Skocz do zawartości


Zdjęcie

Walka w klinczu, a pasywnosc


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

budo_tae tad
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Walka w klinczu, a pasywnosc
Tak se rozkminiam...dlaczego w przepisach MT za wywrocenia zawodnika w klinczu jest punkt?! Przeciez to jawna PASYWNOSC! Dlaczego? A no dlatego ze kazdy kto walczyl w MT wie ze "najcenniejsza", najbardziej efektowna, najwyzej punktowana (zadawanie ciosow łokciami i kolanami) najbrutalniejsza jest wlasnie walka w klinczu! A zawodnik ktory probuje przewrocic przeciwnika ucieka/unika tego co najwazniejsze w MT. Dlaczego tacy zawodnicy, ktorzy stosuja taka wlasnie taktyke nie sa karani za pasywnosc, za przyklad podam tu walke Macka na Slowacji, gdzie to jego przeciwnik zastosowal taka wlasnie taktyke przewracania i wygral walke! Ozzz mysle ze ty to wytlumaczysz najlepiej, jak wyglada w MT pasywnosc?! Rozumiem taka gdy dwoch zawodnikow nie chce walczyc, ale jeden?
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc

Tak se rozkminiam...dlaczego w przepisach MT za wywrocenia zawodnika w klinczu jest punkt?! Przeciez to jawna PASYWNOSC! Dlaczego? A no dlatego ze kazdy kto walczyl w MT wie ze "najcenniejsza", najbardziej efektowna, najwyzej punktowana (zadawanie ciosow łokciami i kolanami) najbrutalniejsza jest wlasnie walka w klinczu! A zawodnik ktory probuje przewrocic przeciwnika ucieka/unika tego co najwazniejsze w MT.


Patrz, a mnie się zawsze wydawało, że umieć doprowadzić do sytuacji, gdzie się przeciwnikiem rzuca i rzucić, to wymaga pewnego wysiłku i dlatego nagradza się za to punktami ;)
Ale jak widać ja się nie znam :)
Poważnie uważasz, że rzucanie=pasywność?

K.
  • 0

budo_tae tad
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
Nie do konca, np jezeli jest w klinczu akcja, chopaki sie wala kolanami, leca lokcie, a tu nagle jeden drugiego wywroci to jest git, ale jezeli jest klincz, jeden probuje atakowac, a drugi probuje wywrucic wykorzstujac do tego "oslabiona rownowage" przeciwnika to moim zdaniem (moim) jest pasywny nieprawdaz?
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
Moim zdaniem wykonuje wówczas technike z kontry umiejętnie wykorzystując sytuację 8)

K.
  • 0

budo_ozzz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 594 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
Heh... Mówisz Tea że należałoby się troszkę światła zatem pędzę po żarówki do elektrycznego za rogiem
Tea - przykład walki Maćka na słowacji nie jest za dobry. Choć miałem nie mało wątpliwości jeżeli chodzi o początek drugiej rundu (wyrzucenie Maćka z ringu i tak dalej) to jedno trzeba powiedzieć. Walka nie została rozstrzygnięta za pomocą rzutów. Słowak baaaaaardzo dobrze uderzał łokciem (jednym i drugim zasadniczo) oraz wykazał się nad podziw wysokim progiem wytrzymalości (w pierwszej rundzie myślałem że to będzie ostatnia runda... ale cóż :) ) i TO spowodowało że wygrał. Nie dziwie się mu że próbował obalać Maćka w momentach w których zbierał nnaprawdę potężne uderzenia na głowę - ale przewagę zdobył bez najmniejszych wątpliwości walcząć NADER agresywnie i przy pomocy technik niezbyt zbliżonych do rzutów. Podziwiam Maćka że wytrzymał niektóre z tych łokci bo jak na to patrzyłem to aż ...
Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące pasywności w MT - tu odwołam się do swojej oceny z ringu
Jeżeli zawodnik w klinczu czeka aż sędzia rozdzieli zawodników albo chowa się za gardą a przeciwnik ładuje w niego jak w worek treningowy to jest pasywny
Jeżeli po dojściu do klinczu zawodnik stara się dojść do lin, chwyta się ich i czeka na zmiłowanie sędziego to jest pasywny.
Walka w MT w klinczu musi być
I jest
ALE... rzut... i to ZGODNY z przepisami jest walką. Zatem jezeli dochodzi do klinczu i zawodnik jest w stanie obalić przeciwnika swoją techniką.. i nadmienie zgodną z przepisami MT to nie widzę powodu dla którego nie miałby zostać za to doceniony punktowo.
ALE...i tu chcę uniknąć nieporozumień
RZUT wykonany zgodnie z przepisami...
Dodam jeszcze na koniec.. jeżeli zawodnik ma wyćwiczone to co stara się wkorzystać na ringu... i uderza z mocą (i tak dalej) to raczej na osłabienie równowagi nie powinien narzekać... .
MOIM zdaniem (i nie tylko :) ) słabości przeciwnika powinno się wykorzystać. Jeden zrobi to lołem w nózie podporową i gleba (że tak nieformalnie to powiem) murowana... czy to też będzie rzut ?
Inny chwyci tą nogę kopiącego i podniesie tak wysoko że kolo kopiący równowagę pożegna a dechy ringu przywita. Fakt że miłobyłoby dorzucić coś do tego (łokietek, kolanko itp) ale jak nie można mieć all to sie ma co się ma :)

