Przykład i szacunek
Napisano Ponad rok temu
Chciałabym poznać Waszą opinię na temat przykładu i szacunku trenera do podopiecznych. Czy trener powinien być przykładem także w życiu osobistym? Nie do przesady-bo nikt nie jest ideałem ale jednak...
A co do szacunku, czy nie powinien wykazywać więcej zainteresowania swoimi adeptami poza tym czy jeżdżą na zgrupowania i mają jakieś osiągnięcia?
Bo wiecie, u mnie to niespecjalnie wygląda... Ale co zrobić jak chce się ćwiczyć a innego klubu w pobliżu nie ma .
Napisano Ponad rok temu
Z czystej ciekawości chciałbym wiedzieć co trenujesz - nie podawaj nazwy klubu, ani jego umiejscowienia, po prostu powiedz styl (jeśli chcesz oczywiście).
Napisano Ponad rok temu
Spośród moich trenerów było 2, którzy reprezentowali sobą bardzo wiele. Byli więc dla mnie wzorami nie tylko pod względem technicznym, ale i jako ludzie.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
dodam jeszcze od siebie to co mówią ludzie z dalekiego wschodu i oczym wspominał mój sifu - instruktor jest jak lustro (powinnen być), jak wykrzywisz twarz w grymasie zobaczysz grymas, jak usmiechniesz, to się usmiechnie...
Napisano Ponad rok temu
dodam jeszcze od siebie to co mówią ludzie z dalekiego wschodu i oczym wspominał mój sifu - instruktor jest jak lustro (powinnen być), jak wykrzywisz twarz w grymasie zobaczysz grymas, jak usmiechniesz, to się usmiechnie...
Jako ze cwicze CLF KF, nijak mi sie zgodzic. Ladnie to ujales :wink:
Pozdrawiam,
S.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chciałabym poznać Waszą opinię na temat przykładu i szacunku trenera do podopiecznych. Czy trener powinien być przykładem także w życiu osobistym?
Moim zdaniem nie da sie tego oddzielic. Bo trener poprzez to ze jest nauczycielem na sali, staje sie wychowawca. A przeciez podopieczni obcuja z trenerem nie tylko na treningu, ale takze czesto w czasie drogi na trening na zawodach czy obozach.
Nie bedzie budzil zaufania wsrod trenujacych trener, ktory bedzie mowil ze palenie papierosow jwst szkodliwe a bedzie palil papierosy czy taki ktory jadac na zgrupowanie nie stroni od alkoholu.
Jakim autorytetem moze byc trener ktory na treniongu mowi o tym by nie przeklinac itp. a jest zauwazany na miescie przez podopiecznych ze klnie jak szewc??
Trener musi byc przede wszystkim fer wobec samego siebie, nie moze mowic co innego a robic co innego.
--
Washi
Napisano Ponad rok temu
Patrol, ćwiczę karate tradycyjne (shotokan). Racja, że powinien być surowy ale trzeba też czasami odróżnić tą surowość od chamstwa. Ogólnie to ćwiczę przede wszystkim DLA SIEBIE a nie po to żeby się pokazywać przede wszystkim na zgrupowaniach itp. imprezach. A wnioskując z tego co mówi-i w jaki sposób to chyba o to mu chodzi aby klub był widoczny.Wiem, że to ważne.Ale trzeba wiedzieć w jaki sposób się to mówi i zwracać też uwagę na inne aspekty.
Miło mi słyszeć, że trenujesz karate (bo również ten styl uprawiam, ale nie shotokan), natomiast smutne jest to co mówisz o postawie trenera. Czy tylko on prowadzi treningi, czy może masz w klubie jeszcze innych senseiów? Jeżeli tak i jeżeli są to ludzie kompetentni to nie przejmował bym się postawą tego "złego" trenera a skupiłbym się na naśladowaniu osób tego godnych.
Napisano Ponad rok temu
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Nie place mu za bycie "dobrym czlowiekiem" ale za bycie rzetelnym instruktorem .
