
Walka w klinczu, a pasywnosc
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak se rozkminiam...dlaczego w przepisach MT za wywrocenia zawodnika w klinczu jest punkt?! Przeciez to jawna PASYWNOSC! Dlaczego? A no dlatego ze kazdy kto walczyl w MT wie ze "najcenniejsza", najbardziej efektowna, najwyzej punktowana (zadawanie ciosow łokciami i kolanami) najbrutalniejsza jest wlasnie walka w klinczu! A zawodnik ktory probuje przewrocic przeciwnika ucieka/unika tego co najwazniejsze w MT.
Patrz, a mnie się zawsze wydawało, że umieć doprowadzić do sytuacji, gdzie się przeciwnikiem rzuca i rzucić, to wymaga pewnego wysiłku i dlatego nagradza się za to punktami

Ale jak widać ja się nie znam

Poważnie uważasz, że rzucanie=pasywność?
K.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K.
Napisano Ponad rok temu
Tea - przykład walki Maćka na słowacji nie jest za dobry. Choć miałem nie mało wątpliwości jeżeli chodzi o początek drugiej rundu (wyrzucenie Maćka z ringu i tak dalej) to jedno trzeba powiedzieć. Walka nie została rozstrzygnięta za pomocą rzutów. Słowak baaaaaardzo dobrze uderzał łokciem (jednym i drugim zasadniczo) oraz wykazał się nad podziw wysokim progiem wytrzymalości (w pierwszej rundzie myślałem że to będzie ostatnia runda... ale cóż

Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące pasywności w MT - tu odwołam się do swojej oceny z ringu
Jeżeli zawodnik w klinczu czeka aż sędzia rozdzieli zawodników albo chowa się za gardą a przeciwnik ładuje w niego jak w worek treningowy to jest pasywny
Jeżeli po dojściu do klinczu zawodnik stara się dojść do lin, chwyta się ich i czeka na zmiłowanie sędziego to jest pasywny.
Walka w MT w klinczu musi być
I jest
ALE... rzut... i to ZGODNY z przepisami jest walką. Zatem jezeli dochodzi do klinczu i zawodnik jest w stanie obalić przeciwnika swoją techniką.. i nadmienie zgodną z przepisami MT to nie widzę powodu dla którego nie miałby zostać za to doceniony punktowo.
ALE...i tu chcę uniknąć nieporozumień
RZUT wykonany zgodnie z przepisami...
Dodam jeszcze na koniec.. jeżeli zawodnik ma wyćwiczone to co stara się wkorzystać na ringu... i uderza z mocą (i tak dalej) to raczej na osłabienie równowagi nie powinien narzekać... .
MOIM zdaniem (i nie tylko

Inny chwyci tą nogę kopiącego i podniesie tak wysoko że kolo kopiący równowagę pożegna a dechy ringu przywita. Fakt że miłobyłoby dorzucić coś do tego (łokietek, kolanko itp) ale jak nie można mieć all to sie ma co się ma

Zgodzę się natomiast z jednym - jeżeli dochodzi do klinczu i jeden z zawodników NON STOP obala drugiego to może się to nie podobać. Jednak jest tu druga strona - drugi powinien się raczej nie dawać :twisted: A jeżeli się daje to coś chyba jest nie tak...
Napisano Ponad rok temu

Ps. Moze mi te rzuty na psyche siadly bo przeciez przez to skrecilem kolano

Ps2. wyslales film ze Slowacji na moj zacny adres? Bo nie doszlo
Napisano Ponad rok temu

Jeżeli chodzi o Twoje kolano - to jest qr...ski pech i tak to określę. Akurat nawet tego rzutem nie można nazwać. Wyglądało jakbyście wchodzili w młynek (coby się kolanami w wieeeelkiej ilości okładać) a tu gleba. Bach.
A tak na marg - jak tam knee Twoje ?
Napisano Ponad rok temu
„w przepisach MT za wywrocenia zawodnika w klinczu jest punkt?! Przeciez to jawna PASYWNOSC! Dlaczego?”
W muay thai cenię sobie to, że jest najbardziej zbliżona do realnej walki bez broni 1 vs 1

Gdyby obalenie było pasywnością, a co dalej za tym idzie upomnienie i ostrzeżenie (w walce sportowej), to powiększało by to przepaść między tym sportem a walką realną.
Szczerze mówiąc, żałuję, że w MT nie ma podcięć i rzutów

Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Dlatego tez rzuty przez biodro, chwyty za obie nogi, typowe rzuty - wprowadzenie tego w MT raczej się nie zrealizuje... wizualnie to wygląda nieciekawie i porównując walkę MT a własnie taką rzutową ... wizualnie WEDŁUG MNIE (żeby nie było


A obalenia się punktuje... ale panowie - jak kolo jest obalany ALE oddaje łokciem, kolanem to wierzcie mi... wygra jedyny który może wygrać

Napisano Ponad rok temu
Zgadzam się. MT zyskuje popularność dzięki swej stosunkowej realności. Nie ma sensu tego zmieniać.Gdyby obalenie było pasywnością, a co dalej za tym idzie upomnienie i ostrzeżenie (w walce sportowej), to powiększało by to przepaść między tym sportem a walką realną.
Co do samego przepisu punktującego przewrócenie. Obaj zawodnicy mają te same zasady. Jeśli jeden drugiego punktuje całą walkę przewracaniem to znaczy, że ten na glebie nie czai tego elementu dostatecznie. Wniosek - trenowanie klinczu musi uwzględniać przewracanie - zarówno atak jak i obronę. Kto wie, może ten element zyska sobie z czasem większą popularność i uznanie na ringach? Moim zdaniem byłby to plus.
Napisano Ponad rok temu
Z czym się Ozzz nie zgadzasz? Ja napisałem „żałuję, że w MT nie ma podcięć i rzutów





„... nie można było ciągnąć akcji ręcznej na głowę - czytaj jak siadło raz to następne uderzenie rąsią musiało być na korpus albo nózia...”
To dla mnie też było bez sensu

Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
I taki zostań. Na pewno będziesz żyl dlużej niż ja :wink: .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Seminarium w Niemczech
- Ponad rok temu
-
Legendy Muay Thai
- Ponad rok temu
-
S-1 World Championships Wyniki & Fotki
- Ponad rok temu
-
WMC - World '04 Update
- Ponad rok temu
-
WMC Super night at Rajadamern
- Ponad rok temu
-
Super League - 23. 10 Germany
- Ponad rok temu
-
MP w kickboxingu po roku treningów? Czy to mozliwe?
- Ponad rok temu
-
Riddrick Bowe zdecydowany na powrót
- Ponad rok temu
-
Wyjazd na MŚ Muay Thai
- Ponad rok temu
-
Wai Khru - Rytual przed walka
- Ponad rok temu