieństwem ale w samoobronie nie

[budo_sorata]

z tego co ja wiem to był taki paragraf ale juz został znowelizowany i trenowanie SW mozę być obciążające kiedy jestes oskarżony o pobicie ze szczególnym okrucieństwem ale w samoobronie nie

samoobrona jest wtedy jak dostaniesz a potem sie bronisz , czyli tak czy tak cza dostac

jak goscia zablokujesz i mu spuscisz lanie to wtedy Ty jestes ten zly , tak mi to tlumaczyla pedagog szkolna przynajmniej jak bylem uniej na wizycie

[budo_miud]

Polskie prawo jest wypasione pod każdym względem, ja ćwicząc sobie legalnie nunchaku zostałem ordynarnie złapany przez szanownych funkcjonariuszy milicji, sprzęt został skonfiskowany na szczęście obyło się bez procesów i związanej z tym grzywny i odsiadki. Nie jestem zadowolony z polskiego wymiaru sprawiedliwości, nikomu nie wybiłem zębów, nikogo nie skrzywdziłem (nie licząc siniaków i stłuczeń na własnym ciele) a tu podchodzą i spisują. Dlatego właśnie nie przyznaje się do niczego co jest związane z uprawianiem sportu. Zachowuję prawo milczenia bo wiem że cokolwiek może zostać wykorzystane przeciwko mnie.

[budo_hellfire]

Ćwicząc z nunchakiem podpadłeś pod paragraf, bo jest ono bronia w rozumieniu ustawy(więc nie ćwiczyłeś legalnie)gdybys ćwiczył z mieczem, nożem, pałką itp nie byłoby podstaw do konfiskaty...

[budo_kubutek]

gdybys ćwiczył z mieczem


Też nie tak do końca. Spróbuj wyjść na miasto z prawdziwym (nietreningowym, ostrym) mieczem na miasto.
Jak nie masz papieru że jesteś w np. bractwie kurkowym czy jakiejś "ARMIE" to ci zabiorą.
Poćwiczyć to Iaito możesz 8)

[budo_shin0bi]

Ćwicząc z nunchakiem podpadłeś pod paragraf, bo jest ono bronia w rozumieniu ustawy(więc nie ćwiczyłeś legalnie)gdybys ćwiczył z mieczem, nożem, pałką itp nie byłoby podstaw do konfiskaty...

chyba nie bardzo bo nunchaku jest taka sama bronia jak palka czy noz (w rozumieniu ustawy), wiec sw swietle prawa to jest TO SAMO (skorygujcie jesli sie myle).

[budo_lord von banan]

Ludzie, poczytajcie Ustawę o broni i amunicji a nie pierdolicie głupoty.
A jesli chodzi o topic, to kiedyś tak było, teraz tak już nie jest.

[budo_palestrini]

witajcie
Właśnie ta strona zachęciła mnie do rejestracji, choć z ciekawością czytam Portal. NIE MA przepisu w prawie karnym stwierdzającym, że trenowanie sztuk walki może być traktowane, przy popełnieniu przestępstwa, jako posłużenie się niebezpiecznym narzędziem. W ogóle, zasdniczo to występuje dwa typy najbardziej charakterystycznych zdarzeń: udział w bójce i pobiciu posługując się niebezpiecznym narzędziem, oraz dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Narzędzie takie to :" pistolet, nóż ( uwaga chłopaki od stali ! ) oraz inne podobne narzędzie ..". To inne określa orzecznoctwo Sądu Najwyższego, z grubsza może być to każda ciężka, ostra rzecz w zależności od jej użycia :oczywiście siekiera, glany, pas wojskowy ( jest takie orzeczenie ), kamień, cegła, noga od stołu ( przykład z mojego "podwórka"}, nawet RMG itp. Fakt, że ktoś trenuje SW może mieć znaczenie ( przy oczywiście przestępczym działaniu ) przy wymiarze kary - zazwyczaj jest solidniejsza. Nadto uwzględnia się to przy ew. przekroczeniu obrony koniecznej. Tak to mniej więcej, z grubsza wygląda.

[budo_sicc-lc]

Ludzie, poczytajcie Ustawę o broni i amunicji a nie pierdolicie głupoty.
A jesli chodzi o topic, to kiedyś tak było, teraz tak już nie jest.

stary zarzuc tutaj cytacikiem, tak jak to zawsze ladnie robiles

nie no light, powiedz mi jedno czy cos sie zmienilo z teleskopami? bo kurwa nie ma bata jade studiowac do wrocka i z golymi piesciami wracac po nocy nie bede (studiuje wieczorowo)

pozdrawiam,
sicc

[budo_shin0bi]

niestety teleskop to dalej bron biala - polecam wracac z teleskopem, ale ukrytym, w razie KONIECZNOSCI walic w ryj i spieprzac a nie bawic sie w "stritfajtera"

pozdrawiam,
S.

[budo_cube_0]

Tak tylk jakie sa granice obrony koniecznej? Przeciez jesli ktos cie napadnie a ty nim sobie zucisz to on chyba wstanie... ja bym wolal zrobic tak zeby juz nie wstal...

[budo_cube_0]

wczoraj rozmawialem z trenerem i policjantem zarazem :-) powiedzial ze on jako ktos kto posiada papiery instruktorskie poszedl by siedziec jesli by "uszkodzil" kogos w sposob trwaly czyli jego przeciwnik by wyladowal w szpitalu... a jesli nieposiadam zadnych papierow to raczej by sie skonczylo przesluchaniem na komisariacie na moje pytanie :"czyli ja nic nie trenuje?" odpowiedzial:"chlopieqrwa ty nic nie trenujesz do niczego sie nie przyznajesz!!!"

[budo_kselos]

Tak tylk jakie sa granice obrony koniecznej?

W obronie koniecznej mozesz odpierać tylko
BEZPOŚREDNI i BEZPRAWNY ZAMACH na dobro chronione prawem, w sposób WSPÓŁMIERNY do niebezpieczeństwa zamachu, przekroczenie granic O.K. następuje albo przez zbyt wczesne (gdy jeszcze nie ma zamachu) lub spóźnione działanie (pościg już po zamachu) albo przez zastosowanie sposóbu obrony niewspółmiernego do niebezpieczeństwa zamachu (broniąć się przed rozbojem przebijasz żula nożem). O tym czy sposób obrony by współmierny zdecyduje faktycznie biegły (bo Sąd sie na tym nie zna i powoła biegłego) i od jego rozsądku zależy w sumie wynik sprawy(wystarczyło tylko dwoma palcami lekko wykręcić rękę z nożem...)
Przeczytaj na Forum ULICA pierwszy cios i siła na siłę

[budo_spajk]

zgadza sie moze byc to brane pod uwage ale raczej wobec osob bedacych instruktorami czy profesjonalnymi zawodnikami. Wobec osob cwiczacych hobbistycznie raczej nie ma to znaczenia.