Z tym ze taka osoba, ktora nie jest "dobrym czlowiekiem" sporo traci w oczach swych uczniow jesli nie od razu to przychodzi to z czasem.
Czy osoba, ktora zle postepuje w zyciu poza sala treningowa nie traci wiarygodnosci jako trener na sali??
--
Washi
Napisano Ponad rok temu
Racja, że powinien być surowy ale trzeba też czasami odróżnić tą surowość od chamstwa. Ogólnie to ćwiczę przede wszystkim DLA SIEBIE
częściowo się z tobą zgadzam jeśli ktoś ćwiczy dla wyników startuje w zawodach dostaje od klubu pieniądze albo przynajmniej ma darmowe treningi to trener może od niego wymagać i może być "surowy" mam na myśli pozytywną surowość a nie darcie mordy z byle powodu
odmienna sytuacja jest kiedy ćwiczący płacą za zajęcia i traktują je bardziej jako hobby trenując tylko dla siebie wtedy moim zdaniem stawianie przed ćwiczącymi wielkich wymagań jest bez sensu jak ktoś lubi trenować to będzie to robił jak ktoś nie lubi to wymagający trener tylko go zniechęci niestety trafiłem kiedyś na takiego gościa po kilku miesiącach kiedy robił sie coraz bardziej agresywny stwierdziłem że nie ma juz dalej sensu tam chodzić w momencie kiedy przestawałem chodzić z grupy około 60 osób zostało może 10-15 a napoczątku wszyscy mieli wielki zapał do trenowania
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
odmienna sytuacja jest kiedy ćwiczący płacą za zajęcia i traktują je bardziej jako hobby trenując tylko dla siebie wtedy moim zdaniem stawianie przed ćwiczącymi wielkich wymagań...
Bo dobry trener musi byc troche psychologiem, musi sie umiec postawic na miejscu swoich uczniow.
Powinien on takze - pomimo iz z reguly patrzy na grupe cwiczacych jak na calosc - popatrzec rowniez indywidualnie na poszczegolnych cwiczacych,. Nie zawsze zasada jeden za wszystkich... jest dobra.
--
Washi
Napisano Ponad rok temu
Ja cale szcescie trafilam na zlotego czlowieka.Moj trener jest dla mnie przykladem nie tylko na sali ale i poza nia.Jest nie tylko trenerem ale rowniez przyjacielem.Zawsze mozna sie do niego zwrocic z problemem.Kiedy trzeba to jest wymagajacy ale potrafi zachecic do cwiczenia.A jak cos jest nie tak to zawzse usiadzie, pogada,pomoze....czasem to mi sie wydaje ze skoczylby za nami w ogien... :-)
ano racja racja, chociaz czasami tez potrafi tak dogadac, ze uszy wiedna, ale i tak zazwyczaj przeprasza. To jest czlowiek, ktory pewno jakby mogl, toby wpisal nas wszystkich sobie w dowod (tak mowi jego zona :wink: )
dlugo by mozna sie rozpisywac na Trenerem.. my znamy jego na wylot On zna nas i to jest fajne. Juz nieraz pomagal, jak ktos mial problemy w szkole, a jak sie go ktos pyta:
a Pan to kto, ojciec??
to On odpowiada:
prawie jak ojciec..
tak wiec mysle ze to musi o czyms swiadczyc..
Trenerze wielki Szacunek dla Ciebie poklon
Napisano Ponad rok temu
Pozdro,
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Doradzcie mi...
- Ponad rok temu
-
Tekken 3 i 1/2
- Ponad rok temu
-
Co mozna cwiczyc w Elblagu (albo w okolicach) ?
- Ponad rok temu
-
Szczeciński klub wvale tudo na arkońskiej
- Ponad rok temu
-
czy kopnieciem w udo mozna zabic
- Ponad rok temu
-
Dojo On-Line!!!
- Ponad rok temu
-
Kłodzko i okolice co cwiczyc
- Ponad rok temu
-
Znaczenie doświadczenia w walce
- Ponad rok temu
-
sztuki walki w BIAŁYMSTOKU [!?]
- Ponad rok temu
-
Shudokan ?
- Ponad rok temu