Zgodzę się natomiast z jednym - jeżeli dochodzi do klinczu i jeden z zawodników NON STOP obala drugiego to może się to nie podobać. Jednak jest tu druga strona - drugi powinien się raczej nie dawać :twisted: A jeżeli się daje to coś chyba jest nie tak...
  • 0

budo_tae tad
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
Ok. Ale z rownowaga chodzilo mi raczej o to, ze zawodnik ladujacy kolano, stoi na jednej nodze i dlatego ma "oslabiona rownowage" :) on chce tutaj ladne kolanko wsadzic a tu dupa, bach na glebe

Ps. Moze mi te rzuty na psyche siadly bo przeciez przez to skrecilem kolano :(

Ps2. wyslales film ze Slowacji na moj zacny adres? Bo nie doszlo
  • 0

budo_ozzz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 594 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
Filmy wysłałem ale cholera nie wiem czy do all ludzi - wyślę raz jeszcze :) Natomiast jeżeli ktoś mocno i technicznie ładuje kolano... uh... ja widziałem co się dziej e z ludkiem który w tym samym czasie miałby ochotę się pobawić w wywracanie.
Jeżeli chodzi o Twoje kolano - to jest qr...ski pech i tak to określę. Akurat nawet tego rzutem nie można nazwać. Wyglądało jakbyście wchodzili w młynek (coby się kolanami w wieeeelkiej ilości okładać) a tu gleba. Bach.
A tak na marg - jak tam knee Twoje ?
  • 0

budo_cypis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
Sorry Tae Tad, że po czterech miesiącach wracam do tematu, ale jestem tu bardzo świeżutki i wtedy mnie jeszcze nie było.

„w przepisach MT za wywrocenia zawodnika w klinczu jest punkt?! Przeciez to jawna PASYWNOSC! Dlaczego?”

W muay thai cenię sobie to, że jest najbardziej zbliżona do realnej walki bez broni 1 vs 1 :box: (ze styli uderzanych). A na ulicy upadek jednego fajter to koniec. Jak takiej techniki – obalenia – nie punktować?
Gdyby obalenie było pasywnością, a co dalej za tym idzie upomnienie i ostrzeżenie (w walce sportowej), to powiększało by to przepaść między tym sportem a walką realną.
Szczerze mówiąc, żałuję, że w MT nie ma podcięć i rzutów :cry: , tak jak w San Da.

Pozdrawiam
  • 0

budo_ozzz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 594 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
O tu się nie zgadzam.. to mnie właśnie wqr... ło w SanDa że cała walka tak naprawdę polegała na wyścigu kto kogo chwyci i dawaj... po cholerę tam była technika ręczna/nożna ? (zresztą w Polsce co mnie już doprowadzało do maksymalnego wqr...nia nie można było - nie wiem jak teraz ale przynajmniej przez 3 lata jak startowałem to tak właśnie było - zatem nie można było ciągnąć akcji ręcznej na głowę - czytaj jak siadło raz to następne uderzenie rąsią musiało być na korpus albo nózia na co chce... problem taki że prawie zawsze jak ktoś zapalił w głowę a potem w korpus to i tak sędzia przerywał bo... niedozwolona kontynuacja akcjji ręcznej)
Dlatego tez rzuty przez biodro, chwyty za obie nogi, typowe rzuty - wprowadzenie tego w MT raczej się nie zrealizuje... wizualnie to wygląda nieciekawie i porównując walkę MT a własnie taką rzutową ... wizualnie WEDŁUG MNIE (żeby nie było :) ) lepiej i to znacznie wypada MT :D

A obalenia się punktuje... ale panowie - jak kolo jest obalany ALE oddaje łokciem, kolanem to wierzcie mi... wygra jedyny który może wygrać :D
  • 0

budo_kazawar wurdsten
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 159 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Stargard Szczeciński

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc

Gdyby obalenie było pasywnością, a co dalej za tym idzie upomnienie i ostrzeżenie (w walce sportowej), to powiększało by to przepaść między tym sportem a walką realną.

Zgadzam się. MT zyskuje popularność dzięki swej stosunkowej realności. Nie ma sensu tego zmieniać.
Co do samego przepisu punktującego przewrócenie. Obaj zawodnicy mają te same zasady. Jeśli jeden drugiego punktuje całą walkę przewracaniem to znaczy, że ten na glebie nie czai tego elementu dostatecznie. Wniosek - trenowanie klinczu musi uwzględniać przewracanie - zarówno atak jak i obronę. Kto wie, może ten element zyska sobie z czasem większą popularność i uznanie na ringach? Moim zdaniem byłby to plus.
  • 0

budo_cypis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
„O tu się nie zgadzam..”
Z czym się Ozzz nie zgadzasz? Ja napisałem „żałuję, że w MT nie ma podcięć i rzutów :( , tak jak w San Da”. Ja na prawdę żałuję :cry: :cry: :cry: . No ale to wynika z tego, że jestem niski i gruby. Walka polegająca na wymianie ciosów :box: nie jest najlepszą taktyką dla mnie. Ty jesteś pewnie wysoki i szczupły. To zupełnie inna bajka.

„... nie można było ciągnąć akcji ręcznej na głowę - czytaj jak siadło raz to następne uderzenie rąsią musiało być na korpus albo nózia...”
To dla mnie też było bez sensu :o .

Pozdrawiam
  • 0

budo_ozzz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 594 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
Nie zgadzałem się z "żałowaniem"... bo nie żałuje :) A szupły to jestem.. nawet próbowałem to zmienić ale - najwyraźniej jeszcze nie (tylko qrde kiedy ? młody to już nie jestem.... stary JESZCZE nie ale to się ciągle zmienia)
  • 0

budo_cypis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Walka w klinczu, a pasywnosc
"A szupły to jestem..."
I taki zostań. Na pewno będziesz żyl dlużej niż ja :wink: .
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024